poniedziałek, 26 listopada 2018

Włoskie targowisko w praktyce

Włoskie targi żywności słyną ze świeżych i pełnych wykwintnych smaków. To świetne miejsce do zakupu świeżych owoców i warzyw, ryb i lokalnych specjałów, zwłaszcza serów. Najmniejsza wioska ma co najmniej cotygodniowy targ, podczas gdy większe miasta mogą mieć więcej niż jedno targowisko otwarte przez 6 dni w tygodniu, a większości tych stoisk zajmują te same stragany, często w tych samych godzinach, z pokolenia na pokolenie te same rodziny.
Kupowanie żywności na targowisku we Włoszech, to jeden z najlepszych sposobów na poznanie kuchni włoskiej
Włochy to kraj przepięknych rynków, w których można kupić praktycznie wszystko. 
Spacer po nich to też jeden z najlepszych sposobów na poznanie kultury jedzenia, dzięki której Włochy są tak wyjątkowe. Choć zakupy w hipermarkecie stały się powszechne, większość ludzi nadal robi zakupy na świeżym powietrzu.
Zakupy na targowisku są zabawne. To prawdziwie włoskie życie, gdzie sprzeczki są na porządku dziennym, gdzie s
przedawcy dodają salonowi więcej smaku. 
Włoskie targowiska to przede wszystkim historie życia mieszkańców oraz sprzedawców. Ostatnio w mojej grupie Włochy po mojemu jedna z osób umieściła ciekawe wideo o Panu, który maluje kartki na zamówienie, które pokazują ceny na targowisku w Neapolu.
Pasquale ma 70 lat i od 50 jest ostatnim z numerai (tak nazywa się ten zawód) - maluje kartki cen na zamówienie dla targowisk całego miasta. Mówi, że to, co robi, to przede wszystkim pasja. Warsztat Pasquale działa od ponad 100 lat, najpierw pracował tam jego dziadek, potem ojciec i bracia. 

Po oglądnięciu tego filmu ten kartonik z ceną będzie miał dla Ciebie zupełnie inne znaczenie.
Niestety do tej pory Pasquale nie znalazł nikogo, kto by chciał przejąć po nim to zadanie/pasję.
 

Mogę napisać esej na temat tego, dlaczego uważam, że rynki żywności są tak ważne dla zdrowego społeczeństwa. Pomijając sam fakt, że (od niektórych dostawców) rynki te zapewniają lokalne, sezonowe produkty po przystępnych cenach. 
Te rynki są również miejscem spotkań mieszkańców. To sprawia, że ​​jesteśmy zmuszeni rozmawiać ze sobą.
Supermarkety to smutne, indywidualistyczne miejsca z dziwnym oświetleniem i podejrzanie świeżą żywnością.
Gdy idziesz na targ spożywczy, musisz porozmawiać z rolnikiem lub sprzedawcą, a czasem z ludźmi wokół ciebie! 

Zauważyłam, że jeśli nie będziemy ostrożni, stracimy pewne umiejętności społeczne, takie jak patrzenie komuś w oczy i wspólne spożywanie posiłków bez używania naszych telefonów.

Na samym końcu zebrałam kilka moich uwag praktycznych o zakupach na włoskich targowiskach.

Czy wiesz jak się zachować na włoskim targu?
Oto kilka moich rad:

Nie dotykaj!

Stosy wszystkich lśniących owoców i warzyw są naprawdę kuszące, ale nie powinno się ich dotykać rękami. Wielu sprzedawców woli podać torbę.
Żeby być pewnym, najlepiej zapytaj wcześniej „Posso toccare ?” (Czy mogę dotknąć?). Jeśli pozwolą dotykać, nie bój się! Nikt na Ciebie nie nakrzyczy!

Naucz się włoskich liczb!

Musisz wiedzieć, jak powiedzieć w języku włoskim liczby, przynajmniej od 1 do 10. Jedzenie jest zwykle kupowane na gramy lub kilogramy.

Kupuj żywność sezonową!

Aby posmakować pysznej włoskiej kuchni, z której słyną Włochy, musisz kupować żywność sezonową. Kupując sezonowe warzywa i owoce, kupujesz to, co najzdrowsze, najsmaczniejsze i najtańsze. Jeśli nie masz pewności, jakie jest sezonowe jedzenie, zrób spacer wokół rynku. Szybko zauważysz co warto kupić.

Nie targuj się!

Kluczem do świetnej oferty na targu jest lojalność. Musisz mieć swoje stoisko, do którego wracasz za każdym razem. 

Bądź przygotowany, że będziesz musiał omówić swoje menu. 

Jeśli sprzedawca zapyta, co chcesz ugotować, nie znaczy, że jest wścibski — chce Ci pomóc. Zasugeruje on najlepszy rodzaj ryby, warzywa czy pasty do potrawy, która masz zamiar przygotować. Jeśli widzisz jakiś interesujący albo nowy składnik i nie wiesz co z nim zrobić, zapytaj sprzedawcę jak go użyć! 
Sprzedawca z przyjemnością podzieli się swoimi ulubionymi przepisami lub wskazówkami dotyczącymi przygotowań.

Mam dla Ciebie również kilka terminów przydatnych na włoskim targowisku:
  • Un’etto – 100 g; 
  • Un'etto e mezzo – 150 g;
  • Un kilo – jeden kilogram; 
  • Mezzo kilo – 500 g / pół kilograma;
  • Chi è l’ultimo? — Kto jest ostatni? W ten sposób zostanie ustalona kolejność, w której będziesz obsłużony. 
  • Możesz również usłyszeć: – A chi tocca? – Czyja kolej? 
  • Wówczas  odpowiedz: – Tocca a me! – moja kolej! 

Zakupy na targowisku to idealna okazja, aby zrelaksować się, porozmawiać i dobrze się bawić. 
Będąc we Włoszech, wybierz się na targowisko, będzie to na pewno „powolna podróż” w czasie, momentami poczujesz się jak Alicja w krainie czarów.

Polecam również:
10 włoskich słówek ekspresyjnych bez których nie można żyć we Włoszech
Anatomia włoskiego posiłku
Co oznacza coperto we włoskiej restauracji?
Jak znaleźć dobrą restaurację we Włoszech ?
Fare la Scarpetta ? Co to właściwie oznacza ?
Parkowanie we Włoszech
Vademecum turysty, czyli wskazówki dla podróżujących po Italii
Włoska autostrada - co musisz wiedzieć ? Włoskie sposoby picia kawy w barze
Włoskie przesądy


Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę. 
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku. Codziennie nowe zdjęcia, inspiracje, ciekawe informacje. 
  • Dołącz do mojej grupy Włochy po mojemu. 
  • Śledź mnie na Instagramie @kalejdoskoprenaty
  • Otrzymuj ‚List z Włoch’ zapisując się na newsletter.

Pozdrawiam


Renata



Share:

Brak komentarzy

Kalejdoskop Renaty