Słodkie, puszyste i pyszne drożdżówki ze śliwkami.
Przepis na ciasto można wykorzystać w każdej chwili, niezależnie od sezonu.
Nadzienie może być dowolne, czyli to co akurat mamy w domu czy na co mamy ochotę: jakiekolwiek owoce, dżem lub powidła.
Bułeczki świetnie smakują z mlekiem, są idealne na niedzielne śniadanie..
Nie mówiąc o zapachu pieczonego drożdżowego ciasta w całym domu.
Zapraszam ;-)
Składniki na 10 drożdżówek:
Ciasto:
- 400 g mąki pszennej
- 150 ml ciepłego mleka
- 1 opakowanie drożdży instant (7 g)
- 75 g cukru pudru
- 3 jajka
- szczypta soli
- 60 g roztopionego masła
- 300 śliwek
- 50 g mąki pszennej
- 60 g mąki migdałowej
- 60 g masła
Masło rozpuszczamy i odstawiamy na na bok by ostygło (jeśli wlejemy gorące do ciasta, to zabije drożdże).
Do dzieży malaksera wsypujemy mąkę, dodajemy drożdże, szczyptę soli, cukier puder i 2 jajka. Mieszamy.
Następnie powoli dolewamy ostudzone, roztopione masło, następnie podgrzane letnie mleko. Możemy zużyć całe mleko lub nieco mniej. Dodajemy je pomału, by ciasto zdążyło je wchłonąć. Wyrabiamy ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne, aż będzie odstawać od ścianek dzieży malaksera
Formujemy z ciasta kulę, wkładamy do oprószonej mąką miski, odstawiamy w ciepłe miejsce, przykrywamy ściereczką, do podwojenia objętości (około 1,5 godziny).
W między czasie dokładnie myjemy i kroimy w drobne kawałki śliwki.
Kiedy ciasto wyrośnie dzielimy je na 10 części.
Każdy wyciągamy w dłoniach nasmarowanych olejem lub oliwą.
Następnie zawijamy tworząc ślimaka.
Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Zostawiamy między bułkami 4 cm odstępy.
Układamy sliwki na naszych drożdżówkach.
Wszystkie składniki na kruszonkę wyrabiamy. W razie konieczności, jeśli kruszonka będzie się wydawała zbyt sucha, dodajemy odrobinę więcej masła.
Bułki smarujemy rozbełtanym jajkiem, posypujemy kruszonką oraz cukrem w granulkach.
Zostawiamy na kwadrans, by nieco odpoczęły.
W międzyczasie nagrzewamy piekarnik do temperatury 200 stopni. Drożdżówki z śliwkami pieczemy około 20 minut.
Powinny być wyrośnięte i ładnie przyrumienione.
Spodobało się ? Podaj dalej!
Zapraszam do dołączenia mojej grupy facebookowej - Włochy po mojemu ;-)
Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku lub google+, dziękuję za odwiedziny :-)
Mniam!:)
OdpowiedzUsuń