Krewetki argentyńskie to duże krewetki w skorupce.
Łowione są na głębokości od 3 do 90 m od czerwca do marca w południowo-zachodnim Atlantyku, od przylądka Frio w Brazylii, do Zatoki San Jorge w Patagonii w Argentynie.
Zamieszkuja głownie w strefie przybrzeżnej w ciepłej wodzie o temperaturze od 9 do 24 ° C. Mrożone są od razu po połowie.
Są głównym produktem handlowym połowów skorupiaków w Argentynie. Charakteryzują się różową skorupką oraz białym i delikatnym mięsem.
Mięso jest delikatne i idealne na grill, świetne do smażenia na patelni czy do pieczenia.
Krewetki są też głównym składnikiem pysznych paella.
Dziś chciałabym Was zaprosić na najprostszy sposób ich przygotowania, na grillowane krewetki argentyńskie.
Zapraszam ;-)
Składniki dla 4 osób:
- 12 dużych krewetek argentyńskich
- 2 ząbki czosnku
- pęczek pietruszki
- 1 garść grubej soli
- oliwa z oliwek extra virgin
- 1 cytryna
Siekamy na drobno pietruszkę, czosnek przepuszczamy przez praskę. Łączymy sól, olej, i kilka łyżek oliwy z oliwek. Dodajemy pietruszkę i czosnek. Tak przygotowaną marynatą smarujemy krewetki na parę godzin przed grillowaniem. Wkładamy do lodówki. Mocno rozgrzewamy grill. Kładziemy krewetki na ruszcie.
Grillujemy krewetki 5 minut z każdej strony (powinny być różowe, a nie sczerniałe).
Grillując, od czasu do czasu smarujemy marynatą, która nam pozostała na talerzu.
Podajemy natychmiast !
Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku lub google+, dziękuję za odwiedziny :-)
In the English version
Grilled argentine shrimp
Ingredients:
- 12 large shrimp Argentine
- 2 cloves of garlic
- bunch of parsley
- salt
- olive oil extra virgin
- 1 lemon
Chop finely parsley, garlic passed through crushed. We combine salt, oil, and a few tablespoons of olive oil. Add the parsley and garlic. Yes smear prepared marinade shrimp for a few hours before grilling. Put in the fridge. Heavily Warm up the grill. We put the shrimp on the grill.
Shrimp barbecues 5 minutes on each side (should be pink, not blackened).
A barbecue, from time to time smear the marinade, which we left on the plate.
Serve immediately!
Odkąd krewetki mamy w akwarium nie mogę ich jeść ;)
OdpowiedzUsuńduże są, jak na razie skusiłam się na koktajlowe, nie wiem czy bym się odważyła zjeść takie duże:)
OdpowiedzUsuńależ bym takich spróbowała!!! widok pyszny!
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie! Wczoraj miałam w pracy odbywający się raz do roku lunch krewetkowy, więc teraz mam na nie fazę ;) Norweskie krewetki są super, ale argentyńskich też bym spróbowała, bo wyglądają super dorodnie :)
OdpowiedzUsuń