Casatiello napoletano to obfite ciasto nadziewane serem, salami i boczkiem. Może być serwowany na ciepo lub zimno.
Według tradycji neapolitańskiej jest przygotowywany w Wielki Piątek, serwowany w sobotę i nigdy nie brakuje go na wielkanocnym stole obiadowym każdej neapolitańskiej rodziny; a jeśli zostanie kilka kromek, staje się suchym prowiantem na piknik na Pasquettę (Poniedziałek Wielkanocny)!
Zapraszam ;-)
Składniki na formę cm 27:
Ciasto:- 14 g suszonych drożdży
- mnóstwo mielonego pieprzu
- 350 ml letniej wody
- 120 g smalcu
- 2 łyżeczki cukru
- 600 g mąki
Farsz:
- 100 g kiełbasy pikantnej pokrojonej w kostkę
- 100 g boczku pokrojonego w kostkę
- 100 g wędzonego sera pokrojonego w kostkę (we Włoszech używa się ser provolone)
- 45 g startego sera pecorino
- 40 g startego sera Grana Padano
Do glazury:
- 1 małe jajko
Do dekoracji:
- 5 jajek
Przygotowanie:
Szykujemy najpierw rozczyn drożdżowy. Drożdże rozkruszamy w miseczce, dodajemy cukier, 5 łyżek mąki i 100 ml wody. Odstawiamy na parę minut. Do wyrabiania ciasta używam maszyny do chleba. Wsypujemy do maszynki resztę mąki, dodajemy rozczyn drożdżowy, smalec, pieprz i resztę wody, wyrabiamy, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Na samym końcu dodajemy sól. Ciasto przekładamy do miski posmarowanej smalcem, przykrywamy ściereczką i zostawiamy do wyrastania na 2 godziny. Ciasto jest dobrze wyrośnięte, jeśli po zagłębieniu na chwilę w nim palca pozostaje w nim dziura (czas rośnięcia ciasta może się zmieniać w zależności od pogody - na nią bowiem reagują drożdże). Posypujemy stolnicę/ stół mąka (lekko), wywalamy wyrośnięte ciasto, zagniatamy lekko i odkrawamy kawałek ciasta do dekoracji (mniej więcej 1/4). Rozwałkowujemy ciasto na duży prostokąt (45cm x 60cm). Posypujemy ciasto startym serem, boczkiem, salami i wędzonym serem, uważając by granice ciasta nie miały składników.Rolujemy ciasto. Szykujemy tortownicę, smarujemy smalcem. Następnie umieszczamy naszą w rolkę w formie tak aby dwa końce nachodziły na siebie. Zostawiamy do wyrośnięcia na co najmniej godzinę, aż nasze casatiello osiągnie górną krawędź w formie. Myjemy jajka i dociskamy je delikatnie do powierzchni ciasta umieszczjąc je w tej samej odległości od siebie. Resztę ciasta rozwałkowujemy, wycinamy małe paski o grubości 1 cm, które umieszczamy na krzyż na każdym jajku. Ciasto smarujemy pędzelkiem roztrzepanym jajkiem. Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni. Pieczemy w piekarniku 45 minut.
Warto wiedzieć!
Casatiello napoletano mozna jeść same jak i jako pieczywo do wędlin czy serów.
Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli
zostaniemy w kontakcie:
- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku. Codziennie nowe zdjęcia, inspiracje, ciekawe informacje.
- Dołącz do mojej grupy Włochy po mojemu.
- Śledź mnie na Instagramie @kalejdoskoprenaty!
- Otrzymuj ‚List z Włoch’ zapisując się na newsletter.
Pozdrawiam
Renata
Fajne:)
OdpowiedzUsuńGenialne!!!
OdpowiedzUsuńLubimy te klimaty....:):)
Serdeczności
Tapenda
Wow, świetne !!!
OdpowiedzUsuńAleż fajne! A te jajka do dekoracji to są ugotowane?
OdpowiedzUsuńTak :-)
UsuńPo tym czasie, na pewno!
Pozdrawiam serdecznie
Kalejdoskop Renaty