Jednym z miejsc które od zawsze chciałam zobaczyć są wodospady Niagary. Jest tak, od kiedy widziałam film Henry'ego Hathawaya "Niagara" z Marylin Monroe. Będąc w Nowym Jorku grzech byłoby nie pojechać. Zajrzałam sobie na mapkę i rzeczywiście blisko, więc wyruszaliśmy na jednodniowy wypad.