wtorek, 26 stycznia 2021
poniedziałek, 25 stycznia 2021
Cisternino — wyjątkowo piękne
Wszyscy zachwycają się Alberbello, a ja zachwycam się Cisternino.
W
Cisternino nie znajdziesz monumentalnych zabytków, które znajdziesz w
innych miasteczkach Apulii. Jednak nawet podczas krótkiej wycieczki po
dolinie Itrii nie można nie odwiedzić Cisternino, ponieważ to jedno z
najbardziej fascynujących miasteczek w całym regionie.
piątek, 22 stycznia 2021
Centrum ratowania żółwi morskich na Lampedusie
Wyspa Lampedusa słynie z przepięknych krajobrazów, przepięknych plaży, ale to tylko kropla w morzu to, co można zobaczyć na wyspie. Ta odizolowana wyspa skrywa jeszcze jeden sekret: na wyspie znajduje się Centrum ratowania żółwi morskich, która pomaga uratować setki rannych zwierząt. To, co może wydawać się kroplą wody, jest w rzeczywistości koniecznością dla przetrwania Morza Śródziemnego.
Źródło zdjęcia |
środa, 13 stycznia 2021
Moje przepisy na dynię
Jesień i zima ma dla mnie smak i zapach dyni! Dynia to uniwersalne
warzywo o wszechstronnym wykorzystaniu w kuchni. Przygotujesz z niej
zupę i ciasto, a także np. tarty, makaron, risotto czy farsz do
naleśników. Lekko słodki smak doskonale komponuje się z daniami
wytrawnymi i deserami. Można ją jeść od rana do wieczora.
Dzisiaj
podrzucam Ci kilka moich ulubionych przepisów na smaczne i sprawdzone
dania z dyni. Wszystkie receptury, jakie dla Was wybrałam pochodzą z
mojego bloga. W takich zestawieniach zawsze wybieram te dania, na które
lubię robic najbardziej. Mam nadzieję, że skorzystacie z moich przepisów
równie licznie, co z poprzednich.
wtorek, 12 stycznia 2021
Sermoneta– prawdopodobnie najpiękniejsze miasteczko w Lacjum
poniedziałek, 11 stycznia 2021
Strada delle orecchiette, czyli sztuka makaronu na ulicach Bari Vecchia
Bari Vecchia, to miasto w mieście, zupełnie inne od jego nowej części.
Wśród labiryntu uroczych, wąskich uliczek można spacerować bez końca, wciąż napotykając małe knajpki, sklepiki, eleganckie restauracje, lokalsów siedzących przed domami.
To w tych uroczych murach, za Basilica di San Nicola, w małej uliczce można znaleźć starsze kobiety, które robią ręcznie makaron.
Czy słyszałeś kiedyś o Signore orecchiette z Bari Vecchia?
czwartek, 7 stycznia 2021
Kalmary faszerowane oliwkami i pieczywem
Farsz, który dzisiaj wybrałam należy do najbardziej klasycznych — pieczywo i oliwki — i muszę powiedzieć, że w swojej prostocie jest zawsze tym, który lubię najbardziej.
Zapraszam ;-)
środa, 6 stycznia 2021
Spiaggia dei Conigli, czyli Plaża Królików – najpiękniejsza plaża świata
Wyspa Lampedusa to najbardziej wysunięty na południe kawałek lądu Włoch —
tak daleko na południe od Europy kontynentalnej, że z geologicznego punktu
widzenia jest częścią Afryki. Jedną z atrakcji wyspy jest Spiaggia dei
Conigli, czyli Plaża Królików.
Zobaczyć plażę Królików podczas
wakacji na Lampedusie to niemalże obowiązek — miejsce poraża swoim
krajobrazem i kolorem wody.
wtorek, 5 stycznia 2021
Podróżnicze podsumowanie 2020 — jaki był ten rok?
Koniec roku zawsze mobilizuje mnie do podsumowań.
Co to był za rok! Nie ma co kryć – epidemia Covid-19 sprawiła, że to był przedziwny rok.
Będę go pamiętać jeszcze przez wiele, wiele lat, bo z jednej strony dał w kość, a potem wyrzucał mnie pod niebiosa. Nie było nic pomiędzy — albo dotkliwe upadki, albo wzloty. Rollercoaster wrażeń i emocji. Dużo pozytywnych doświadczeń, jak i negatywnych. Rok pełen pracy, nowych znajomości, ale też weryfikacji starych przyjaźni, rok nowych doświadczeń i rzucanych sobie samej wyzwań, rok pełen satysfakcji, ale też rok, w którym znów musiałam zmierzyć się z problemami. Rok, w którym było mi dobrze, jak i źle. Z jednej strony był to piękny rok, obfitujący w nowe znajomości, górskie wyprawy i słoneczne dni. Z drugiej rok trudny...
Każdy rok jest ważny, bo w każdym dzieje się coś. Dla mnie był to bogaty rok, bo ja się po prostu nie nudziłam.
Nigdzie w tym roku nie balowaliśmy. W Sylwestrowy wieczór byliśmy nudni do bólu — spędziliśmy go przy stole i na kanapie albo przy telefonie. Nawet jeśli nie miałam przy sobie bliskich osób, było mi ciepło, bo było dużo ciepłych rozmów przez telefon. A po takim roku, aż miło usłyszeć przez telefon: Renata ti voglio bene, che bella amica che sei.
Nie byliśmy również w Polsce ze względu na obecną sytuację, nie mogliśmy sobie pozwolić na kwarantannę, ze względu na pracę. Był to też rok strat. COVID zabrał mi ciocię i co gorsze nie mogłam jej pożegnać — to jest zawsze ciężkie na emigracji.
Jednak niezależnie od wszystkiego uważam, że to był dobry rok, bo wszystko jest po coś, bo w każdym dniu można znaleźć coś dobrego — wszystko zależy od nas samych. „W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie… Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.” — VIVIAN GREEN. Tańczyłam w deszczu z uśmiechem na twarzy. Nie poddałam się.
Zanim zacznę podsumować mój rok podróżniczy, chcę WAM podziękować za zaufanie, za każdy kliknięty post, za każde przeczytane słowo, za każdą poradę z której skorzystaliście, za każde udostępnienie, za każde polubione zdjęcie (a o to dzisiaj trudno w natłoku social mediów...).
Dziękuję.
2020 Blog w liczbach:
800.000 wow! Tyle razy przeczytaliście moje posty, porady, korzystaliście z mojego bloga!
200% więcej osób odwiedziło mojego bloga w stosunku do poprzedniego roku! Blog ugruntowuje się na liście blogów podróżniczych o Włoszech!
200% więcej osób polubiło mój Fanpage.
Przyszły rok też jest zagadką, ze wzgledu na zaistniałą sytuację, wszystko wyjdzie w praniu.
Jaki był ten rok? Dziś mogę przyznać, że rok, był intensywny, pełen wrażeń, emocji i nowych podróżniczych doświadczeń. W tym roku najwięcej podróżowaliśmy po Włoszech, odwiedzałam miejsca znane i mniej znane. Ostatnie 12 miesięcy przyniosło mi całą masę nowych doświadczeń. Nie było tylko różowo – kilka rzeczy potoczyło się kompletnie nie po mojej myśli. Wojażowaliśmy po Toskanii, Emilii - Romanii, Trentino, Lomabardii i Lampedusie.
Po tym, jak widziałam jak niektóre linie lotnicze odwołują tak sobie loty, dałam sobie spokój z lataniem. Przełożyłam tylko lot na Lampedusę ze względu na pracę męża. Zwiedzaliśmy to, co mamy blisko i w zasięgu ręki. Rok 2020 był zdecydowanie rokiem odkrywania sekretów najbliższych nam okolic. Jeździłam tam, gdzie nikogo nie ma.
STYCZEŃ
Po szampańskim Sylwestrze styczeń minął nam na odpoczynku — żartuje ! Całe szczęście, że tak nie było. Po tym, co się później wydarzyło, dobrze, że nie siedziałam w domu. Styczeń był niezwykle aktywny. Nim upłynął pierwszy tydzień stycznia, miałam już na koncie pierwsze wielkie odkrycie. Zanim pojechałam po tatę na lotnisko w Bolonii zajrzałam do małego miasteczka San Giovanni in Persiceto. Istna petarda.