Wenecja to fascynujące i urzekające miasto jest świetnym miejscem na spędzenie wakacji. Można napisać milion postów o niej. A trochę dalej, poza miastem? Okolice Wenecji?
Dziś chciałbym napisać kilka słów nie o Wenecji, ale o niezwykłych miasteczkach znajdujących się bardzo blisko niej.
Jeśli macie przypadkowo w zapasie jeden lub dwa dni wolne a w Wenecji widzieliście już wszystko (Waszym zdaniem) to przyszła pora na ucieczkę poza miasto.
A w okolicy jest co oglądać… Nie chodzi mi o najpopularniejsze miasta, ale o małe miasteczka znajdujące się na poboczu, wśród wzgórz, gór czy nad morzem.
Są łatwo dostępne, w sam raz na jednodniową wycieczkę z Wenecji. Malowniczych zakątków nie brakuje, ograniczyłam się do pięciu które warto zobaczyć.
5.Arquà Petrarca
Dziś chciałabym Wam zaproponować risotto z kapustą włoską (tzw.Verza),
boczkiem i serem Gorgonzola.
Pomysł na risotto przyszedł mi, po mojej
ostatniej wizycie na moich ulubionych
targach ryżu w Weronie. Risotto wyszło idealnie i na pewno nic już w nim nie
zmienię.
Uwielbiam je przygotowywać w swojej kuchni!
Już samo
przygotowywanie risotta jest wspaniałym wstępem do pysznej przygody.
Stanie
przy kuchni i mieszanie ryżu może wydawać się nudne i mało ciekawe. Dla mnie
jednak to minuty, które zaważają o smaku potrawy, dbanie o to, by każde
ziarenko było potraktowane z taką samą czułością i uwagą, by potem nie
zgrzytało między zębami.
Zapraszam ;-)
Wybierasz się na wakacje do Włoch ? Chcesz, aby wszystko poszło jak po przysłowiowym maśle.
Oto kilka typowych rzecz, o których możesz nie wiedzieć wybierając się do Włoch na swoje pierwsze wakacje.
Niektóre rzeczy stały się dla mnie siłą rzeczy oczywiste, mieszkając tutaj ponad 20 lat.
Oto kilka porad dla każdego, który ma nadzieję odwiedzić Włochy w najbliższej przyszłości.
Jeśli zapomniałam o czymś, zostaw proszę swoje spostrzeżenia w komentarzach pomagając w ten sposób innym!
Dozza znajduje się około 30 minut jazdy na południe od Bolonii. To malutkie kameralne miasteczko leży na wzgórzu wśród sadów i winnic wzgórz bolońskich.
Krajobraz, który lekko przypomina Toskanię, nawet jeśli znajduje się kilka minut od Via Emilia — rzymskiej ulicy łączącej Bolonię z Rimini.
To włoskie miasteczko „prześladowało” mnie już od dawna. Zawsze coś jednak mi stawało na przeszkodzie. Warto było czekać, bo okazało się, wspanialsze niż sądziłam.
Magiczne i pełne koloru.
Miasteczko jest szczególną atrakcją ze względu na pomalowane ściany domów.