Zapraszam ;-)
Składniki dla 2 osób:
- 180 g kaszy pęczak
- 750 ml bulionu
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 średni ziemniak (około 160 g)
- 1 pora (około 60 g)
- 1 mały kawałek naci selera (30 gr)
- ½ łyżeczki szafranu
-
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Robimy wywar z bulion, przez cały czas przygotowania orzotta trzymamy wywar na małym ogniu, żeby mieć gorący na podorędziu.
Oczyszczamy por, zdejmujemy warstwę wierzchnią, odkrawamy końcówki, osuszamy i kroimy w pierścienie. Myjemy seler i kroimy.
Ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę.
Wlewamy do dużego rondla dwie łyżki oliwy z oliwek.
Rozgrzewamy olej na średnim ogniu, dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki. Smażymy dwie minuty, wsypujemy kaszę pęczak i dokładnie mieszamy. Smażymy kaszę pęczak przez kilka chwil, aż zacznie się przypiekać. Teraz zaczynamy dolewać gorący wywar z bulionu, po łyżce wazowej na raz, przed każdym dolaniem czekając, aż wywar zostanie wchłonięty przez kaszę. Po paru minutach dodajemy seler naciowy, następnie por cały czas mieszamy. Gotujemy na małym ogniu, dodając od czasu do czasu bulion. Postępujemy tak samo, jak z przygotowaniem risotta. Gdy kasza wchłonie płyn, wtedy dolewamy kolejną porcję, potem następną, wchłonęło ? No to jeszcze jedną. I tak do dopóki kasza nie stanie się miękka. A gdy już jest miękka, dodajemy ostatnią porcję i patrzymy czy ją wchłonie, nie powinna całej wchłonąć. Pamiętajmy, że kasza to nie ryż i nigdy nie będzie miękka. Zawsze będzie al dente.
Podczas dodawania płynów, powinniśmy cały czas mieszać i gotować kaszę na małym ogniu.
Potrwa to od 35 nawet do 45 minut.
Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Kiedy kasza będzie ugotowana, ale wciąż al dente, kiedy konsystencja orzotta kremowa, przestajemy dolewać wywar.
Zdejmujemy orzotto z ognia, dodajemy szafran.
Dodajemy trochę oliwy z oliwek, mieszamy i odstawiamy pod przykryciem na kilka minut.
Odstawiamy orzotto na 2-3 minuty.
Uważamy, by orzotto nie stało się zbytnio suche.
Smacznego!
Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli
zostaniemy w kontakcie:
- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku. Codziennie nowe zdjęcia, inspiracje, ciekawe informacje.
- Dołącz do mojej grupy Włochy po mojemu.
- Śledź mnie na Instagramie @kalejdoskoprenaty!
- Otrzymuj ‚List z Włoch’ zapisując się na newsletter.
Pozdrawiam
Renata
2 komentarze
świetny pomysł na często niedoceniany pęczak :)
Smacznie :)
Prześlij komentarz