Ziarna stanowią tylko bazę, a dodatki warzywne lub warzywno-mięsne zmieniam według własnego gustu i smaku.
Dziś chciałabym Wam zaproponować zuppa di farro, czyli zupa z orkiszu — tradycyjne włoskie danie.
Orkisz jest jednym z najstarszych gatunków pszenicy. Zdrowotne właściwości orkiszu są znane od dawna, jednak przez ostatnie 20 lat gatunek zboża został raczej zapomniany.
Zupa orkiszowa z ziarnami smakuje świetnie i stanowi ciekawą alternatywę dla tradycyjnego krupniku.
Coś wspaniałego i pożywnego na jesienno-zimowe dni.
Zapraszam ;-)
Składniki na 8 porcji:
- 500 g ziaren orkiszu
- 3 marchewki
- 2 duże ziemniaki
- 2 łodygi selera naciowego
- 1 pomidor
- 1 cebula
- łyżka oliwy
- sól, pieprz i papryka do smaku
Ziarna orkiszu moczymy 4 godziny w zimnej wodzie.
Warzywa obieramy i myjemy.
Cebulę, ziemniaki, pomidora i seler kroimy w drobną kostkę. Natomiast
marchewkę w plastry.
Do rondla wylewamy łyżkę oliwy i smażymy cebulę.
Smażymy parę minut.
Następnie dodajemy ziemniaki, marchewkę i seler. Po 5 minutach dodajemy pomidora. Smażymy parę minut, następnie i zalewamy wodą. Dodajemy 0,5 litra wody i gotujemy 10 minut. Następnie dodajemy odcedzone i umyte pod wodą ziarna orkiszu. Dodajemy następne 1,5 litra wody. Przykrywamy garnek pokrywką i gotujemy na małym gazie, mieszając od czasu do czasu, przez około 1,5 godziny, maksymalnie do 2 godzin.
Doprawiamy solą, pieprzem i papryką, podgrzewamy na średnim ogniu, by smaki się wymieszały.
Przed podaniem możemy polać oliwą.
Jeśli odgrzewamy zupę po raz drugi, prawdopodobnie trzeba będzie dodać wodę.
Następnie dodajemy ziemniaki, marchewkę i seler. Po 5 minutach dodajemy pomidora. Smażymy parę minut, następnie i zalewamy wodą. Dodajemy 0,5 litra wody i gotujemy 10 minut. Następnie dodajemy odcedzone i umyte pod wodą ziarna orkiszu. Dodajemy następne 1,5 litra wody. Przykrywamy garnek pokrywką i gotujemy na małym gazie, mieszając od czasu do czasu, przez około 1,5 godziny, maksymalnie do 2 godzin.
Doprawiamy solą, pieprzem i papryką, podgrzewamy na średnim ogniu, by smaki się wymieszały.
Przed podaniem możemy polać oliwą.
Jeśli odgrzewamy zupę po raz drugi, prawdopodobnie trzeba będzie dodać wodę.
Smacznego!
Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli
zostaniemy w kontakcie:
Pozdrawiam
Renata
- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku. Codziennie nowe zdjęcia, inspiracje, ciekawe informacje.
- Dołącz do mojej grupy Włochy po mojemu.
- Śledź mnie na Instagramie @kalejdoskoprenaty!
- Otrzymuj ‚List z Włoch’ zapisując się na newsletter.
Pozdrawiam
Renata
2 komentarze
takiej zupki to ja jeszcze nie jadłam..
Pozdrawiam i zapraszam do mnie;)
alez sie naszukalam tego przepisu:)), paczka z ziarnami przywiezona z wakacji, a kartka z przepisem zniknela:). Zaraz wrzucam ziarno do wody:).Dziekuje!
Prześlij komentarz