Walentynki we Włoszech to naprawdę wspaniały pomysł. Jest coś tak uroczego we Włoszech i jego mieszkańcach. Wspaniała atmosfera i sposób życia, która przenosi miłość w każdy aspekt życia. Miłość jest we włoskiej kulturze i sposobie, w jakim Włosi myślą o rzeczach. Ludzie przyjeżdżają tutaj z całego świata, aby tego doświadczyć, ponieważ Włochy są synonimem romansu, miłości, uroku i pasji.
Gdzie pojechać na Walentynki?
Najlepiej wybierz miejsce, na którą myśl bije twoje serce. Może prozaiczne stwierdzenie, ale w końcu to czas zakochanych.
Planując podróż, warto skorzystać z rady blogerek, które podróżują po Włoszech.
Sprawdź poniżej, co polecają znane i lubiane blogerki piszące o słonecznej Italii!
Moje i koleżanek propozycje po najbardziej romantycznych miejscach dadzą ci wgląd w okolicę, do której możesz się dostać podczas pobytu.
BOCCADASSE, NADMORSKA DZIELNICA GENUI
według Agaty autorki bloga That's LiguriaAgata z wykształcenia jest prawnikiem. Po zakończeniu studiów postanowiła kompletnie zrewolucjonizować swoje poukładane i dokładnie zaplanowane życie … i wyjechała do Włoch. Tak zaczęła się jej przygoda, która trwa do dziś. Mieszka w Ligurii, gdzie podoba jej się WSZYSTKO! Język, kultura, natura, KUCHNIA i oczywiście Włosi! To wszystko do tego stopnia, że postanowiła stworzyć własny blog. |
Cała okolica jest zawsze bardzo fascynująca i sprzyja romantycznym spacerom we dwoje ... zawsze z widokiem na morze. Znajduje się tu wiele restauracji i barów — we wszystkich serwują wyśmienite dania lokalnej kuchni. Jednak na walentynkowy, romantyczny wieczór idealnym miejscem jest Ristorante Capo Santa Chiara.
Lokal znajduje się w starej kamienicy, na wąskim cyplu, otoczonym z 3 stron morzem ... zdecydowanie niezapomniane wrażenie! Specjalnością są dania rybne podawane w bardzo eleganckim stylu i smakowo wyśmienite.
Lokal polecam wszystkim chcącym zaskoczyć swoją drugą połówkę. Nie mam cienia wątpliwości, że Boccadasse i wieczór tam spędzony pozostaną w Waszej pamięci na zawsze.
BERGAMO
według Karoliny autorki bloga Women of Poland
|
Karolina jest absolwentką stosunków międzynarodowych. Pomieszkiwała w Szwecji, Stanach i w Niemczech, ale z pasją odkrywa też Włochy. Fascynują ją nie tylko zabytki tego kraju, ale także piękne krajobrazy i niesamowita historia! Co roku stara się zobaczyć jakiś skrawek Włoch, o czym chętnie później opowiada na swoim blogu. |
Nie sposób się nie zgodzić, że to inny, spokojniejszy świat, który w niczym nie przypomina współczesnego pośpiechu. Można w spokoju rozkoszować się tu miłością pośród starych uliczek lub delektować się nią spacerując po murach obronnych. Nie sposób ominąć też widok z wieży Campanone, z której to najokazalej prezentuje się piękna kaplica Colleoni.
Ci, którzy szukają spektakularnych plenerów powinni udać się na wzgórze San Vigillo – to właśnie stąd najlepiej prezentuje się panorama starego miasta.
Na rozgrzanie zmysłów polecam uroczą kawiarenkę Caffetteria Torrefazione La Chicca przy Via Pignolo 47/49. Urocze małe miasteczko to idealne miejsce na romantyczny, walentynkowy wieczór!
KATANIA
według Asi autorki strony Szlakami Sycylii
|
Asia z pochodzenia jest Wrocławianką, z wykształcenia politologiem. Od 10 lat mieszka w okolicach między Katanią i Taorminą. Kilkanaście lat temu zakochała się w Sycylijczyku i podążając za swoim
ukochanym postanowiła przeprowadzić się na tę pełną uroków wyspę. I tak
już tam została. Dzieli się ze swoją pasją z odwiedzającymi wyspę gośćmi pracując jako przewodnik turystyczny po naturalnych szlakach wschodniej Sycylii. Prowadzi blog Szlakami Sycylii. |
JEZIORO ORTA
według Blanki autorki bloga Italia jaka lubisz
Blanka od 2005 roku mieszka we Włoszech w Piemoncie. Od 2015 roku zaprasza nad jezioro Orta i Maggiore turystów z Polski wskazując im noclegi, miejsca, które warto zwiedzić i podsuwa regionalne i lokalne dania i wino. Inne pasje to rzemiosło artystyczne, terapie naturalne — ajurveda. |
SIENA
według Agnieszki autorki Uwielbiam włoskie klimaty
|
Agnieszka mieszka w Polsce z mężem Włochem i przemyca do swojej codzienności włoskie klimaty, które jednocześnie uchwyca na blogu w słowach i obrazach. W słowach - opisując swoje podróże i doświadczenia, tworząc subiektywne przewodniki odwiedzanych miejsc, eksperymentując z włoską kuchnią, ucząc się włoskiego. W obrazach - tworząc ilustracje i obrazy inspirowane Italią.
|
Być może Siena nie słynie z bycia najbardziej romantycznym włoskim miastem, ale potraktowałabym to raczej jako plus — dzięki temu możecie w tym okresie uniknąć tłumów. Z drugiej strony, jeśli się bliżej przyjrzeć, Siena jest naprawdę romantycznym miastem!
W końcu gdzie lepiej spędzić ten miłosny dzień jak nie w centrum przepysznego toskańskiego jedzenia, wina i wspaniałej architektury średniowiecznej?
Po spacerze uliczkami w kolorach Sieny palonej, które wieczorem oświetlone latarniami nadają klimatycznej atmosfery, czy po obejrzeniu panoramy miasta z Torre del Mangia, wieczór można rozpocząć aperitivo na Piazza del Campo, np. w Liberamente Osteria. Następnie można udać się na kolację np. Te Ke Voi? z pysznym jedzeniem, ale raczej luźną atmosferą. Jeśli macie ochotę na nieco bardziej romantyczny i elegancki nastrój, sprawdźcie np. L'Oro di Siena czy La Taverna di San Giuseppe. Oczywiście pamiętajcie o wcześniejszej rezerwacji, zwłaszcza w dzień Walentynek!
PARMA
według Anny autorki strony Innamorata dell"Italia
|
Anna jest polonistką, trenerem międzykulturowym z
wielkim zamiłowaniem do Lombardii,Piemontu i Emilii Romanii.We Włoszech od dwóch lat, w związku z miłością swego życia. Uważa, że we Włoszech jest mnóstwo miejsc, które wzbudzają zachwyt i chce je odkrywać po kolei. Kocha morze,jeziora i górskie rzeki, na piechotę przemierza Mediolan, który pokazuje też zainteresowanym osobom. Kocha sztukę, operę i dobre wino.
|
Ale Parma to nie tylko Palazzo della Pilota. To też piękne Duomo czyli główna katedra miasta z freskami Coreggio z XVI wieku czy pobliskie Babtyserium, którego budowę rozpoczęto już w wieku XII, a jego różowy marmur najpiękniej wygląda podczas zachodu słońca. Miasto zachwyca promenadami, zdobionymi fasadami domów i przede wszystkim wyśmienitym jedzeniem. Wystarczy przejść się ulicą Luigi Carlo Farini, żeby zobaczyć, że Parma jest naprawdę stolicą smakoszy. Piękne udźce, doskonała coppa czyli karkówkę, kiełbaska Felino czy w końcu ser parmiggiano reggiano czyli parmezan-zachęcają do wejścia do lokalnych sklepików. A gdy już zgłodniejemy po spacerze, koniecznie trzeba zjeść dobrą walentynkową kolację. Polecam Antica Osteria della Ghiaia, gdzie możemy zamówić deskę wędlin, zdegustować parmezan, zjeść tortelli albo trippę alla parmigiana, która tutaj nazywa się La Buzéca. Jest to coś w rodzaju flaków, z fasolą i warzywami. Oprócz jagnięciny, koniny czy wołowiny, znajdą się też tutaj dania dla wegetarian, szczególnie jeżeli chodzi o pierwsze dania-jak makaron czy risotto.Antica Osteria della Ghiaia to miejsce, które kontynuuje tradycję kuchni parmeńskiej od 1950 roku. Wszystko należy popić dobrym winem z okolic Parmy i nie zapomnieć o deserze, a Walentynki staną się miłym doświadczeniem, o którym będziecie pamiętać na długo. A może też wrócicie do Parmy?
FLORENCJA
według Kasi autorki bloga Dom z Kamienia
Kasia w 2007 roku przyjechała pierwszy raz na wakacje do Toskanii. Dwa tygodnie wywróciły jej życie do góry nogami. Okazało się, że w małym, toskańskim miasteczku odnalazła swój dom. Potrzeba było kilku lat, by ten sen się zrealizował. Zaczęła pisać z tęsknoty do kamiennego domu, a dziś w końcu jest tu... Jej blog opowiada o zakochaniu się we własnych marzeniach, o ich realizacji i codziennym życiu w Toskanii. |
by sprawdzić, czym zachwycił się Stendhal, a na obiad kanapka z lampredotto albo trippą na klimatycznym mercato Sant’Ambrogio. Po południu warto przespacerować się w stronę Signorii, przejść w cieniu Palazzo Vecchio, zajrzeć do Loggi dei Lanzi, a potem na Mercato Nuovo pogłaskać po nosie dzika. Aż w końcu przejść mostem Santa Trinita i na Santo Spirito poczuć ducha dawnych czasów, gdzie pięćset lat wcześniej Michał Anioł doskonalił swój warsztat. Po tylu atrakcjach i kilometrach będziecie chcieli już tylko znaleźć romantyczny zakątek, by zjeść coś dobrego i napić się zacnego Chianti.
Na romantyczną kolację polecam Wam zatem trattorię La Beppa Fioraia na San Niccolo’, tuż za murami miasta. Lokal słynie ze swoich taglieri, czyli deski wędlin i przystawek. Uważajcie więc z zamówieniem, po takim wstępie dwa dania mogą być ponad miarę.
miłości!
RZYM
według Mai autorki strony Podróż do Rzymu
|
Maja z wykształcenia jest polonistką. Mieszka w Rzymie od 9 lat. Jest licencjonowanym przewodnikiem po Rzymie i autoryzowanym pilotem wycieczek. Autorka przewodnickiego profilu na Facebooku, gdzie publikuje ciekawostki o Wiecznym Mieście. |
Idealne miejsce na romantyczną podróż – chociażby w święto Św. Walentego, bo to tutaj właśnie, w Rzymie, spoczywają jego doczesne szczątki. Niedaleko Circus Maximus jest usytuowany dość niepozorny kościół. Kościół, który stał się sławny dzięki komedii romantycznej Rzymskie wakacje, w którym główne role odgrywają Audrey Hepburn i Gregory Peck. W portyku kościoła znajdują się sławne Usta Prawdy, do których bohater filmu wsuwa rękę udając przed księżniczką, że ją właśnie stracił. Wielu z nas doskonale pamięta tę filmową scenę, ale nie każdy wie, ile sekretów kryje w sobie kościół Santa Maria in Cosmedin. Kwadrans spaceru od Ust Prawdy wznosi się wzgórze Awentynu. Na jego szczycie znajduje się kilka pięknych kościołów, do których warto zajrzeć i Ogród Pomarańczowy, a zima to najlepszy czas, aby zobaczyć dojrzałe cytrusy. Z ogrodu rozpościera się cudowny widok na miasto – w dole płynący Tybr, kamienice po drugiej stronie rzeki, nieodległe wzgórza Kapitol i Janikulum, a na północy monumentalna kopuła bazyliki Św. Piotra.
Rzym to miasto, do którego wraca się. Nie bez powodu mówi się, że „wszystkie drogi prowadzą do Rzymu”. Wieczne Miasto kusi, zaczarowuje i zostawia trwały ślad w pamięci. Nie sposób zostać obojętnym na jego piękno i niezwykłość. Podróż tutaj będzie zawsze niepowtarzalna….
NEAPOL
według Ewy Krystyny autorki strony Cuda Neapolu
|
Ewa jest przewodniczką po Napoli Sotterranea i autorką Fanpega Cuda Neapolu. Pochodzi z Torunia. Z wykształcenia jest filozofem, organizatorem turystyki i przewodnikiem. Stara się też o tzw. “riconoscimento dei titoli” by uzyskać licencję przewodnika turystycznego na Kampanię, a od stycznia oprowadza polskich turystów po Podziemnym Neapolu przy vico Sant’Anna di Palazzo. |
Neapol też ma taką swoją piosenkę – słodką, liryczną i sugestywną „Scalinatellę”, która, choć mówi o ukochanej zakochanej w innym, to w świadomości neapolitańczyków przedstawia się jako symbol pięknej miłości, poszukiwania się i odnajdowania, wspólnego wędrowania i wspinania ... może nie do nieba, ale na szczyt Vomero powiedzmy, tam bowiem najdłuższe scalinatelle prowadzą.
Scalinatella bowiem to schody, a tych w Neapolu nie brakuje. Niektóre pojawiają się przed nami znienacka, kiedy spacerujemy malowniczymi uliczkami Dzielnicy Hiszpańskiej, lub widoczne są z dala jako takich zaułków zakończenie. Inne, długie i kręte zdają się nie mieć końca. Wchodzimy czy schodzimy myśląc, że tuż za zakrętem dostrzeżemy cel naszej wędrówki, a tam kolejne stopnie... czyż nie taka jest właśnie miłość? Raz prosta, raz wijąca się, to w górę to w dół, ale zawsze mamy nadzieję, że nieskończona, jak niekończące się neapolitańskie scalinatelle. Czy może nas zatem dziwić, że to one stały się tej miłości symbolem?
Ale Neapol to nie tylko schody. To także przecudowna zatoka brzegiem, której można wędrować godzinami, podziwiając królewskiego Wezuwiusza i „tę wyspę kochanków”, czyli Capri.
Neapol to też bogactwo historii i legend, to świat diabłów, duchów i świętych. Neapol to magia. To miasto, którego się nie ogląda... je się „odczuwa”, a kto jest bardziej predysponowany do takiego odczuwania od dwojga zakochanych?
Ale wróćmy do naszych schodów, bo na końcu jednej z najdłuższych scalinatelli znajdziemy sympatyczną restauracyjkę Renzo e Lucia, idealną wprost na walentynkowy wieczór. Naszą romantyczną kolację możemy tam zjeść spoglądając z góry na miasto niby bliskie, a jednak w oddali. I na królujący nad nim wulkan. Niby spokojny, a jednak niebezpieczny.
ZAMEK W DIEGARO
według Barbary autorki strony Licencjonowany przewodnik region Emilia-Romagna
| Barbara z wykształcenia jest kulturoznawcą. W Rawennie zapuściła swoje korzenie już 20 lat temu. Od 2000 roku pracuje jako licencjonowany przewodnik wycieczek po regionie Emilia-Romagna, Republice San Marino, jako pilot i tłumacz przysięgły w sądzie rejonowym. Od wielu lat współpracuje aktywnie z biurem promocji regionalnej, mając na koncie wywiady telewizyjne i prasowe dotyczące turystyki kulturowej i enogastronomicznej regionu Emilia-Romania w różnych krajach świata. Uwielbia podróżować, a przede wszystkim kocha swoją pracę, dobre jedzenie i wino. |
Na niewielkim wzniesieniu i w otoczeniu winnic, wznosi się na niewysokim wzgórzu stary zamek, odnowiony w latach 80-tych i przekształcony w renomowaną restaurację. Na ścianach wiszą zdjęcia znanych osobistości ze świata telewizji włoskiej, dziennikarskiego i sportowego, którzy w przeciągu kilkudziesięciu lat odwiedzili to miejsce, delektując się wyszukanymi daniami wywodzącymi się z lokalnej tradycji kulinarnej.
Kilka prywatnych i intymnych sal, panoramiczny widok na nizinę Romanii i morze Adriatyckie, doskonałe jedzenie gwarantują niezapomnianą atmosferę. I jeśli ktoś z was dysponuje większą ilością czasu, można zamówić z wyprzedzeniem eleganckie pokoje na pierwszym piętrze…
WENECJA
według mnie.
|
Jestem autorką bloga, którego właśnie czytasz. To za moją sprawą czytasz ten wpis. |
Czy istnieje bardziej romantyczne miejsce na świecie?
Wenecja jest z pewnością jednym z najbardziej romantycznych miast, które możesz odwiedzić! Miejsce magiczne latem a zimą chyba jeszcze bardziej. W lutym nie ma tutaj zbyt wielu turystów.
Znajdziesz tutaj przede wszystkim małe, klimatyczne uliczki, skrywające wiele tajemnic, odkryjesz romantyczny urok, który na zawsze pozostanie w twojej pamięci.
Nie ma wątpliwości, że szczytem romantyzmu będą pocałunki pod gołym niebem podczas jazdy gondolą. Odkryjesz miasto z innej perspektywy, jednocześnie płynąc po wodzie i ciesząc się intymną chwilą z ukochaną osobą.
Pomyśl o popijaniu koktajlu lub kieliszku wina podczas oglądania pięknego zachodu słońca!
Wenecja oferuje niezrównane możliwości podziwiania zachodzącego słońca w lagunie, od Piazza San Marco do Zattere.
Usiądź w knajpce z widokiem na wodę i zachwycaj się bajecznym zachodem słońca. W słońcu miasto mieni się obłędnie.
Chociaż najlepszym pomysłem może być udanie się na Most Westchnień i, zgodnie z wielowiekową tradycją, całowanie się, podczas gdy pod nim szybuje gondola.
Legenda mówi, że jeśli tak się stanie, twoja miłość będzie wieczna.
A romantyczny wieczór rozpocznij w Ristorante Giardino d'Inverno - Hotel Papadopoli.
Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:
- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku. Codziennie nowe zdjęcia, inspiracje, ciekawe informacje.
- Dołącz do mojej grupy Włochy po mojemu.
- Śledź mnie na Instagramie @kalejdoskoprenaty!
- Otrzymuj ‚List z Włoch’ zapisując się na newsletter.
Pozdrawiam
Renata
1 komentarz
Wiosną wybieram się do Neapolu. Spróbuję znaleźć tę restaurację:)
Prześlij komentarz