Włoskiej kuchni nie trzeba przedstawiać. Dużo osób odwiedza Włochy, przyciągniętych myślą o delektowaniu się wspaniałym jedzeniem. To wszystko podsunęło mi pomysł stworzenia listy potraw i produktów wartych spróbowania!
Pizzę czy lasagnę już znasz, więc nie będę polecać, to co już wielokrotnie zostało opisane. Postanowiłam napisać o mniej znanych produktach czy potrawach. To pierwsza lista, a będzie ich kilka.
Acciughe, smażone lub świeże anchois
Zanim przeprowadziłam się do
Włoch, nie wiedziałam zbyt wiele o acciughe, alici czy anchois. Dopiero
we Włoszech je poznałam. Uwielbiam je na świeżo marynowane w soku z
cytryn podane z miętą i czerwonym pieprzem; są też przepyszne
panierowane i smażone.
Bagna Cauda
Bagna càuda oznacza w
piemonckim dialekcie sos do maczania: jest zrobiona z czosnku i anchois.
Zwykle macza się w nim warzywa – zarówno surowe, jak i gotowane. Danie
wywodzi się z Piemontu i sięga XVI wieku.
Bottarga
Bottarga to
solona i peklowana ikra rybna. Nie zniechęcaj się opisem tego włoskiego
przysmaku – bottarga bywa inaczej nazywana „kawiorem sycylijskim”. W
sierpniu i wrześniu południowi Włosi zbierają ikrę z tuńczyka
błękitnopłetwego lub barweny szarej, wyciskają, a następnie pozostawiają
do wyschnięcia na powietrzu przez sześć miesięcy. Rezultatem jest
solidny kawałek jajek w kolorze bursztynu i krwistych pomarańczy, który
pokrojony w plasterki lub starty na makaronie rozkwita w
cudownie pikantny, dymny i solankowy bukiet. Dawnymi czasami to biedni
ludzie w ten sposób konserwowali owoce morza na kilka dni przed zimnem.
Obecnie bottarga jest uważana za jeden z najbardziej poszukiwanych i luksusowych
produktów spożywczych we Włoszech, zaraz obok trufli. Polecam zetrzeć
na makaronie lub po prostu pokroić w cienkie plasterki i skropić sokiem z
cytryny i oliwą.
Sarde in Saor
To mój ulubiony
sposób podania sardynek. Mogę zjeść ich nieskończoność. Sarde in saor to
sardynki w słodko-kwaśnym sosie z cebulą, rodzynkami i orzeszkami
pinii. Dość łatwo można je znaleźć w menu wielu weneckich restauracji.
Mortadella
Włoska mortadela, to absolutnie nie to samo, co polska martadella. Mortadella
pochodzi z włoskiego regionu Emilia – Romania, a konkretnie z jego
stolicy – miasta Bolonia. Jest to gotowana kiełbasa produkowana z
drobniutko zmielonej wieprzowiny, peklowanej lub siekanej, zawierająca
odpowiednią ilość tłuszczu, a także ziarna czarnego pieprzu lub
pistacji. Zwykle podaje się ją w cienkich kawałkach, jako antipasto lub w panini.
Farinata
Farinata to włoski rodzaj cienkiego
naleśnika, który robi się z mąki z ciecierzycy. Jego konkretne
pochodzenie nie jest znane, ale jego miejsce pochodzenia ustalono na
Genuę. Obecnie jest to typowe jedzenie w wielu obszarach przybrzeżnych
Włoch, a także na Gibraltarze.
Porchetta
Porchetta to typowe
danie środkowych Włoch. Mieszkańcy Ariccia w Lacjum twierdzą, że są
autorami oryginalnego przepisu. Jest to pieczeń wieprzowa bez kości
faszerowana czosnkiem, pieprzem, solą i aromatycznymi ziołami z
charakterystyczną chrupiącą skórką. Czas gotowania wynosi około 8
godzin, przy czym gotowanie zwykle odbywa się na drewnie. Idealna do
panini oraz włoskiej deski serów i wędlin.
Nduja
Nduja to
pikantna pasta z wieprzowiny, słoniny i ostrej papryki z Kalabrii. To
jedna z moich ulubionych rzeczy do smarowania chleba, a czasem nawet
makaronu. Chociaż pochodzi z Kalabrii, dość łatwo można ją znaleźć poza
regionem w innych częściach Włoch. Tradycyjna nduja może mieć postać
bochenka lub worka (podobnie jak salami). Nduja jest również dostępna w
słoikach, które znacznie łatwiej znaleźć w supermarketach i
specjalistycznych sklepach spożywczych (takich jak np.Eataly).
Ossobuco
Ossobuco jest to gicz cielęca z kością, którą najpierw obsmaża się na maśle, a potem dusi w białym winie i bulionie po dodaniu warzyw. Tradycyjnie daniu towarzyszy gremolata (skórka z cytryny, czosnek i pietruszka), ale opcjonalne jest też podawane z polentą. Chociaż w Mediolanie lubią przypisywać sobie to mięsiste arcydzieło, w całej Lombardii można znaleźć wiele odmian. Pomimo popularności ossobuco (co dosłownie oznacza „pustą kość”), nie zawsze można znaleźć w restauracji, ponieważ wymaga ok. trzech godzin gotowania. Jeśli spotkasz to danie podczas swoich podróży, zdecydowanie nie przegap okazji, aby go spróbować, ponieważ jest to jedna z najbardziej kultowych potraw we Włoszech (przynajmniej jedno z najbardziej kultowych mięs)!
Burrata
Burrata to
włoski ser z mleka krowiego wytwarzany z mozzarelli i śmietany.
Zewnętrzna skorupa jest ściśnięta i zawiązana u góry, natomiast wewnątrz
zawiera mieszankę stracciatelli i śmietany. Burrata pochodzi z regionu Apulii, obecnie stosunkowo
łatwo ją znaleźć w wielu częściach Włoch (choć najprawdopodobniej nadal
jest importowana z Apulii). Burrata musi być świeża i trzeba ją zjeść
jak najszybciej po zakupie. Moja rada? Nie podgrzewaj burraty. Nie gotuj
jej ani nie zastępuj w przepisach wymagających mozzarelli. Tak
naprawdę, przed podaniem pozostaw ją w temperaturze pokojowej, a jeśli
jesz ją z czymś ciepłym (np. pizzą), upewnij się, że nie nagrzewa się
zbytnio, bo straci kremowość ze środka. Podawaj ją z jak najmniejszą
ilością przypraw – odrobiną soli i pieprzu, z niewielką ilością oliwy i
najlepiej połącz z dojrzałymi pomidorami.
Stracciatella
Jeśli znasz włoską kuchnię, prawdopodobnie słyszałeś o stracciatelli, która najczęściej jest kojarzona z lodami z kawałkami czekolady. Ale stracciatella jest tym, co znajduje się w burracie (wspomnianej powyżej) i czasami można ją znaleźć samą w sklepach z serami i supermarketach, sprzedawaną na łyżkę, a czasami pojawia się również w menu przystawek. Lubię dodawać stracciatellę do panini lub na pizzę. Jeśli lubisz nduję, doskonale się z nią łączy, bo kremowość przebija się przez pikantność.
Trufle
Ach, trufle. Ten ostry,
nieuchwytny grzyb jest jednym z najdroższych i najbardziej pożądanych
grzybów na świecie, a Włochy to jeden z niewielu krajów, w których można
go znaleźć w dużych ilościach! Trufle we Włoszech występują w dwóch
postaciach: rzadka i bardziej aromatyczna biała trufla lub nieco mniej
aromatyczna i nieco bardziej popularna czarna trufla. W kuchni służy do
przyprawiania makaronu i risotta, a także do przygotowywania pysznych
dań głównych; można dodać do sosów do steków lub innych dań mięsnych.
Trufle rosną naturalnie w całej Umbrii, Toskanii i Piemoncie, więc jest
bardziej prawdopodobne, że znajdziesz świeże trufle w lokalnych
potrawach w tych obszarach, ale tylko jeśli pojedziesz jesienią. O
każdej innej porze roku trufle, które otrzymasz, zostaną importowane lub
zamrożone i nie będą tak dobre. Jeśli do Piemontu trafisz jesienią,
wybierz się na słynny Międzynarodowy Festiwal Białej Trufli w Albie w
Piemoncie, który odbywa się co roku w październiku i listopadzie.
Pasticcini
Pasticcini
to małe cisteczka z cukierni. We Włoszech są wszechobecne na stole podczas większości świąt, przyjęć i
okazjonalnych niedzielnych obiadów. Nie
lubię wszystkich (niektóre biszkopty nasączone rumem mnie odstraszają),
ale polecam kupić kolorową tacę i spróbować wszystkich smaków, aby
znaleźć swój ulubiony. Wiele supermarketów oferuje pasticcini, ale
zdecydowanie polecam udać się do cukierni, która się nimi specjalizuje.
Nie wiesz, gdzie kupić? Zwróć uwagę na pięknie zapakowane paczki noszone przez ludzi w weekendy lub święta i po prostu zapytaj.
Gelato
Żadna podróż do Włoch nie jest kompletna bez lodów. Gelato jest
najlepsze we Włoszech. Kropka! Istnieje wiele smaków tego pysznego
przysmaku, ale moimi ulubionymi są lody pistacjowe! Gelato w obecnej
formie zostało stworzone przez włoskiego szefa kuchni pod koniec XVII
wieku.
Espresso
Dla osób pijących kawę nie ma nic lepszego niż delektowanie się kawą we Włoszech. Zwykłe espresso na włoskim Autogrillu smakuje dużo lepiej niż gdzie indziej poza Italią.
Przeczytaj mój kompletny przewodnik, jak pić kawę po włosku, aby dowiedzieć się, kiedy, gdzie, co i jak pić kawę we Włoszech.
Spośród wszystkich kochających kawę miast we Włoszech, Triest ma jedną z najlepszych kultur kawy i kawiarni. Jego długa historia jako portu wolnocłowego sprowadziła do miasta pierwsze ziarna kawy podczas pierwszego szaleństwa kawowego w średniowieczu. Dziś ma tam swoją siedzibę włoski król kawy Illy, a miasto nadal importuje także wiele innych marek.
Ile z tych włoskich potraw znałeś wcześniej? Ile próbowałeś?
Nawet jeśli je wszyskie spróbowałeś, to poczekaj na kolejną listę. Ja się dopiero rozkręcam, będzie tego dużo.
Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:
- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku. Codziennie nowe zdjęcia, inspiracje, ciekawe informacje.
- Dołącz do mojej grupy Włochy po mojemu.
- Śledź mnie na Instagramie @kalejdoskoprenaty!
- Otrzymuj ‚List z Włoch’ zapisując się na newsletter.
Pozdrawiam
Renata
5 komentarzy
Jak zawsze, ze smakiem i wyczuciem. Aż chce się coś przekąsić.
Jadłam wszystko z tej listy ( bo kocham jeść) oprócz nduji, farinaty o bagna calda. A moje ulubione to sarde in soir szczególnie na cicchetti. Chociaż w upalny dzień burratą z pomidorami, oliwą i bazylią nie pogardzę! Kawa i lody to oczywistość. Pistacjowe też kocham ale jeszcze fior di latte❤️
Ależ pyszności!!!
Które potrawy z am?Wszystkie.Od 32 lat mieszkam w Italii
Cudowne wszystkie 🥰
Prześlij komentarz