Delikatne, lekko słodkie z mieszanką serków. Idealne na drugie śniadanie lub podwieczorek. Najlepiej smakuje jeszcze ciepłe ze szklanką mleka.
Łatwe w przygotowaniu a zamiast truskawek możecie użyć innych owoców sezonowych.
Przed podaniem proponuję posypać ciasto cukrem pudrem, będzie jeszcze smaczniejsze.
Zapraszam ;-)
Składniki na ciasto:
- 380 g mąki
- 7 g drożdży instant
- 50 g cukru
- 60 g masła
- 125 ml letniego mleka
- 1 jajko lekko roztrzepane
- skórka ze startej cytryny
- szczypta soli
-
1 żółtko
- 300 g truskawek
- 2 łyżki dżemu jagodowego
- 1 cukier waniliowy
- 2 łyżki cukru
- 110 serka philadelphia
- 110 g serka mascarpone
-
cukier puder do posypania
Przygotowanie:
W małej misce mieszamy letnie mleko, cukier i drożdże, następnie
odstawiamy miskę w ciepłe miejsce na 20 minut, aż rozczyn podrośnie.
W
międzyczasie przesiewamy mąkę do dużej miski. Po wskazanym czasie wlewamy
mieszaninę do dużej miski zawierającą mąkę, dodajemy skórkę z cytryny,
szczyptę soli, roztopione masło i roztrzepane jajko.
Wyrabiamy na
gładkie ciasto i odstawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia na około 1 – 2
godziny. Ciasto powinno podwoić w tym czasie swoją objętość.
Do
wyrabiania ciasta użyłam maszyny do pieczenia chleba, zawsze tak robię z
ciastem drożdżowym.
W międzyczasie myjemy truskawki, obieramy i
kroimy na plastry.
W małej miseczce mieszamy cukier waniliowy z
serkiem mascarpone i philadelphia.
Po tym czasie wyciągamy ciasto na
oprószoną mąką stolnicę i rozwałkujemy.
Moje ciasto miało kształt
prostokąta o wymiarach 33 × 28 cm.
Za pomocą linijki i noża dzielimy
ciasto tak jak na zdjęciu, to znaczy zostawiamy 8 cm na farsz i 10 cm po
bokach na warkocz.
Boki dzielimy na równe prostokąty o szerokości 2
cm tak jak na zdjęciu.
Smarujemy ciasto najpierw farszem z dwóch
serków,
pózniej dżemem jagodowym.
Następnie układamy truskawki.
Z pasków robimy w miarę ciasny splot.
Zamykamy warkocz po obu jego końcach.
Wierzch ciasta smarujemy roztrzepanym żółtkiem.
Rozgrzewamy piekarnik do 180°C.
Pieczemy ciasto przez około 40 minut, az stanie się złocisto - brązowe.
Smacznego!
Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli
zostaniemy w kontakcie:
- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku. Codziennie nowe zdjęcia, inspiracje, ciekawe informacje.
- Dołącz do mojej grupy Włochy po mojemu.
- Śledź mnie na Instagramie @kalejdoskoprenaty!
- Otrzymuj ‚List z Włoch’ zapisując się na newsletter.
Pozdrawiam
Renata
3 komentarze
Pięknie wyrośnięte ^^ Uwielbiam drożdżowe wypieki :)
Mniam mniam! Zrobię z malinami to tego mamy dużo! ;)
Pozdrawiam!
Piękne muszę koniecznie zrobić pozdrawiam :)
Prześlij komentarz