Kolejne danie, które idealnie rozgrzewa i zapewnia energię.
Jest wyjątkowe z wielu powodów: między innymi dzięki słodkiemu posmakowi kasztanów i różnorodności wykorzystanych zbóż.
Zapraszam ;-)
Składniki dla 2 osób:
- 100 g ryżu do risotto (arborio albo carnaroli albo vialone nano)
- 20 g orkiszu
- 20 g pęczaku
- 20 g owsa
- 30 g brązowego ryżu
- 400 g obranej dyni
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 szalotka
- 70 g ugotowanych kasztanów
- 20 g masła
- 20 g sera Pecorino
Przygotowanie:
Robimy wywar z bulion, przez cały czas przygotowania risotta trzymamy wywar na małym ogniu, żeby mieć gorący na podorędziu. Obieramy szalotkę i kroimy na drobno. Dynię oczyszczamy, myjemy, osuszamy i kroimy w jedno centymetrową kostkę (w czasie gotowania kostka dyni zmniejszy się). Wlewamy do dużego rondla dwie łyżki oliwy z oliwek. Wrzucamy szalotkę i smażymy na średnim ogniu przez 3 minut, aż będzie szklista.
Dodajemy dynię i smażymy na średnim ogniu minut. Wlewamy 50 ml wina i gotujemy kolejne 3 minuty.
Następnie wsypujemy wszystkie ziarna zbóż.Smażymy przez kilka chwil, aż zboża zbieleją, ale nie zaczną się przypiekać, wlewamy resztę wina i smażymy przez około 1 - 2 minuty aż cały płyn wyparuje.
Teraz zaczynamy dolewać gorący wywar z bulionu, po łyżce wazowej na raz, przed każdym dolaniem czekając, aż wywar zostanie wchłonięty przez zboża.
Gotujemy na wolnym ogniu do momentu, gdy ziarna wchłoną płyn, wtedy dolewamy kolejną porcję, potem następną, wchłonęło ? No to jeszcze jedną.
W ten sposób rozklejamy zboża. I tak do dopóki zboża nie staną się miękkie. Podczas dodawania płynów, powinniśmy cały czas mieszać i gotować na małym ogniu. Potrwa to od 25 nawet do 30 minut.
Doprawiamy do smaku solą. Kiedy zboża będą ugotowane, ale wciąż al dente, a konsystencja risotta kremowa, przestajemy dolewać wywar. Zdejmujemy risotto z ognia, dodajemy masło i świeżo starty ser.
Mieszamy i podajemy z pokruszonymi w moździerzu kasztanami.
Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:
- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku. Codziennie nowe zdjęcia, inspiracje, ciekawe informacje.
- Dołącz do mojej grupy Włochy po mojemu.
- Śledź mnie na Instagramie @kalejdoskoprenaty!
- Otrzymuj ‚List z Włoch’ zapisując się na newsletter.
Pozdrawiam
Renata
Brak komentarzy
Prześlij komentarz