Na Facebooku poprosiliście o jakieś polecajki, więc postanowiłam opisać wam kilka.
Zacznę oczywiście od ulubionych.Niektóre winogrona mają dla mnie duże znaczenie. Jednym z nich jest Gewürztraminer. Wystarczy jeden łyk i od razu przenoszę się na azjatyckie targowisko.
Gewürztraminer to prawdopodobnie najsilniej pachnący szczep winogronowy – niektórzy degustatorzy uważają jego zapach za nieco zbyt surowy i mało subtelny niczym tanie perfumy. Łatwo się domyślić, że jest to odmiana winogron, którą albo się kocha albo nienawidzi.
Gewürztraminer nie jest szczepem tak dobrze uprawianym, jak Chardonnay, Sauvignon Blanc czy Chenin Blanc, a mimo to cieszy się popularnością na całym świecie. Można spotkać go w Chile, Argentynie, Kalifornii, Oregonie i Waszyngtonie, Kanadzie, Francji, Włoszech, Hiszpanii, Szwajcarii, Węgrzech, Austrii, Republice Południowej Afryki, Rumunii, Bułgarii, Czechach, Słowacji, Rosji, Australii i Nowej Zelandii.
Na pewno Gewürztraminer jest jednym z najsłynniejszych białych win z Górnej Adygi. Pochodzenie tego wina jednak nie jest jasne. Ponoć swoją nazwę zawdzięcza miejscowości Tramin w prowincji Bolzano. Tramin to niemieckie tłumaczenie słowa Termeno, natomiast Gewurz oznacza korzenny, pachnący. Inna teoria powstania sugeruje, że Gewurztraminer pochodzi z Alzacji, a jeszcze według innej, że pochodzi z okolic Reno.
Gewürztraminer to bardzo znane wino, wyjątkowo łatwe do zrozumienia zarówno pod względem degustacji, jak i opisu, zresztą jak wszystkie wina produkowane z winogron aromatycznych lub częściowo aromatycznych, podobnie jak Moscato, Malvasia i Brachetto.
Jego różowa skórka przekłada się w czasie na złoty kolor, o głębokim zabarwieniu i pięknym miedzianym odcieniu.
Słynie z intensywnych i charakterystycznych zapachów. W nosie pojawia się aromat liczi i róży. Można również znaleźć imbir, kwiat pomarańczy, miód, delikatne nuty korzenne, w zależności od tego, czy winogrona przeszły szlachetną pleśnią.
W smaku ma tendencję do bycia pełnym, czasami lepkim i oleistym, i może mieć wyższy poziom alkoholu, ponieważ dojrzewa szybko. Poziom kwasowości waha się od umiarkowanego do niskiego, a najlepsze gatunki tego wina zawsze smakują świeżo. Jeśli nie lubisz kwaskowatych win, będzie to dla ciebie świetny wybór.
Moim zdaniem jest niezwykle trudno go połączyć z jedzeniem.
Jego struktura i mineralność, zwłaszcza w najlepszych wersjach pochodzących z Alzacji, a także zawartość alkoholu w wielu interpretacjach Alto Adige sprawiają, że nie nadaje się on do towarzyszenia delikatnym potrawom. Miękkość i konsystencja wina w połączeniu z intensywnym bukietem aromatycznym (owocowy — liczi, marakuja, ananas; pikantny — pieprz, goździki, anyż; kwiatowy — przede wszystkim różany) sprawia, że warto go połączyć z białym mięsem, z pasztetem rybnym, lekko pikantnymi daniami kuchni azjatyckiej, wędzonym łososiem lub serami pleśniowymi. Doskonały jako aperitif, alternatywa dla bąbelków.
Gewürztraminer najlepiej smakuje podawany w temperaturze 11-12°C
Ceny za butelkę od 7 euro wzwyż we Włoszech.
Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:
- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku. Codziennie nowe zdjęcia, inspiracje, ciekawe informacje.
- Dołącz do mojej grupy Włochy po mojemu.
- Śledź mnie na Instagramie @kalejdoskoprenaty!
- Otrzymuj ‚List z Włoch’ zapisując się na newsletter.
- A jeśli lubisz jak opisuje Włochy, to kup moją książkę
Pozdrawiam
Renata
Brak komentarzy
Prześlij komentarz