Kuchnia włoska dominuje, ale zawsze jest coś co przypomina mi święta z dzieciństwa w Polsce i bliskich.
Barszcz jest wspaniały w smaku, pożywny i lekko kwaskowy.
Zapraszam ;-)
- kośc wieprzowa na zupę
- 1 cebula
- 2 łodygi selera naciowego
- 500 g kiełbasy wędzonej
- 200 g boczku
- mój zakwas na barszcz biały
- 5 litrów wody
- 3 ząbki czosnku
- 5 ziaren ziela angielskiego
- 3 liście laurowe
- 1 łyżeczka mąki pszennej
- 2 łyżeczki mąki żytnej
- sól i pieprz do smaku
- 5 łyżeczek majeranku
- 3- 5 łyżek octu
- 6 jajek ugotowanych na twardo
- chleb do grzanek(kromka chleba na osobę)
- 1 łyżka oliwy z oliwek do grzanek
Robimy wywar na kości. Wlewamy do wielkiego garnka wodę, dodajemy kośc, łodygi selera naciowego i cebulę.
Gotujemy 40 minut. Zbieramy z zupy pianę.
Boczek pokrojony w kostkę smażymy na rozgrzanej patelni, odcedzamy na papierze i dodajemy do naszego wywar.
To samo robimy z naszą kiełbasą.
W ten sposób wytopimy tłuszcz, i nasz barszcz nie będzie tak tłusty.
Gotujemy 20 minut od momentu zagotowania. Do wywaru dodajemy przyprawy, rozgnieciony czosnek i zakwas na barszcz biały. Doprawiamy solą i pieprzem. Dodajemy ocet. Całość gotujemy ok. 5 minut. W kubeczku mieszamy wodę z mąką pszenną i żytnią, dodajemy do barszczu. Na koniec wsypujemy majeranek i ewentualnie jeszcze doprawiamy.
Szykujemy grzanki. Chleb kroimy w plastry o 1 cm grubości, obcinamy skórkę i kroimy w kostkę. Na patelnie wlewamy łyżkę oliwy z oliwek, gdy będzie gorąca, wrzucamy kosteczki chleba. Podsmażamy do zrumienienia mieszając, by chleb się nie przypalił. Gdy grzanki będą gotowe, przekładamy je z patelni na talerz.
Ugotowane na twardo jajka obieramy i kroimy na pół. Nalewam gorący barszcz do talerzy, podajemy z jajkami na twardo oraz grzankami chleba.
Smacznego! :-)
Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku lub google+, dziękuję za odwiedziny :-)
2 komentarze
Wygląda bardzo apetycznie! :)
Córka przebiła mamusię :-)
Talent wiadomo po kim.
Prześlij komentarz