czwartek, 19 grudnia 2013

Magiczna Essaouira

Essaouira (As-Sawira) to spokojny, przyjazny nadmorski kurort na południowym wybrzeżu Maroka Atlantyckiego. Jest niezwykle tania, bezpieczna i egzotyczna. Jest jednym z najbardziej spokojnych, kurortów w Maroku.

Szczególnie popularna wśród niezależnych podróżników, pozostaje w dużej mierze nieodkryta przez większość turystów. 
Idealne miejsce na nadmorski odpoczynek, gdzie temperatury nie opadają poniżej 22 stopni nawet w styczniu. 
Życie tutaj toczy się wolniej niż w innych większych miastach Maroka. 
Zostawiając chaotyczny Marrakesz, często wielu podróżnych zatrzymuje się na dłuższy czas w Essaouira, rozkoszując się spokojem. 
Została odkryta w latach sześćdziesiątych przez bogatych hipisów europejskich. 
Muzycy tacy jak Mick Jagger, Jimie Hendrix czy Maria Callas spędzali tutaj swój czas, zanurzając się w lokalnym rytmie. 
Mówi się, że sam Jimi Hendrix spędził tu kilka dni w 1969 roku, a ruiny zamku były dla niego inspiracją, która doprowadziła do powstania piosenki Castels in the Sand. 
Miasto ma również fascynującą historię i piękną średniowieczną architekturę, która została sfilmowana w wielokrotnie nagradzanym filmie Otello Orsona Wellesa. 
Dziś Essaouira należy do jednych z najpiękniejszych miast w Maroku, przyciągając wielu turystów każdego roku. 
Leży 181 km od Marrakeszu. Ale co sprawia, że ​​to miasto jest tak magnetyczne?
Postawiając nogę w tym mieście zostałam zafascynowana. Jak nie zakochać się w jej białych domach o charakterystycznych turkusowych drzwiach i okiennicach oraz masywnych murach w kolorze ochry. 
Miasteczko ma wiele do zaoferowania, oto najlepsze rzeczy, które warto zobaczyć w Essaouira. 

Medina 

Medina jest dość mała, ale bardzo ładna. Leży wewnątrz murów, zaprojektowanych w XVIII wieku przez francuskiego architekta sułtana
Sidi Mohammeda, otoczona białymi ścianami i Oceanem Atlantyckim. Została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w 2001 roku. Można znaleźć tutaj wiele sklepów rzemieślniczych, małe restauracje serwujące dania kuchni lokalnej, luksusowe butiki i dużo sklepików z kosmetykami naturalnymi.
Souk jest wyjątkowo uroczy i łatwy w nawigacji, ulga dla tych, którzy zgubili się w krętych uliczkach Marrakeszu. Stąd nazwa Es-Saouira - oznacza to pięknie zaprojektowane. 
W Medinie można znaleźć galerie sztuki, warsztaty drewna, dywany i srebrną biżuterię. Kunszt drewna jest typowy dla tego obszaru, wiele sklepów sprzedaje produkty z drewna. Znajdują się tutaj wspaniałe przykłady intarsji rzemieślniczej. Intarsje stworzone w Essaouiraa są jednym z najlepszych przykładów rzemiosła w Maroku, więc jest to dobre miejsce, by je kupić. Typowym dla tego obszaru jest też produkcja oleju arganowego.
Drzewa arganowe rosną tylko w tym rejonie, na południe od Essaouiraa. Znajdziecie tutaj oryginalny. 

Port w Essaouira

Port w Essaouira wydaje się, że pozostały niezmieniony w czasie: łodzie, rybacy podczas pracy, zapach świeżych ryb, mew. 
Małe rybackie łodzie malowane na granatowy kolor. Większe statki rybackie są zacumowane do portu na remont. Ryby można kupić prosto z morza lub zjeść je z grilla przy stołach na doku. Spektakl gwarantowany dla oczu, a nawet dla kubków smakowych. 
Nadmorska droga jest pełna straganów z grillowanymi rybami za 100 dirham (10 euro), oferują one najlepsze świeże ryby. 
Sama drewniana restauracja w porcie słynie z dań rybnych, jak i restauracja de la Plage z widokiem na morze i długim tarasie Essaouira Beach. 
Restauracja de la Plage jest nadal jednym z najlepszych miejsc na obiad w Essaouira. Inne bardzo polecane restauracje m.in., Les Alizés, Ferdaous i El Minzah.

Obronne baszty 

Medina otoczona obronnymi basztami, zbudowanymi przez Portugalczyków w XVIII wieku.

Festiwal muzyczny

Gnaoua Przez pięć dni Essaouira przekształcona jest w Afrykański Woodstock. Jej place i ulice wypełnione są przez tańce i pokazy. 
Program festiwalu zapewnia najlepsze grupy z Maroka, a także innych artystów międzynarodowych, grających muzykęgnaoua.

Windsurfing

Essaouira to najbardziej wietrzne marokańskie miasto, świeże wiatry wieją znad Atlantyku. Klimat tutaj jest zawsze przyjemny. Windsurfing jest tutaj szczególnie popularny. Na plaży istnieje wiele szkół windsurfingu i kitesurfingu.
Zapraszam na wycieczkę do Essaouiry ;-)
W drodze


Drzewa arganowe
 Poza centrum
Medina



 Specjały kulinarne
 Plac
 Obronne baszty



Okolice portu

Plaża
Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:
  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że ten wpis jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku lub google+. Codziennie nowe zdjęcia, inspiracje, ciekawe informacje.
  • Dołącz do mojej grupy Włochy po mojemu.
Uściski

Renata

Share:

8 komentarzy

Anonimowy pisze...

Zazdroszczę podróży!

Pozdrawiam :)

Kalejdoskop Renaty pisze...

;–)
Pozdrawiam serdecznie

Kalejdoskop Renaty

hemma Hos Johanssons pisze...

Lampy, dywany i talerze. To przede wszystkim bym przywiozła ze sobą do domu. A jedzenie na miejscu bo te "ichne" przyprawy kilka tysięcy km na północ nie smakują już tak samo aromatycznie, a szkoda :)

miłego weekendu!!

Kalejdoskop Renaty pisze...

Masz rację. Ja przywiozłam lampy, 2 metalowe zlewy, torebki skórzane i wiele innych rzeczy :-)

Pozdrawiam serdecznie

Kalejdoskop Renaty

IzabelaAB pisze...

Zainspirowana Pani postami, zaproponowałam mężowi taki wyjazd i w połowie marca lecimy! Mamy już bilety, tylko mąż się zastanawia czy nie jechać nad morze z noclegiem, a pozostałe cztery noce w Marrakeszu - jak Pani sądzi? PS. A w Walentynki także odwiedzimy Veronę :) Byłam już tam, bardzo mi się podobało i uznałam (również zainspirowana tym blogiem), że Walentynki to dobra okazja aby to powtórzyć. Nie potrafię gotować, ale Pani posty podróżnicze są tak ciekawe, że to co będziemy mogli, również spróbuję zobaczyć. Dziękuję i pozdrawiam.

Kalejdoskop Renaty pisze...

Witaj Izabelo,

mam nadzieję, ze mogę po imieniu.
Dziękuję za komplementy, i cieszy mnie fakt, ze Cię zainspirowałam.
Prawdopodobnie jak Ty tez będę w Weronie na walentynki, tak jak co roku.
Na Essaouire wystarczy jeden dzień, jadąc nad ranem i wracając wieczorem.
Mogę Ci polecić wycieczkę w góry Atlas, dzis opublikowałam nowy post http://kalejdoskoprenaty.blogspot.it/2014/01/wycieczka-w-gory-atlas.html .
Na Marrakesz wystarczą trzy dni, mam nadzieję, że zdążę opisać wszystko do Twojego wyjazdu.
Prawdopodobnie będą jeszcze trzy posty o Maroko.
Zapraszam do polubienia i śledzenia ;-)

Pozdrawiam serdecznie

Renata

IzabelaAB pisze...

Wyjazd dopiero w marcu, ale oczywiście zaplanować i zarezerwować to co trzeba, chcemy wcześniej :) Będę zaglądała. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam :)

W mojej klasie pisze...

"Zapach ryb" w porcie, jak pięknie to ujęłaś:) Ja mam wspomnienia wieczorne z portu - uciekaliśmy przed mewami, które polowały i wypróżniały się, więc trzeba było biec:)

Essaouira rzeczywiście piękna, choć trochę tłumnie w niej..

Piękne zdjęcia, ujęcie kóz super.

Kalejdoskop Renaty