Uwielbiam tarty. Są proste i można je wyczarować praktycznie ze
wszystkiego.
Dziś moją propozycją jest tarta z musztardą i pomidorami.
Tego przepisu nauczyłam się robić bardzo dawno temu we Francji, a
dokładnie w Prowansji, gdzie spędziłam pół roku.
Tarta jest bardzo prosta w wykonaniu.
Oryginalnie tę tartę przygotowuje się na tzw.pâte brisée, czyli na lekko kruchym cieście. Jeśli nie uda Wam się kupić „gotowca”, podaje przepis na pâte brisée. Wiele osób myli pâte brisée z ciastem francuskim, ale to nie to samo.
Zapraszam :-)
Składniki:
- 1 opakowanie ciasta — pâte brisée ok. 250 g (lub ciasto wg mojego przepisu: 190 g mąki, 95 g masła 75 ml wody)
- 3 pomidory
- 8 łyżeczek musztardy z ziarnami gorczycy (mniej łyżeczek musztardy, jeśli musztarda jest mocna w smaku)
- sól
- 3 łyżki oliwy
- 40 g Parmigiano Reggiano
Przygotowanie:
Jeśli nie udało Wam się kupić ciasta, to możecie przygotować sami. Do miski malaksera wsypujemy mąkę, dodajemy zimne masło pokrojone na kawałki, szczyptę soli, lodowatą wodę i wyrabiamy na elastyczną masę. Jeśli ciasto będzie zbyt suche, dodajemy troszeczkę lodowatej wody, ale dolewamy raczej małymi porcjami, po łyżce. W sumie wlałam 75 ml wody.Gdy ciasto zbije się w kulę, starannie owijamy je folią do przechowywania żywności i wkładamy do lodówki na 60 minut.
W międzyczasie myjemy pomidory, kroimy na cienkie plastry i posypujemy solą, żeby odeszła woda.
Wyjmujemy schłodzone ciasto z lodówki i rozwałkowujemy na okrągłe ciasto. Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni. Smarujemy spód tarty musztardą.
Układamy pomidory
i posypujemy startym serem.
Boki ciasta zaginamy do środka. Polewamy oliwą. Wkładamy do piekarnika i pieczemy 20-25 minut.
Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:
Renata
W międzyczasie myjemy pomidory, kroimy na cienkie plastry i posypujemy solą, żeby odeszła woda.
Wyjmujemy schłodzone ciasto z lodówki i rozwałkowujemy na okrągłe ciasto. Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni. Smarujemy spód tarty musztardą.
Układamy pomidory
i posypujemy startym serem.
Boki ciasta zaginamy do środka. Polewamy oliwą. Wkładamy do piekarnika i pieczemy 20-25 minut.
Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:
- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku. Codziennie nowe zdjęcia, inspiracje, ciekawe informacje.
- Dołącz do mojej grupy Włochy po mojemu.
- Śledź mnie na Instagramie @kalejdoskoprenaty!
- Otrzymuj ‚List z Włoch’ zapisując się na newsletter.
Renata
8 komentarzy
Bardzo ciekawa tarta ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
Ciekawy pomysł, musiała smakować wspaniale :)
Świetne - będę musiał spróbować :)
Czesc, mialam okazje kiedys sprobowac tej pysznej francuskiej tarty i ciesze sie, ze znalazlam u Ciebie przepis :) Jaka masz srednice formy do pieczenia?
Tak jak widać na zdjęciach, w tym przepisie nie użyłam żadnej formy. Zagięłam do środka boki ciasta ;-)
Pozdrawiam serdecznie
Renata
Wygląda pysznie, moje kubki smakowe już rozpoczęły śliniotok 😜 muszę popełnić🥰 buziole z Krakowa 😘
Ależ ta tarta jest smaczna! Robię ją albo wg przepisu ( jak mam czas -chodzi o ciasto), zagniatam je z oliwy, mąki i wody, a wczoraj , chcąc iść na skróty (czas!), zrobiłam podkład z gotowego ciasta . W pośpiechu nie zauważyłam, że kupiłam filo, ale i tak tarta była przepyszna. Ten blog odkryłam parę tygodni temu, ale już towarzyszy mi codziennie. Przepisy najlepszej kuchni świata (prostej, intuicyjnej,wykorzystującej dary natury, etc.) nie tylko świetnie i zrozumiale napisane, ale też pięknie sfotografowane. Dziękuję i pozdrawiam z Częstochowy.
Przepis klarowny, zapowiada się śmakowite danie,zrobię w piątek na postną kolację
Prześlij komentarz