Bez cienia przesady można powiedzieć, że to jeden z najpiękniejszych szlaków włoskich.
Dolomity w większości kojarzą się z pięknymi widokami, a mało kto wie, że były one świadkiem zaciętych walk podczas I Wojny Światowej pomiędzy wojskami włoskimi a armią Austro-Węgier.
Ten nadzwyczajny projekt inżynierii wojskowej został zbudowany na potrzebę działań militarnych w czasie pierwszej wojny światowej.
Jest dowodem pomysłowości i determinacji V włoskiego Pułku.
Zbudowany w zaledwie 10 miesięcy — od marca do listopada 1917 roku, pod dowództwem porucznika Josepha Zappy. Miał strategiczne znaczenie — służył do transportu zapasów i komunikacji z dala od ognia artylerii austro-węgierskiej.
Wkrótce po wybuchu wojny okupowane przez Włochów Monte Grappa i Monte Pasubio były ostatnią pozycję obronną na równinie weneckiej, przez co stały się strategicznie ważne.
Po bitwie pod Asiago znanej również jako ofensywa w Trydencie, 15 maja 1916 roku rozpoczął się na froncie włoskim niespodziewany kontratak austriacko-węgierski.
Kontyngent włoski został pilnie przeniesiony z frontu Isonzo na Monte Pasubio. Zajmując południowy szczyt, zwany Włoskim Zębem (Dente Italiano) i oddzielony od wroga o mniejszy szczyt austriacki Selletta dei Denti, stał się tłem wielu krwawych bitew.
Pierwotnie zapasy na włoską linię frontu dostarczane były przez Strada degli Scarubbi dziesięcio kilometrową drogę znajdującą się po północnej stronie grzbietu górskiego, która została wystawiona na działanie ognia przeciwnika, co oznaczało konieczną budowę nowej trasy, stąd budowa 52 tuneli obecnie znanej również pod nazwą Strada della Prima Armata (Droga pierwszej armii).
Droga Bohaterów zaczyna się na przełęczy Pian delle Fugazze (1162 m).
Tych, których interesuje historia wojny, zachęcam do zwiedzenia muzeum, znajdującego się w pobliżu przełęczy.
Droga 52 tuneli prowadzi do schroniska, któremu nazwy użyczył bohater wojny Generał Achille Papa.
Schronisko znajduje się przy Porte di Pasubio (1928 m), czyli Bramie Pasubio — jest to jedyne miejsce, gdzie można przedostać się z jednej strony masywu na drugą.
Schronisko jest zamykane na zimę, otwierane wiosną, ale to zależy od stanu śniegu w górach.
Jeśli wybierasz się tam wiosną najlepiej sprawdzić, czy już jest czynne.
Podczas wędrówki znajdziesz wiele tablic informacyjnych, które podają Ci historię związaną z Twoją pozycją w tunelach.
Gdy dojdziesz do szczytu (1928 m), możesz zatrzymać się na odpoczynek w Rifugio (schronisku) Papa. Polecam zabrać ze sobą prowiant. W sezonie schronisko może być zatłoczone.
Szlak jest przepiękny, trudno czasem opisać w słowach tak niezwykłe piękno.
Czasem zdjęcia potrafią przemówić mocniej niż tysiąc słów, dlaczego warto przejść się tym szlakiem — zapraszam na migawki ;-)
Jeśli potrzebujesz pomocy w znalezieniu praktycznych informacji o Italii, zapraszam Cię do mojej grupy na Facebooku: Włochy po mojemu.
INFORMACJE
Samochód można zaparkować na parkingu — współrzędne geograficzne
N45 46 43.7 E11 13 41.0.
Koszt parkingu wynosi 6 € za dzień (tylko monety 1 lub 2 €). Bezpłatny parking znajduje się w Malga Campiglia, ale zazwyczaj nigdy nie ma wolnego miejsca.
Szlak jest otwarty od późnej wiosny (lub wcześniej, jeśli nie ma śniegu), przez całe lato do późnej jesieni (najlepszy czas), aż do pierwszych opadów śniegu.
Uwaga: niewskazane jest przejście przez tunele zimą, gdy jest śnieg i lód. Między tunelami są podstępne wąwozy, gdzie zdarzają się lawiny (zdarzyło się kilka śmiertelnych wypadków).
Długość szlaku 52 Tuneli to 7 km, czas wspinaczki — to 2:30/4: 00.
Jako szlak powrotny wybraliśmy szlak Scarubbi około 10 km (droga na skróty to około 6 km), zejście tą trasą trwa 1:30/2:00 - czas bez przystanków.
Szlak nie jest dostępny dla wózków ze względu na tunele. Z tego samego względu dla rowerzystów. Nie można uprawiać joggingu w galeriach. Nie wskazane są dzieci w plecaku.
Koniecznie weź ze sobą wodę. Jeden litr na osobę powinien wystarczyć. Nam poszedł 1 litr na osobę w jedną stronę. Byliśmy w upalny jesienny dzień.
Snack-bar znajduje się na końcu szlaku w schronisku Papa.
Obowiązkiem są buty trekingowe oraz latarka.
Polecam również kurtkę i czapkę, w tunelach są przeciągi.
Jeśli lubicie szlaki, polecam Wam również:
Szlak Busatte - Tempesta nad jeziorem Garda
Sentiero degli Dei czyli Ścieżka Bogów
Pozdrawiam
Renata
Koszt parkingu wynosi 6 € za dzień (tylko monety 1 lub 2 €). Bezpłatny parking znajduje się w Malga Campiglia, ale zazwyczaj nigdy nie ma wolnego miejsca.
Szlak jest otwarty od późnej wiosny (lub wcześniej, jeśli nie ma śniegu), przez całe lato do późnej jesieni (najlepszy czas), aż do pierwszych opadów śniegu.
Uwaga: niewskazane jest przejście przez tunele zimą, gdy jest śnieg i lód. Między tunelami są podstępne wąwozy, gdzie zdarzają się lawiny (zdarzyło się kilka śmiertelnych wypadków).
Długość szlaku 52 Tuneli to 7 km, czas wspinaczki — to 2:30/4: 00.
Jako szlak powrotny wybraliśmy szlak Scarubbi około 10 km (droga na skróty to około 6 km), zejście tą trasą trwa 1:30/2:00 - czas bez przystanków.
Szlak nie jest dostępny dla wózków ze względu na tunele. Z tego samego względu dla rowerzystów. Nie można uprawiać joggingu w galeriach. Nie wskazane są dzieci w plecaku.
Koniecznie weź ze sobą wodę. Jeden litr na osobę powinien wystarczyć. Nam poszedł 1 litr na osobę w jedną stronę. Byliśmy w upalny jesienny dzień.
Snack-bar znajduje się na końcu szlaku w schronisku Papa.
Obowiązkiem są buty trekingowe oraz latarka.
Polecam również kurtkę i czapkę, w tunelach są przeciągi.
Jeśli lubicie szlaki, polecam Wam również:
Szlak Busatte - Tempesta nad jeziorem Garda
Sentiero degli Dei czyli Ścieżka Bogów
Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli
zostaniemy w kontakcie:
- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku. Codziennie nowe zdjęcia, inspiracje, ciekawe informacje.
- Dołącz do mojej grupy Włochy po mojemu.
- Śledź mnie na Instagramie @kalejdoskoprenaty!
- Otrzymuj ‚List z Włoch’ zapisując się na newsletter.
- A jeśli lubisz jak opisuje Włochy, to kup moją książkę
Pozdrawiam
Renata
10 komentarzy
Cos pieknego, zapiera dech w piersiach
Znakomita gratka dla miłośników gór.
Przecudowne zdjęcia , aż zazdroszczę, choć góry nie są dla mnie )
Cudowne miejsce! Włochy są dla mnie zupełnie nieodkryte, mam nadzieję że wkrótce uda mi się to zmienić :)
Cos dla mnie na wyjazd czerwcowy :) ale pytanko czy wejście i zejście mieliście w tym samym miejscu czy jakos inaczej bo nie mogę doczytać
Jest napisane w informacji, szlakiem Scarubbi.
Pozdrawiam serdecznie
Renata
Czy końcówka maja to dobry termin na zwiedzanie tuneli?
Powinno być ok.
Pozdrawiam
Renata
Dziękuję za informację o tak pięknych miejscach.Ja w zasadzie poruszałem się także w pięknych i nie odległych okolicach i nad samym jeziorem ISEO.Pozdrawiam.
Byliśmy zobaczyliśmy zdobyliśmy.
Wspaniałe miejce, widoki. Powrót na parking ta sama trasą. Czyli zaliczyliśmy 104 tunele.
Jechaliśmy tam z Peschiera del Garda - ponad 100 km i dodatkowa atrakcja-dojazd przez miasteczka serpentyną wąskiej drogi.
Wrażenia bezcenne.
Dziękuję za opis.
Pozdrawiam Ania i Maciej
Prześlij komentarz