wtorek, 8 października 2013

Oktoberfest w Monachium

"O’zapft is! Oktoberfest" tym stwierdzeniem, burmistrz Monachium zapowiedział, że właśnie "odkorkował" pierwszą beczkę, i w ten właśnie sposób oznaczył oficjalnie otwarcie festiwalu Oktoberfest.
W ostatni weekend wybrałam się na popularny Oktoberfest w Monachium w Bawarii, czyli największy festiwal piwa na świecie.
Powiem szczerze, że nie jestem zwolenniczką piwa. Ale dla panującej tam atmosfery warto choć raz pojechać na Oktoberfest !
Nie wiesz, jaki jest prawdziwy sens picia piwa, dopóki nie usiądziesz w ogromnym namiocie pijąc z kufla, otoczona tysiącami osób, które robią to samo. 














Niewątpliwie Wiesn jest jedynym w swoim rodzaju doświadczeniem życiowym i powinien znaleźć się na Waszej liście. Pierwotnie tak nazwany oktoberfest przez swoich mieszkańców, oznacza "niebo". 
Istnieją liczne imprezy piwne w słonecznej Italii, ale to co widziałam w Monachium jest nie do porównania. To spektakl, którego nie można przegapić.
Więc co to jest Oktoberfest ? Czego można się spodziewać po Oktoberfest ?


Wszystko zaczęło się 17 października w 1810 roku, kiedy książę Bawarii Ludwig, późniejszy król Ludwik I wziął ślub z księżniczką Therese von Sachsen - Hildburghausen. Mieszkańcy Monachium zostali zaproszeni do świętowania królewskiego ślubu na polach przed bramami miasta, które później zostały nazwane Theresienwiese(łąka Teresy) na cześć nowo ukoronowanej księżniczki. Od tamtej pory co roku na Theresienwiese rozbija się tradycyjnie wielkie namioty biesiadne. Oczywiście, było kilka okazji, gdy Oktoberfest musiał zostać odwołany, takich jak pierwsza i druga wojna światowa oraz kryzys lat dwudziestych. Oczywiście piwo było spożywane w ciągu tych pierwszych obchodów, ale nie było to głównym celem. W rzeczywistości, nie było aż do połowy XIX wieku, kiedy wyścigi konne zostały usunięte z programu. Sprzedawcy żywności wypełnili próżnię, i w ten sposób piwo stało się centrum festiwalu. Na przestrzeni lat Oktoberfest stał się najsłynniejszym festiwalem piwa na świecie, goszcząc rocznie około 6 milionów turystów. Od tamtej też pory Oktoberfest odbywa się na placu Theresienwiese. W tym roku festiwal obchodził 180 rocznicę urodzin. Konsumpcja piwa odbywa się w olbrzymich namiotach, mogących pomieścić nawet kilka tysięcy osób. Istnieje 14 namiotów, i 20 mniejszych rozrzuconych po całym terenie, w których serwowane są regionalne piwa. Największym z nich jest Hofbräuzelt, który może pomieścić 10.000 osób.
Napewno znajdziesz miejsce gdzie wczujesz się w atmosferę, którą poszukujesz. 


 

Zależy Ci na atmosferze głośnej i z pompatycznym charakterem ?
To napewno musisz zajrzeć do namiotu Lowenbrau, która oferuje miejsce dla prawie 6000 ludzi w środku i prawie 3000 osób na zewnątrz.
Większość namiotów prowadzony jest przez jeden browar. Każdy namiot serwuje tylko jeden rodzaj piwa. Nie można kupić wina lub wódki, tylko piwo. Bawarskie piwo, oczywiście. Można też mieszać piwo z gazowaną lemoniadą, połączenie pół na pół. Ta mikstura nazywa się Radler i pije ją większość kobiet. Piwo serwowane jest w kuflach jedno litrowych wykonanych ze szkła lub kamienia. Piwo zawiera tyle alkoholu co osiem małych wódeczek. Wszystkie kufle kosztują 9,5 euro, ale nikt nie oddaje końcówki. Piwo w Oktoberfest jest nieco mocniejsze niż zwykłe piwo niemieckie. Więc nie płacić 10 euro jest bzdurą !
Klub Brewers w Monachium utrzymuje ścisłe przepisy w odniesieniu, które marki piwa mogą być serwowane na festiwalu. Obecnie tylko tylko sześć browarów może produkować piwa do spożycia w ciągu 16 -dniowego festiwalu w Monachium(Piwo musi być zgodne z Reinheitsgebot, czyli prawo warzenia piwa z 1487, Niemcy poważnie podchodzą do tego tematu !). Są nimi Augustiner -Brau (niezależny ), Hacker - Pschorr ( Brau Holding, International), Paulaner Bräu ( Brau Holding, International), Löwenbräu ( ABInBev ) , SpatenBräu ( ABInBev ) i Hofbräu Müchen ( Bavarian własnością państwa ). Są to najczęstsze popularne piwa. Niestety większość Oktoberfestbiers dostępnych na Oktoberfest są własnością jednej z firm korporacyjnych.
Piwo warzone jest w granicach miasta Monachium. Każdego roku podczas festiwalu serwowane jest prawie 7 milionów litrów piwa.
Oktoberfest to wspaniała muzyka, piwo, tradycyjna żywność i radosna atmosfera. Powietrze w Theresienwiese wypełnia zapach tradycyjnego pieczonego kurczaka, popularnej pieczonej kaczki i słodkich deserów jak Kaiserschmarrn. No i oczywiście słynna niemiecka kiełbasa Rostbratwurstl, grillowana na ogniu z drewna bukowego lub gotowana w wodzie.


Precle i kiełbasy są wszędzie, w różnych kształtach i rozmiarach. 


Piwo serwowane jest obok różnych bawarskich specjałów, ja natomiast polecam talerz Obatzdy.




A dal tych co lubią rybkę, radzę spróbować w ten sposób .

Jednak Oktoberfest to nie tylko picie piwa w ogromnych namiotach z przyjaciółmi (chociaż, bądźmy szczerzy, że prawdopodobnie dla dużej części turystów tak jest!). Oktoberfest to również rodzinny festiwal pełen rzeczy do zrobienia i zobaczenia. Cóż, jeśli nie lubisz upijania się w jednym z wielu namiotów piwnych możesz zawsze pójść na spacer i odkryć wszystkie inne atrakcje. Oktoberfest ma wiele do zaoferowania. Są karuzele i przejażdżki na kucykach dla dzieci. Można również posłuchać muzyki na żywo tradycyjnych bawarskich zespołów. Postrzelać na strzelnicy i cos wygrać. Organizowane są zajęcia dla dzieci, a także pokazy samochodów. Istnieją mniejsze kolejki górskie i spokojniejsze ogródki piwne, gdzie można potańczyć.

Wielu uczestników świętuje Oktoberfest w tradycyjnych bawarskich strojach ludowych: panie w Dirndl, a panowie w Lederhose. Mężczyźni noszą krótkie skórzane spodenki na szelkach, do tego białe lub w kratkę koszule, białe podkolanówki i zamszowe buty. Niektórzy mają kapelusze lub marynarki z filcu, a czasem skórzane szelki. Niektórzy na klatce piersiowej mają odznakę z ozdobnym haftem ich nazwiska lub miasta.





Tradycyjny strój kobiet składa się z białej bluzki, gorsetu, spódnicy, fartucha oraz biustonosza. Ten biustonosz push-up jest bardzo ważnym elementem stroju, a prawie zawsze kobiety potrzebują więcej niż jednego aby uzyskać odpowiednią wielkość biustu. Niektóre kobiety noszą szalone obcasy, ja osobiście nie wiem jak można przetrwać przez cały dzień, i wytrzymać do nocy.
Wielu turystów, decyduje się wziąć udział w Oktoberfest ubranym w tradycyjny strój. Turyści, którzy zdecydują się na zakup kostiumów w ostatniej chwili za 20 euro z lokalnego sklepu, zrobią źle. Kostium wygląda dość głupio. W złym tonie jest występowanie w kiepskich imitacjach, których jest wiele w sklepach. Najlepiej udać się do jednego z lokalnych "Trachten"(sklep z tradycyjnymi strojami). Zazwyczaj można tam znaleźć przyzwoity strój za niecałe 100 euro, i będzie to pamiątka, która przywróci wspomnienia na długie lata. Współczesne elementy stroju bawarskiego, które nosi się jako strój wizytowy, kosztują dużo więcej, niż moglibyśmy się spodziewać. Najlepsze markowe, choćby te z kolekcji “Habsburg”, kosztują około tysiąca euro. Kto nie wierzy, niech zajrzy do sklepu Lodenfrey w Monachium.
To wspaniałe widzieć tak wielu ludzi ubranych w tradycyjne stroje.
Oktoberfest to także okazja do nawiązania nowych znajomości. Dobrze jest znać "mowę fartuszka" przy pomocy którego wysyła się odpowiednie sygnały. Dziewczyna, która nie ma ochoty na flirt, wiąże troki fartuszka w kokardę po prawej stronie. Natomiast ta która jest singlem i chce to ujawnić, wiąże kokardę po lewej.
Wśród pamiątek bawarskich , które można kupić to Serca Ginger zwane Lebkuchen - Herzen. Są to pierniki o kształcie serca bardzo popularne na Oktoberfest, ale rownie
ż na niemieckich jarmarkach świątecznych. Są zrobione w tradycyjnym stylu z cukru pudru, na których wpisane są wiadomości, takie jak " Ich liebe dich " (" Kocham cię ") lub " GRUSSE aus München " (" Pozdrowienia z Monachium "). Są oczywiście jadalne, ale zazwyczaj są kupowane jako pamiątki.

Dlaczego warto pojechać na Oktoberfest ? Niektórzy powiedzą, że to ta atmosfera. Inni powiedzą, zabawa i śmiech z przyjaciółmi . Niektórzy powiedzą , że to chaos i piwo od popołudnia do wieczora. Inni mówią co dzieje się w Oktoberfest .... pozostaje na Oktoberfest. Jedno jest pewne piwo płynie w obfitych porcjach ......
 

Warto wiedzieć !

Prawdopodobnie najważniejsze zdanie do zapamiętania dla tych co wybierają się na Oktoberfest jest " Ein Bier , bitte ! " ("Piwo, proszę! ")
Istnieją setki hoteli i hosteli w Monachium. Wybór należy do Ciebie. Tylko pamiętaj, aby zarezerwować z wyprzedzeniem , ponieważ większość z nich będzie juz zarezerwowana dość wcześnie. Oktoberfest jest w samym sercu Monachium, więc nie ma żadnych problemów z dojazdem. Można jechać autobusem, pociągiem, taksówką lub po prostu pospacerować !
Czy trzeba zarezerwować stolik w namiotach na Oktoberfest ?
W rzeczywistości, wielu ludzi tak robi. Ja nie miałam rezerwacji na stół mimo to miałam miejsce do siedzenia, nie w namiocie, lecz na zewnątrz. Bardziej popularne namioty pełne są przez cały dzień, a jeśli znajdziesz miejsce do siedzenia to możesz uważać, że masz szczęście. Piwo można tylko pić, mając miejsce siedzące.

W przyszłości nie jestem pewna, czy będę rezerwować stolik. To miło wiedzieć, że masz miejsce, by usiąść, ale mi się wydaje, że zawsze można znaleźć wolne miejsce. Jeśli zarezerwowałabym stolik prawdopodobnie chciałbym to zrobić tylko na nocne godziny, gdy stoliki są trudniejsze do uzyskania i można stać i czekać. Jeśli zrobisz rezerwacje w jednym z namiotów, należy pamiętać, że większość stołów mieści od 6-10 osób i kosztuje około 300 euro.

Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku lub google+, dziękuję za odwiedziny:)


Share:

8 komentarzy

Anonimowy pisze...

Byłam w tym roku również i polecam bardzo tą imprezę. Pierwszą beczkę otwiera burmistrz Monachium a nie Monako:) Miejsce w namiotach można znaleźć, ale w godzinach porannych lub wczesno popołudniowych a bez siedzącego miejsca nie można nic zamówić. Oprócz kaczki, kurczaka, kiełbasek warto spróbować ogromnych precli ("brezel")- pyszne są:)

Kalejdoskop Renaty pisze...

Dziękuję za podpowiedź, pomyłka wyszła z tego, że po prostu we Włoszech na Monachium mówi się Monaco. Już poprawiłam.
Co do miejsc, zależy w jakim dniu jesteś. Piłam w dwóch różnych miejscach. Drugie piwo piłam o czwartej. Tak jak piszę, zależy czy człowiek ma szczęście. Precle też jadłam i były przepyszne.

Pozdrawiam serdecznie!

Kalejdoskop Renaty

Agnieszka F. pisze...

talerz Obadzdy - rewelacja!
precle - chyba większych nie widziałam!
choć najbardziej lubię te krakowskie, nie wiem jak smakują te ;)
fajnie, gdyby u nas były takie Oktoberfesty :)

Ewa (lifegoodmorning) pisze...

Te szelki zawsze mnie urzekały. Kiedyś ten festiwal wydawał mi się jakąś tajemniczą bajką, ale odkąd wiem, ze istnieje na zawsze to marzy mi się choć raz tam pojechać i poczuć ten klimat, choć do miłośniczek piwa nie należę. Świetna relacja. Pozdrawiam.

Ania pisze...

Niby co roku słyszy się w mediach o tym święcie, ale dopiero teraz wiem, jak to naprawdę wygląda :) Świetna relacja! Kupiłaś sobie bawarski strój? :)

Kalejdoskop Renaty pisze...

Przepis na Obatzde będzie w najbliższym czasie, jak skończę tę co kupiłam w Niemczech. Precle były przepyszne. A na octoberfest radzę się wybrać, bo naprawdę warto :-)

Pozdrawiam serdecznie,

Kalejdoskop Renaty

Kalejdoskop Renaty pisze...

Dziękuję. Ja też nie jestem miłośniczką piwa, wolę wino. Mimo to polecam wyprawę na octoberfest, naprawdę warto. Atmosfera jest niesamowita.

Pozdrawiam serdecznie,

Kalejdoskop Renaty

Kalejdoskop Renaty pisze...

Dziękuję. Stroju nie kupiłam ale jeżeli pojadę następnym razem, kupię.

Pozdrawiam serdecznie,

Kalejdoskop Renaty

Kalejdoskop Renaty