Scroll down for English
Dziś chciałabym zaproponować coś innego - makaron czekoladowy. Już od dłuższego czasu, chciałam go zrobić.
Kilka miesięcy temu, jadłam w restauracji i od tamtej pory chodził mi pomysł po głowie.
Wiem, że może wydawać się dziwny, ale makaron czekoladowy to klejnot gastronomii !
Wystarczy przezwyciężyć początkową nieufność ! Wygląda może niekonwencjonalnie, ale jest pyszny i jednocześnie prosty w wykonaniu.
Kombinacji sosów jest dużo, są proste, ale o nich już w innych postach.
Nie wiem, czy w Polsce jest możliwością znalezienie makaronu czekoladowego w sklepie.
Przepis na domowy makaron, jednak jest bardzo prosty, zatem, jeśli masz pół godziny czasu, by poświęcić się w kuchni, możesz spróbować zrobić go w domu, a wynik z pewnością będzie wyjątkowy! Smakowi domowego makaronu niewiele rzeczy może dorównać.
Zapraszam ;-)
Składniki:
- 360 g mąki 00
- 40 g gorzkiego kakao
- 4 jajka
- 3 g soli
- opcjonalnie 10 ml wody
- mąka do wałkowania
Do miski wsypujemy mąkę, kakao, rozbite jajka, sól i zaczynamy wyrabiać.
Dodajemy niewielką ilość wody, na tyle, aby uzyskać gładką i jednorodną masę. Zawijamy ciasto w folię i odstawiamy w chłodne miejsce na godzinę.
Po czasie przekładamy je na stolnicę posypaną mąką.
Czekoladowe ciasto makaronowe przepuszczamy przez maszynę z nakładką pappardelle.
Jeśli nie macie maszynki do makaronu, robimy ręcznie. Partie ciasta kroimy na kawałki. Pracujemy z jedną częścią ciasta (reszta pozostaje pod folią), rozwałkujemy je, minimalnie podsypując mąką, na grubość około 1 mm. Można robić to ręcznie, jednak mając maszynkę robimy to szybciej.
Podsypujemy blat i ciasto mąką. Następnie dzielimy placek na pół, obsypujemy dodatkowo mąką i składamy jeszcze na pół, i powtarzamy jeszcze raz, czyli obsypujemy mąką i jeszcze raz składamy na pół.
W zaleznosci jaki format makaronu chcemy uzyskać, kroimy na odpowiedniej szerokości paski : tagliolini 2 - 3 mm, tagliatelle 6 - 8 mm, fettuccine 1 cm, pappardelle 1.5 - 3 cm. Ja tym razem miałam ochotę na pappardelle.
Pocięty makaron podsypujemy mąką i roztrząsamy, aby się nie posklejał lub wieszamy na wieszaku do ubrań. Zostawiamy na 60 minut. Jeśli nie mamy zamiaru używać makaronu w tym samym dniu możemy go lekko podsuszyć, uformować luźne gniazda i przechowywać parę dni w lodówce. Możemy też partiami makaron zamrozić. Później zamrożony wrzucamy bezpośrednio na wrzątek.
Jesli chcecie zobaczyć jak się robi makaron pappardelle ręcznie, pisałam tutaj.
Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku lub google+, dziękuję za odwiedziny:)
In the English version
Fresh Pappardelle Chocolate
Ingredients:
- 360 g flour 00
- 40 g bitter cocoa
- 4 eggs
- 3 grams of salt
- optional 10 ml of water
- flour for rolling
In a bowl pour the flour, cocoa, broken eggs and salt. Knead with your hands until a smooth, silky and elastic dough forms. Adding a small amount of water, enough to get a smooth and homogeneous mass. Wrap the ball of dough in plastic wrap and refrigerate for at least 60 minutes. I use a hand crank pasta machine but if you don’t have one you can always roll it out with a rolling pin.
Get your pasta machine out. Put it on its widest setting. Flour your bench a little. Halve the dough, leaving one half covered in cling-film. Use your palm and fingers to work the dough into a flattened, plate-like shape. It does not have to be precise by any means. Run the shape through the first setting on your machine. Notch it up to 2 and run it through that. Fold into a rectangular shape and run it through 1 again, then 2. Repeating this process several times on the widest setting to get an evenly textured sheet. Flour each side of the dough. I tend to do it 5 times. If the pasta rips while using the pasta machine, don't worry, just fold it back into a rectangle and feed it through the widest setting again. Sprinkle the pasta with a small amount of flour (just enough to stop it from sticking). Fold the pasta in half, from the long edge. Do this again, then again. You should now have a small-ish rectangle of pasta. Use a knife or pasta cutter to cut strips 1,5 cm wide. Unfold each strip and hang them a couple of coat hangers, which is a great idea, but I have a bench with a towel rail that works perfectly. Let the pasta dry whilst you repeat the procedure for the other half of your dough.
12 komentarzy
Jest piękny! Bardzo mi się podoba, czy taki intensywny kolor zostaje po ugotowaniu?
ale piękny Ci wyszedł!
muszę zapisać, bo świetny pomysł na intrygujące dania!
Robiłam w wakacje taki makaron z mascarpone i malinami, rewelacja!
Przepis niebanalny. Do tego jeszcze pyszny sos i danie gotowe. Popracuję nad tym makaronem, bo mnie zaintrygował :)
Wow, coś nowego :) Wygląda jak kuchnia molekularna :D
Tak, jeszcze wygląda lepiej :-)
Pozdrawiam serdecznie,
Kalejdoskop Renaty
Dziękuję bardzo :-)
Pozdrawiam serdecznie,
Kalejdoskop Renaty
We Włoszech na słodko tego makaronu się nie robi, sosy do tej pory, które jadłam zawsze były na słono. Spróbuję zrobić z mascarpone dla ciekawości.
Pozdrawiam serdecznie,
Kalejdoskop Renaty
Warto zrobić, bo smakuje niesamowicie. U mnie będzie sporo przepisów w przyszłości, bo mi bardzo smakuje.
Pozdrawiam serdecznie,
Kalejdoskop Renaty
No tak trochę wygląda, ale jak już spróbujesz, to będzie chodził za Tobą smak przez dłuższy czas.
Pozdrawiam serdecznie,
Kalejdoskop Renaty
ciekawy pomysł! już myślę nad innymi wersjami smakowymi ;)
Prześlij komentarz