środa, 15 października 2014

Ekscentryczne Brighton

Będąc w Londynie skorzystaliśmy z pierwszego słonecznego dnia, i udaliśmy się na plażę ...!
A dokładnie do Brighton - miejscowość znajdująca się na południowym wybrzeżu Anglii, odległa zaledwie 80 km od Londynu.
Słynny nadmorski kurort przyciągajacy wielu turystów przez cały rok, popularne miejsce wsród londyńczyków, szczególnie w okresie letnim.
Jeśli połączenie morza i Anglii Was nie przekonuje, przygotujcie się na zaskoczenie.
Brighton ma duszę ekscentryczną i oryginalną, oprócz plaż, oferuje różnego rodzaju atrakcje.
Na pewno nie pożałujcie podróży!

Z biegiem lat, Brighton stała się ważnym ośrodkiem turystycznym, nie tylko dla londyńczyków, którzy przyjeżdżają tutaj, aby cieszyć się kilkoma dniami relaksu, ale także dla wielu cudzoziemców, którzy uwielbiają przyjemną atmosferę panującą w tym miasteczku.
Liczne bary i restauracje powstałe tutaj w ostatnich latach potwierdzają ten trend.
W 2001 roku Brighton zostało wybrane jako najbardziej nowoczesne miasto Anglii.
Miasteczko jest pełne barów, pubów (ponad 400), restauracji, klubów nocnych i dyskotek. Brighton jest również popularnym miejscem na zakupy. 


Słynie z muzyki i sztuki. Organizowanych jest tutaj wiele festiwali: Brighton Festival Fringe, festiwal sztuki teatralnej w okresie letnim, cztery festiwale poświęcone muzyce na żywo.
Miasto jest również znane jako kolebka gejowskiej społeczności w Wielkiej Brytanii.
Co roku w sierpniu odbywa się tutaj ogromny Gay Pride, który wypełnia ulice miasta i przyciąga tysiące turystów z całej Europy. 

Brighton jest już duszą turystyczną od 1841 roku, kiedy do tego miasteczka dotarła kolej. Asem miasteczka jest Volk Electric Railway, najstarszy na świecie elektryczny pociąg, który działa do tej pory.
Volk Electric Railway
Brighton jest miasteczkiem uniwersyteckim, znajdują się tutaj dwa duże uniwersytety i szkoła medyczna. 
Brighton College Chapel
Pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, gdy pojawicie w Brighton należy wybrać się do Royal Pavilion.  
Mieszanka architektonicznego stylu w stylu pseudo-orientalnym.
 Royal Pavilion



Royal Pavilion został zbudowany w latach 1787 - 1820.
Dwór został zbudowany przez Jerzego IV, który po kilku wizytach w Brighton zakochał się w krajobrazie i środowisku tego nadmorskiego kurortu. Postanowił kupić Royal Pavilion i zrobić z niego letnią rezydencję królewską.
Zafascynowany wydrukami orientalnych odbitek, nakazał swoim architektom przebudować strukturę pałacu na styl chiński. Następnie zmienił go ponownie, aż do obecnego indyjskiego stylu.
Jerzy IV znany był z zamiłowania do sztuki i życia społecznego. Przyszły król zachęcił również swoją rodzinę w konstrukcję pałacu. 

Rodzina po jego śmierci kontynuowała tradycję.
Zakończyło się to z rządami królowej Wiktorii, która czuła się zbyt turystycznie w Brighton i postanowiła sprzedać willę mieście Brighton.
Royal Pavilion to piękny budynek, w którym obecnie mieści się muzeum, odbywają się w nim koncerty i wiele innych wspaniałych atrakcji rekreacyjnych i kulturalnych.

Park na zewnątrz Royal Pavilion
Absolutnie obowiązkową rzeczą do zrobienia w Brighton jest spacer nad brzegiem morza o zachodzie słońca.

Należy przejść się do Pier Brighton. Proste molo, które stało się symbolem miasta.
Spacerując plażą do Pier Brighton


Wejście do Pier Brighton
 Pier Brighton
Obecnie znajduje się tutaj mały park rozrywki i kilka restauracji. 

Oczywiście, po dotarciu na plażę, trudno nie będzie naśladować innych ludzi, którzy odpoczywają w słońcu lub spacerują po promenadzie.
Jeśli pobyt na plaży po prostu nie jest dla Was, to należy wrócić do centrum.
W szczególności, zajrzyjcie w Gardner Street, North Laine i okoliczne ulice.
Sklepy są bardzo ekscentryczne, mają charakterystyczne kolorowe wystawy i sprzedają wszystko, od butów do ubrania dziecka drag queen robionego ręcznie!
Możecie również odwiedzić Brighton Museum & Art Gallery, nowoczesny budynek otwarty dla publiczności w 2002 roku.
To małe muzeum jest klejnotem miasta, można podziwiać unikalne i oryginalne elementy, takie jak sofa w kształcie ust Salvadora Dali.

Podroż z Londynu do Brighton trwa godzinę i bilet kolejowy w obie strony kosztuje dziesięć funtów.
Brighton jest bardzo łatwe do osiągnięcia, nie tylko z Londynu, ale także z lotniska Gatwick, które znajduje się tylko 30 minut od Brighton.

Krótko mówiąc, nie ma żadnego usprawiedliwienia, aby nie dać szansę Brighton!


Warto wiedzieć !
Jeśli spacerujecie po Brighton Pier, uważajcie na mewy. Mój mąż kupił sobie paczkę małych donuts. Spacerując po molo mewa wyrwałam mu pączki z rąk. Musiał schować się by skończyć resztę, mewy polują na ludzi z pączkami.
Oczywiście nie udało mi się zrobić zdjęcia, a szkoda bo sytuacja była naprawdę komiczna.

Polecam również:
Czy warto się wybrać na London Eye ?
Dlaczego Greenwich różni się od reszty Londynu i dlaczegowarto tam się wybrać ?
Keep calm and…jedź do Londynu. 20 rzeczy do zrobienia w stolicy Anglii
Migawki z Londynu i okolic
Wiecznie białe klify w Seven Sisters



Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku lub google+, dziękuję za odwiedziny :-)

Share:

6 komentarzy

Wiewióra pisze...

cóż za piękny leżakowy widok!!! ja w Londynie byłam tylko 2 razy przejazdem za to bliskie sa mi okolice Southampton gdzie pracowałam :) polecam, jeśli kiedyś będziesz w okolicy, odwiedzenie arboretum z Romsey :)

Wiewióra pisze...

ach i jeszcze zapomniałam wspomnieć, że tak naprawdę to patrząc na mapie Brighton jest całkiem niedaleko od rejonów mi znanych, szkoda, że sie tam nie wybrałam :)

Mo. pisze...

Fajne, nadmorskie miasto, takie z klimatem. Pamiętam, że Royal Pavilion bardzo mnie zaskoczył swoim stylem, takim "małoangielskim". Oprócz mola i plaży to chyba moje ulubione miejsce w tym mieście...

Marysia pisze...

Kilka lat temu spędziłam 3 miesiące pracując w jednym z hoteli w Brighton, super wspomnienia, to naprawdę niezwykłe miejsce :). Z ciekawych rzeczy polecam jeszcze Muzeum Zabawek - http://www.brightontoymuseum.co.uk/.

Kalejdoskop Renaty pisze...

Jeśli nadarzy się okazja z chęcią wybiorę się ;-)

Pozdrawiam serdecznie

Kalejdoskop Renaty

Kalejdoskop Renaty pisze...

Powiem szczerze, że też mnie zaskoczył Royal Pavilion.
Tak nietypowy budynek dla kraju angielskiego.

Pozdrawiam serdecznie

Kalejdoskop Renaty

Kalejdoskop Renaty