Z miłości do słodkości dzisiaj chciałabym Wam zaproponować arancini di Carnavale. Arancini to słodkie „krętliki” karnawałowe pochodzące z włoskiego regionu Marche, a w szczególności miasta Ancona.
Tradycyjnie przygotowuje się je we Włoszech w domu w oresie karnawału, ale można je również kupić w piekarniach i cukierniach w obrębie regionu Marche.
Przygotowuje je się z arkusza podobnego do makaronu, na którym rozprowadza się startą skórkę pomarańczową. Następnie kroi arkusz w plasterki, otrzymując krętliki.
Istnieje również inny wariant tego deseru, gdzie skórka pomarańczowa zostaje zastąpiona cytryną.
Ostatnio stało się również powszechne pieczenie w piekarniku zamiast smażenia.
Arancini di carnavale są bardzo pyszne, wciągają i bardzo szybko znikają.
Idealne w okresie karnawału, ale można je również robić przez cały rok.
Polecam !
Składniki na 20 -30 arancini:
- 2 jajka
- 50 g masła
- 250 ml mleka
- 670 g mąki
- 10 g drożdży instant
- skórka z 3 pomarańczy
- 200 g + 60 g cukru
- dżem z pomarańczy
- olej do smażenia
- kolorowa posypka
Przygotowanie:
Mieszamy 200 g cukru ze startą skórką z 3 pomarańczy.
Mleko podgrzewamy do temperatury pokojowej. Drożdże i 1 łyżeczkę cukru rozpuszczamy w mleku. Odstawiamy, by zaczęły pracować. Mąkę przesiewamy przez sitko.
Do wyrabiania ciasta używam malaksera.
Wsypujemy do miski malaksera mąkę, dodajemy 60 gramów cukru, jajka, masło i na samym końcu dodajemy drożdże z mlekiem. Wyrabiamy, aż ciasto będzie miękkie i gładkie. Mieszamy ciasto ok. 20 min, które formujemy w kulę.
Przekładamy do natłuszczonej miski, zostawiamy do wyrośnięcia pod przykryciem na co najmniej dwie godziny, aż ciasto podwoi swoją objętość.
Ciasto kładziemy na stolnicę. Dzielimy na 2 równe części.
Podzieliłam na dwie części, bo chciałam zrobić eksperyment z dżemem pomarańczowym, którego nie używa się w orginalnym przepisie regionu Marche.
Eksperyment wyszedł. Można robić śmiało.
Każdą część rozwałkujemy na prostokąt o grubości około pół centymetra.
Na jednym rozprowadzamy połowę startej skórki pomarańczowej z mieszanką cukru.
Na drugim arkuszu smarujemy najpierw dżemem,
następnie rozprowadzamy resztę startej skórki pomarańczowej z mieszanką cukru.
Następnie zawijamy w rolady, starając się stworzyć bardzo mocne rolki, pozostawiając końce na spodzie.
Kroimy rolady w plastry o szerokości 1 cm i pozostawiamy na pół godziny aż ciasto trochę urośnie.
Smażymy kilka na raz krętlików w głębokim oleju, z każdej strony, aż będą lekko złote, obracając widelcem.
Usmażone przekładamy na talerz wyłożony papierem do pieczenia a nie ręcznikiem papierowym aby zapobiec przyklejaniu się do klasycznego papierowego ręcznika. Zostawiamy aż przestygną.
Posypujemy kolorową posypką.
Najlepiej smakują jeszcze gorące.
Aby były lżejsze możemy również je piec w temperaturze 180 stopni przez 20 minut, zamiast smażenia.
Smacznego!
Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku lub google+, dziękuję za odwiedziny :-)

Mmm, pychota :) na pewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie! Dzisiaj propozycja pysznego śniadania - jajka w pomidorach!
www.paczekwkuchni.blogspot.com
Pozdrawiam!:)
cudowny przepis, musimy wypróbować
OdpowiedzUsuńzapraszamy do nas
blotodlazuchwalych.blogspot.com
Amanda&Hubert