czwartek, 7 lutego 2013

Cicerchiata małe włoskie cudo

Cicerchiata jest specjalnością centralnych Włoch. 
Typowy włoski przysmak, który przygotowuje się w okresie Bożego Narodzenia lub karnawału. Przepisów na to małe cudo jest kilka wersji. Jej wykonanie zależy nie tylko od użytych składników, ale również procesu jej realizacji i kształtu. Jedno jest pewne, cicerchiata wciąga. Ostrzegam, nie można przestać jeść aż do ostatniego kęsa.


Składniki:

  • 240 gr mąki
  • 2 jajko 
  • 20 gr cukru 
  • 2 żołtka 
  • 20 gr masła 
  • 1 łyżka białego wina wytrawnego
Na syrop:
  • 100 gr miodu
  • 100 gr cukru 
  • owoce kandyzowane

Przygotowanie:

Do miski przesiewamy mąkę. Dodajemy cukier, jajka, żółtka, wino oraz masło w temperaturze pokojowej. Wyrabiamy na gładkie, jednolite ciasto.
Formujemy z niego wałeczki o średnicy około 1,5 cm.

Kroimy na małe kawałki o długości 1 cm.
Rękoma formujemy kulki.
Rozgrzewamy olej. Nabieramy ciasto sitkiem i wrzucamy na rozgrzany olej. Smażymy partiami, kiedy się zezłocą z obu stron przekładamy na ręcznik papierowy.

Rozgrzewamy w garnku cukier i miód, kiedy się zagotuje i zacznie się pienić, wrzucamy owoce kandyzowane i usmażone pączki, gotujemy chwilę, około minuty.
Przekładamy do formy ze szklanką w środku.
Musimy się pospieszyć - syrop szybko zastyga uniemożliwiając dowolne kształtowanie. Pozostawiamy do zastygnięcia.

Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:
  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę. 
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku lub google+. Codziennie nowe zdjęcia, inspiracje, ciekawe informacje. 
  • Dołącz do mojej grupy Włochy po mojemu.
Pozdrawiam

Renata
Share:

12 komentarzy

Osia pisze...

Omnomnom wygląda pysznie! Na miniaturze myślałam, że to ciecierzyca, a tu proszę!;)

Kalejdoskop Renaty pisze...

Łatwe do zrobienia i niesamowite w smaku:)
Pozdrowienia!

Wiewióra pisze...

chodzą za mną już od dawna! pyszny wieniec do schrupania :)

Magda pisze...

Wspaniały wianuszek!!!
Ja tez byłam pewna, ż eto ciecierzyca:) szukałam namolnie w składnikach;)))
Ekstra!!!

Kalejdoskop Renaty pisze...

To Najwyższy Czas Spróbować!:)

Kalejdoskop Renaty pisze...

Dziękuję:) Mogłam nazwać ciecierzyca w karmelu:)

Taste of Living pisze...

też w pierwszym momencie wzięłam to za ciecierzyce, a tu taka słodka niespodzianka, cudo :)

Kalejdoskop Renaty pisze...

No to się wszyscy nabrali:)
Pozdrawiam!

Gosia pisze...

Ja tez bloguje na obczyźnie ale pod północnym biegunem. Fajny przepis, tez myslalam, ze to ciecierzyca!

Kalejdoskop Renaty pisze...

Oj to daleko,szkoda,że blog nie w języku polskim, chętnie podpatrzyłabym parę przepisów.
Pozdrawiam:)

EsmeraldaZeSmakiem pisze...

Wygląda bardzo ciekawie. Smak pewnie też nieziemski więc pozostaje tylko zrobić aby spróbować. Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Właśnie to miałam napisać, myślałam, że to ciecierzyca i wydałam z siebie głośne YYYYY ;)

Kalejdoskop Renaty