Macaroni z pesto oliwkowo-pomidorowym podane z chipsem z bakłażana to moja dzisiejsza propozycja obiadowa. Nie jest to danie nad wyraz wymyślne, a wręcz przeciwnie – bardzo proste. Nie można mu jednak odmówić aromatu i głębokiego smaku. Opcjonalnie, dla ostrości, można dorzucić ostrą papryczkę. Danie szybkie, proste, sycące i przede wszystkim smaczne.
Zapraszam ;-)
Składniki na 4 osoby:
- 400 g macaroni
- 8 suszonych pomidorów w zalewie oliwnej
- 100 g czarnych oliwek bez pestek
- 20 g sera pecorino
- 1 bakłażan
- 8 łyżek oliwy z oliwek
- olej do smażenia
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
W lekko osolonej wodzie gotujemy makaron al dente, według przepisu na opakowaniu. W międzyczasie szykujemy pesto. Do blendera lub malaksera wkładamy oliwki i suszone pomidory.
Miksujemy przez 30 sekund, a następnie zgarniamy do środka pesto ze ścianek. Dodajemy starty sery i miksujemy kolejne 10 sekund. W dalszym ciągu miksując, dodajemy stopniowo oliwę, aż uzyskamy pastę. Bakłażana myjemy, osuszamy, odcinamy zielone czapeczki i kroimy w cienkie, 3-4mm plastry. Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy plasterki na chipsy. Odcedzamy makaron i dokładnie mieszamy z pesto. Dzielimy na talerze, dekorujemy chipsami.
Podajemy na ciepło.
Smacznego!
Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:
- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku. Codziennie nowe zdjęcia, inspiracje, ciekawe informacje.
- Dołącz do mojej grupy Włochy po mojemu.
- Śledź mnie na Instagramie @kalejdoskoprenaty!
- Otrzymuj ‚List z Włoch’ zapisując się na newsletter.
Renata
10 komentarzy
Twoje pomysły na makarony są super, każdy od razu bym chciała zjeść ;)
bardzo podoba mi się ten pomysł:)
tak ocieniam na oko tę cukinie na max 1 mm.
.... ale bardzo mi się podoba takie cienkie plasterki.
Chcciałabym byc właścicielką takiej maszynki, co tak fajenie kroi cukinię !
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Muszę przyznać, że robiłam pesto z rucoli, szpinaku itp., ale z oliwek jeszcze nie. Godne wypróbowania!
Dziękuję, ale to tylko doświadczenie osoby, ktora żyje sporo czasu we Włoszech, lubi gotować i uwielbia makarony;-D
;-)
Pozdrawiam!
Najwyższy czas, warto.U mnie był już przepis na pesto oliwkowe, te ma suszone pomidory.
No i jeszcze jedna rzecz, trzeba lubić czarne oliwki.
Pozdrawiam!
Posiadam tą do wedliny, przydaje się, tym bardzej, że wędlinę wiecie jak się kroi we Włoszech.
To nie cukinia to bakłażan, był to długi bakłażan;-)
Pozdrawiam!
Baardzo mi się podoba ! Muszę zapamiętać, żeby to zrobić w końcu :)
raczej "aż" doświadczenie... :)
Prześlij komentarz