Kolejna propozycja na przepyszną chałkę.
Domowa, puszysta drożdżowa chałka, bardzo łatwa do zrobienia i niezbyt słodka.
Zaplatana jak warkocz z trzech wałków wypełnionych makiem.
Ciasto jest bardzo delikatne i lekko słodkie, a smak masy makowej wspaniale komponuje się z ciastem drożdżowym.
Zapraszam ;-)
sobota, 29 listopada 2014
czwartek, 27 listopada 2014
Moja masa makowa
Robicie sami ? Czy kupujecie ?
Ja nie mam innej możliwości, muszę robić sama.
We Włoszech kupienie maku graniczy z niemożliwością.
A co dopiero masy makowej. Nie istnieje.
Jak już znajdzie się mak to trzeba zapłacić jak za złoto.
Postanowiłam zrobić sama, miałam ochotę na makowca.
Warto przygotować masę domową, bez aromatów i sztucznych dodatków.
Zapraszam ;-)
Ja nie mam innej możliwości, muszę robić sama.
We Włoszech kupienie maku graniczy z niemożliwością.
A co dopiero masy makowej. Nie istnieje.
Jak już znajdzie się mak to trzeba zapłacić jak za złoto.
Postanowiłam zrobić sama, miałam ochotę na makowca.
Warto przygotować masę domową, bez aromatów i sztucznych dodatków.
Zapraszam ;-)
poniedziałek, 24 listopada 2014
Mus z białej czekolady
Nic tak nie poprawia humoru w jesienny mglisty wieczór jak kawałek czekolady.
Mus z białej czekolady podany z proszkiem z pisatacji, będzie świetną propozycją na jesienne wieczory. Nie można mu się oprzeć.
Zapraszam ;-)
Mus z białej czekolady podany z proszkiem z pisatacji, będzie świetną propozycją na jesienne wieczory. Nie można mu się oprzeć.
Zapraszam ;-)
czwartek, 20 listopada 2014
10 zabytków w Rzymie, których nie można pominąć
Zbliża się małymi krokami moja podróż do Rzymu.
Czekam z niecierpliwością bo dla mnie jest to najpiękniejsze miejsce na świecie. Moje miejsce na ziemi.
Już nie mogę doczekać się spacerować Trastewere czy Piazza Navona.
Zwiedzić zabytki już zwiedziłam, tym razem mam zamiar szlajać się , gustować dolce vita.
Nie mogę się doczekać tego "szwędania i wąchania".
Mam swoje miejsca, które często odwiedzam, gdzie spaceruję i spędzam czas, ale o tym będzie po podroży.
Pomyślałam jednak, że fajnie byłoby napisać listę zabytków, których nie można pominąć wybierając tam się po raz pierwszy.
W rzeczywistości rzeczy do zobaczenia w Rzymie jest mnóstwo, ale jeśli jesteście tutaj po raz pierwszy na długi weekend te 10 zabytków trzeba raz w życiu zobaczyć.
Oto 10 zabytków, których w Rzymie nie można pominąć:
Czekam z niecierpliwością bo dla mnie jest to najpiękniejsze miejsce na świecie. Moje miejsce na ziemi.
Już nie mogę doczekać się spacerować Trastewere czy Piazza Navona.
Zwiedzić zabytki już zwiedziłam, tym razem mam zamiar szlajać się , gustować dolce vita.
Nie mogę się doczekać tego "szwędania i wąchania".
Mam swoje miejsca, które często odwiedzam, gdzie spaceruję i spędzam czas, ale o tym będzie po podroży.
Pomyślałam jednak, że fajnie byłoby napisać listę zabytków, których nie można pominąć wybierając tam się po raz pierwszy.
W rzeczywistości rzeczy do zobaczenia w Rzymie jest mnóstwo, ale jeśli jesteście tutaj po raz pierwszy na długi weekend te 10 zabytków trzeba raz w życiu zobaczyć.
Oto 10 zabytków, których w Rzymie nie można pominąć:
1.Colosseo
środa, 19 listopada 2014
Tarta z dyni i ziemniaków
Przepis na prostą i pożywną tartę z dyni i ziemniaków. To prosta do zrobienia i bardzo smaczna
tarta. Jest doskonałym daniem na rodzinny obiad, a także na kolację w gronie przyjaciół.
Zapraszam ;-)
tarta. Jest doskonałym daniem na rodzinny obiad, a także na kolację w gronie przyjaciół.
Zapraszam ;-)
wtorek, 18 listopada 2014
Citta di Castello - miasteczko z klimatem
Città di Castello to małe miasteczko znajdujące się na uboczu Umbrii, warte odwiedzenia, jeśli jesteście w okolicy.
Znajduje się w północnej Umbrii nad brzegiem Tybru, na granicy regionu Toskanii i Marche.
Rozciąga się wzdłuż zielonej doliny Tevere, otoczone gęsto zalesionymi wzgórzami.
Znajduje się w północnej Umbrii nad brzegiem Tybru, na granicy regionu Toskanii i Marche.
Rozciąga się wzdłuż zielonej doliny Tevere, otoczone gęsto zalesionymi wzgórzami.
sobota, 15 listopada 2014
Torta alla tripla arancia, czyli ciasto z potrójnych pomarańczy
Scroll down for English
Jeśli masz ochotę na proste i bardzo aromatyczne ciasto, to moja dzisiejsza propozycja jest właśnie dla Ciebie — torta alla tripla arancia, czyli ciasto z potrójnych pomarańczy — tak się je tłumaczy dosłownie.
Wyjątkowo wilgotne (niemal mokre), mięciutkie, aromatyczne, pachnące, z delikatnym posmakiem goryczki skórki pomarańczowej, który osobiście uwielbiam. Czuć go przy każdym kęsie.
Upiekłam ciasto i musiałam je schować przed samą sobą, żeby nie zjeść całego. Jest tak smaczne.
Spróbujcie, mam nadzieję, że jego pomarańczowy smak przypadnie Wam do gustu!
Zapraszam ;-)
Jeśli masz ochotę na proste i bardzo aromatyczne ciasto, to moja dzisiejsza propozycja jest właśnie dla Ciebie — torta alla tripla arancia, czyli ciasto z potrójnych pomarańczy — tak się je tłumaczy dosłownie.
Wyjątkowo wilgotne (niemal mokre), mięciutkie, aromatyczne, pachnące, z delikatnym posmakiem goryczki skórki pomarańczowej, który osobiście uwielbiam. Czuć go przy każdym kęsie.
Upiekłam ciasto i musiałam je schować przed samą sobą, żeby nie zjeść całego. Jest tak smaczne.
Spróbujcie, mam nadzieję, że jego pomarańczowy smak przypadnie Wam do gustu!
Zapraszam ;-)
piątek, 14 listopada 2014
Makaron z tuńczykiem i pomarańczą
Dziś chciałabym się z Wami podzielić przepisem na makaron z tuńczykiem i pomarańczą.
Smaczne i wykwintne danie, które wbrew pozorom przygotowuje się bardzo szybko.
Można je podać na obiad, jak i na kolację.
Zapach cytrusów w domu poprawia humor.
Dodaje energii, poprawia nastrój. Zatem czemu nie dodać ich do makaronu ? Poprawić sobie nastrój.
Zapraszam ;-)
Smaczne i wykwintne danie, które wbrew pozorom przygotowuje się bardzo szybko.
Można je podać na obiad, jak i na kolację.
Zapach cytrusów w domu poprawia humor.
Dodaje energii, poprawia nastrój. Zatem czemu nie dodać ich do makaronu ? Poprawić sobie nastrój.
Zapraszam ;-)
środa, 12 listopada 2014
Koncert Lenny Kravitza
Lenny Kravitz rozpoczął 22 października swoją trasę koncertową, promującą wydany miesiąc temu najnowszy album "Strut".
Na jego koncert nie było łatwo kupić bilety, bo była to tylko jedna data we Włoszech.
Od zawsze chciałam pójść na jego koncert, dlatego kupiłam bilety jakie były, myślałam, że nie będę widziała za dużo.
Zależało mi, bo od kiedy pamiętam zawsze lubiłam słuchać jego muzyki.
Miejsca nie okazały się złe. Może nie widziałam sceny z przodu, ale byłam blisko.
Zrobiłam sporo zdjęć.
Na jego koncert nie było łatwo kupić bilety, bo była to tylko jedna data we Włoszech.
Od zawsze chciałam pójść na jego koncert, dlatego kupiłam bilety jakie były, myślałam, że nie będę widziała za dużo.
Zależało mi, bo od kiedy pamiętam zawsze lubiłam słuchać jego muzyki.
Miejsca nie okazały się złe. Może nie widziałam sceny z przodu, ale byłam blisko.
Zrobiłam sporo zdjęć.
sobota, 8 listopada 2014
Croissants
Dziś chciałabym Wam zaproponować przepis na słynne francuskie croissanty.
Wspaniałe chrupiące rogaliki z ciasta francuskiego w kształcie półksiężyca, na ogół spożywane na śniadanie z filiżanką kawy.
Nie powiem zawsze chciałam je zrobić ale wydawało mi się, że są trudne do wykonania.
Pozwolę sobie obalić kolejny nieprawdziwy mit. Nie są trudne do zrobienia.
Wystarczy zrobić wszystko zgodnie z instrukcją.
Historia pochodzenia croissantów.
Croissant jest potomkiem austriackiego Kipferl, którego istnienie zostało już udokumentowane w różnych formach w XIII wieku.
Kipferl może być przygotowywany pusty lub z wypełnieniem orzechowym.
Francuska wersja austriackiego rogalika Kipferl została ochrzczona nazwą croissant ze względu na jego półksiężycowy kształt.
Narodziny austriackiego rogalika można datować z pewną dokładnością - jest nim 1839 rok.
Wtedy to oficer artylerii austriackiej August Zang, otworzył Boulangerie Viennoise na ulicy de Richelieu 92 w Paryżu i zaczał w niej sprzedawać francuskie rogaliki.
Przepis na ciasto jednak było już udokumentowany w prasie przed tą datą, dokładnie w 1838 roku.
Kipferl stał się szybko popularny i zainspirował Francuzów.
Mój przepis to przepis włoskiego cukiernika Ellis Palano z Mediolanu z małymi wzmiankami.
Zapraszam ;-)
Wspaniałe chrupiące rogaliki z ciasta francuskiego w kształcie półksiężyca, na ogół spożywane na śniadanie z filiżanką kawy.
Nie powiem zawsze chciałam je zrobić ale wydawało mi się, że są trudne do wykonania.
Pozwolę sobie obalić kolejny nieprawdziwy mit. Nie są trudne do zrobienia.
Wystarczy zrobić wszystko zgodnie z instrukcją.
Historia pochodzenia croissantów.
Croissant jest potomkiem austriackiego Kipferl, którego istnienie zostało już udokumentowane w różnych formach w XIII wieku.
Kipferl może być przygotowywany pusty lub z wypełnieniem orzechowym.
Francuska wersja austriackiego rogalika Kipferl została ochrzczona nazwą croissant ze względu na jego półksiężycowy kształt.
Narodziny austriackiego rogalika można datować z pewną dokładnością - jest nim 1839 rok.
Wtedy to oficer artylerii austriackiej August Zang, otworzył Boulangerie Viennoise na ulicy de Richelieu 92 w Paryżu i zaczał w niej sprzedawać francuskie rogaliki.
Przepis na ciasto jednak było już udokumentowany w prasie przed tą datą, dokładnie w 1838 roku.
Kipferl stał się szybko popularny i zainspirował Francuzów.
Mój przepis to przepis włoskiego cukiernika Ellis Palano z Mediolanu z małymi wzmiankami.
Zapraszam ;-)
czwartek, 6 listopada 2014
Zupa z przypalonej dyni i ziemniaków
Dziś chciałabym Wam zaproponować kolejny przepis z udziałem dyni - zupa z przypalonej dyni i ziemniaków.
Prosty aczkolwiek niesamowity przepis, nie potrzeba do niego nic specjalnego.
Wystarczy przypalić warzywa, w tym kryje się cały smak zupy. Można powiedzieć, że w pewien sposób dietetyczny przepis na zupę z dyni.
Aromatyczna, rozgrzewająca zupa na zimne dni. Idealnie doprawiona i smakuje niesamowicie.
Zapraszam ;-)
Prosty aczkolwiek niesamowity przepis, nie potrzeba do niego nic specjalnego.
Wystarczy przypalić warzywa, w tym kryje się cały smak zupy. Można powiedzieć, że w pewien sposób dietetyczny przepis na zupę z dyni.
Aromatyczna, rozgrzewająca zupa na zimne dni. Idealnie doprawiona i smakuje niesamowicie.
Zapraszam ;-)
wtorek, 4 listopada 2014
Risotto z dynią
Risotto z dynią jest jednym z najbardziej tradycyjnych dań północnych Włoszech, w szczególności, jest bardzo popularne w regionie Lombardia. Wspaniałe, kremowe risotto z posmakiem białego wina. Jest to proste, a także szybkie w przygotowaniu danie. Nie podlega także wątpliwości, że ma niepowtarzalny smak.
We Włoszech risotto z dynią przygotowywane jest szczególnie jesienią lub zimą.
Początki tego risotta, jak większość potraw przygotowanych z dyni, są skromne: dynia była warzywem ubogich, uprawiana i spożywana była wyłącznie przez rolników.
Zapraszam ;-)
We Włoszech risotto z dynią przygotowywane jest szczególnie jesienią lub zimą.
Początki tego risotta, jak większość potraw przygotowanych z dyni, są skromne: dynia była warzywem ubogich, uprawiana i spożywana była wyłącznie przez rolników.
Zapraszam ;-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)
©
Kalejdoskop Renaty | All rights reserved.