Kochani coś się kończy, coś się zaczyna.
Koniec roku to zawsze czas podsumowań, planów, postanowień.
2015 za chwilę dobiegnie końca więc chciałabym Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia.
Życzę Wam wszystkim zdrowia, bo to jest najcenniejsze w życiu.
Miłości, bo ona dodaje skrzydeł oraz życzliwych wokół siebie ludzi, takich co nie zatruwają życia, ale zawsze służą wsparciem i pomocą.
Niech Nowy Rok niesie nowe nadzieje, marzenia, wyzwania.
Z całego serducha dziękuję Wam, moim Wszystkim czytelnikom,
że byliście, że regularnie mnie odwiedzaliście, że poczuliście się w pewien sposób związani.
Jesteście siłą napędową tego bloga i nie macie pojęcia jak często Wasza obecność potrafi podnieść na duchu.
Radosnego i szczęśliwego Nowego Roku 2016 życzy
Kalejdoskop Renaty :-)
Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku lub google+, dziękuję za odwiedziny :-)
środa, 30 grudnia 2015
niedziela, 27 grudnia 2015
Menu sylwestrowe 2015
Czwarty rok z rzędu postanowiłam Wam zaproponować kilka moich sprawdzonych i pysznych przepisów na ostatnią noc 2015 roku.
Jeśli nie wiecie, co przygotować na Sylwestra?
To mam dla Was kilka pomysłów!
Jeżeli zdecydowaliście się na zabawę w domu, w gronie przyjaciół czy znajomych, mam dla Was kilka propozycji :-)
Większość przepisów jest prosta, no i oczywiście z mojego bloga.
Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu i coś uda Wam się przygotować.
Planując sylwestrowe menu sprawdza się formuła bufetu, dużo przekąsek i jedno lub dwa gorące dania, które rozgrzeją żołądek i zapewnią energię na całą noc.
Wybrałam dla Was przepisy, które pogrupowałam wg rodzajów posiłków.
Zobaczcie, czym możecie wzbogacić swoje sylwestrowe menu moimi propozycjami.
Zapraszam ;-)
Jeśli nie wiecie, co przygotować na Sylwestra?
To mam dla Was kilka pomysłów!
Jeżeli zdecydowaliście się na zabawę w domu, w gronie przyjaciół czy znajomych, mam dla Was kilka propozycji :-)
Większość przepisów jest prosta, no i oczywiście z mojego bloga.
Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu i coś uda Wam się przygotować.
Planując sylwestrowe menu sprawdza się formuła bufetu, dużo przekąsek i jedno lub dwa gorące dania, które rozgrzeją żołądek i zapewnią energię na całą noc.
Wybrałam dla Was przepisy, które pogrupowałam wg rodzajów posiłków.
Zobaczcie, czym możecie wzbogacić swoje sylwestrowe menu moimi propozycjami.
Zapraszam ;-)
czwartek, 24 grudnia 2015
Życzenia Świąteczne
Kochani życzę Wam wesołych świąt Bożego Narodzenia,
spędzonych w rodzinnym gronie i cudownej atmosferze.
Uśmiechu, zdrowia i spokoju – tego przede wszystkim życzę Wam na nadchodzące, świąteczne dni!
Niech ten czas spędzony w gronie najbliższych napełni Wasze serca spokojem i radością.
Życzę dużo miłości, wielu prezentów i samych wspaniałości - nie tylko teraz, ale zawsze.
Z całego serducha dziękuję Wam, moim Wszystkim czytelnikom,
którzy zdecydowali się w tym roku tutaj wpaść, wpadać, bądź zostać na więcej.
Kalejdoskop Renaty :-)
Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku lub google+, dziękuję za odwiedziny :-)
spędzonych w rodzinnym gronie i cudownej atmosferze.
Uśmiechu, zdrowia i spokoju – tego przede wszystkim życzę Wam na nadchodzące, świąteczne dni!
Niech ten czas spędzony w gronie najbliższych napełni Wasze serca spokojem i radością.
Życzę dużo miłości, wielu prezentów i samych wspaniałości - nie tylko teraz, ale zawsze.
Z całego serducha dziękuję Wam, moim Wszystkim czytelnikom,
którzy zdecydowali się w tym roku tutaj wpaść, wpadać, bądź zostać na więcej.
Kalejdoskop Renaty :-)
Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku lub google+, dziękuję za odwiedziny :-)
środa, 16 grudnia 2015
Ciambellone soffice
Dziś chciałabym Wam zaproponować przepis na klasyczne ciambellone soffice.
Ciambellone soffice to nic innego jak babka. Delikatna, puszysta i rozpływająca się w ustach.
Idealny wypiek na nadchodzące święta Bożego Narodzenia.
Przepis, który Wam podaje, nie może się nie udać.
Zapraszam ;-)
Ciambellone soffice to nic innego jak babka. Delikatna, puszysta i rozpływająca się w ustach.
Idealny wypiek na nadchodzące święta Bożego Narodzenia.
Przepis, który Wam podaje, nie może się nie udać.
Zapraszam ;-)
sobota, 12 grudnia 2015
Pentedattilo - zapomniana kraina duchów
Kalabria to najprawdopodobniej najmniej znany region włoski.
Swoją drogą troszkę się dziwię, że tak mało osób wybiera się w te rejony Włoch na swoje wakacje.
Niewielu turystów zdaje sobie sprawę, ile pięknych i magicznych miejsc, czeka tutaj nadal na odkrycie.
Będąc w tym roku na wakacjach, wróciłam zafascynowana tym regionem.
Udało mi się zwiedzić kilka miejsc i przekonać się, że warto jeszcze kiedyś tam wrócić.
Jednym z ciekawszych miejsc, które udało mi się zobaczyć w Kalabrii było Pentedattilo.
Swoją drogą troszkę się dziwię, że tak mało osób wybiera się w te rejony Włoch na swoje wakacje.
Niewielu turystów zdaje sobie sprawę, ile pięknych i magicznych miejsc, czeka tutaj nadal na odkrycie.
Będąc w tym roku na wakacjach, wróciłam zafascynowana tym regionem.
Udało mi się zwiedzić kilka miejsc i przekonać się, że warto jeszcze kiedyś tam wrócić.
Jednym z ciekawszych miejsc, które udało mi się zobaczyć w Kalabrii było Pentedattilo.
niedziela, 6 grudnia 2015
Róże cynamonowe z żurawiną
Dziś chciałabym Wam zaproponować kolejny wypiek drożdżowy — róże cynamonowe
z żurawiną wzbogacone jabłkiem. Bułeczki wilgotne, pachnące cynamonem i
żurawiną, bardzo proste do wykonania. Ich smak i aromat jest po prostu
zniewalający! Nie sposób jest się im oprzeć.
Zapraszam ;-)
sobota, 5 grudnia 2015
Wywiad z Ewą autorką bloga "Life Good Morning"
Kolejną inspirującą osobą jest Ewa autorka bloga "Life Good Morning".
Ewa to osoba pełna pozytywnej energii, niespokojny duch, podróżniczka, poszukiwaczka przygód.
Determinacja i optymizm czynią ją niezwykle inspirującą kobietą.
Jej blog jest bardzo osobisty, ale zarazem bardzo profesjonalny.
U Ewy nawet jednodniowy wypad za miasto może być niezapomnianą przygodą.
Postanowiłam zaprosić Ewę do mojego cyklu wywiadów, ponieważ wierzę, że każdy może czerpać z niej inspirację.
Burano
środa, 2 grudnia 2015
Gnocchi z boczkiem, szczypiorem i serkiem philadelphia
Delikatne, rozpływające się w ustach gnocchi w aromatycznym, kremowym sosie śmietanowo - serowym, na bazie lekkiej śmietany i sera Philadelphia.
Nic dodać nic ująć – po prostu trzeba je zrobić.
Gnocchi zrobione w ten sposób zachwycają prostotą.
Jeśli macie ochotę na prosty i naprawdę doskonały obiad to ten przepis jest dla Was.
Zapraszam :-)
Nic dodać nic ująć – po prostu trzeba je zrobić.
Gnocchi zrobione w ten sposób zachwycają prostotą.
Jeśli macie ochotę na prosty i naprawdę doskonały obiad to ten przepis jest dla Was.
Zapraszam :-)
sobota, 28 listopada 2015
Pikantne spaghetti z tuńczykiem
Pikantne spaghetti z tuńczykiem, to moja kolejna propozycja dla makaronowych smakoszy. Danie przygotowane bez większego wysiłku, sycące i pyszne.
Tak w skrócie można opisać ten przepis.
Zapraszam ;-)
Tak w skrócie można opisać ten przepis.
Zapraszam ;-)
niedziela, 22 listopada 2015
Puntarelle alla romana
Puntarelle alla Romana to typowe danie kuchni rzymskiej. Są to zielone pędy Cicoria Asparago podawane z oliwą z oliwek, octem, anchois i czosnkiem.
Cicoria Asparago przypomina szparagi zebrane w kępkach (nie udało mi się znaleźć nazwy polskiej — prawdopodobnie cykoria szparagowa).
Do tej pory Puntarelle alla Romana jadłam tylko w Rzymie, oprócz tych które udało mi się przyszykować u mnie w domu.
Nie wiem, czy uda Wam się kupić Cicoria Asparago w Polsce ? Myślę, że raczej nie.
Do tej pory nie udało mi się jej znaleźć.
Postanowiłam napisać ten post, bo warzywo wart jest uwagi. Warto poświęcić chwilę, przeczytać i zapamiętać !
Może ktoś z Was będąc w Rzymie, nabierze chęci i spróbuje.
Zapraszam ;-)
sobota, 21 listopada 2015
Ciasto dyniowe z przyprawami
Dzisiaj proponuję Wam ciasto dyniowe z przyprawami, niesamowicie miękkie i delikatne. Wychodzi dość wilgotne, jest nie za słodkie — przyprawy natomiast niesamowicie ożywiają smak ciasta.
Dynia jest wspaniałym dodatkiem do wypieków, bo nadaje ciastu wilgoci i nie ma bardzo wyrazistego smaku, więc możecie dowolnie aromatyzować ciasto przyprawami lub dodać ulubione bakalie.
Zapraszam ;-)
Dynia jest wspaniałym dodatkiem do wypieków, bo nadaje ciastu wilgoci i nie ma bardzo wyrazistego smaku, więc możecie dowolnie aromatyzować ciasto przyprawami lub dodać ulubione bakalie.
Zapraszam ;-)
wtorek, 17 listopada 2015
Spotkanie polskich blogerek w Rzymie
W ostatni weekend udało mi się wymknąć na weekend z domu.
Cel był wielki, blogerskie spotkanie polskich blogerkach piszących o Włoszech.
Cel był wielki, blogerskie spotkanie polskich blogerkach piszących o Włoszech.
sobota, 14 listopada 2015
Zuppa di farro, czyli zupa z orkiszu
Lubię zupy z ziarnami, przez to często w zimne mgliste dni szykuje
minestrone z przeróżnych ziaren.
Ziarna stanowią tylko bazę, a dodatki warzywne lub warzywno-mięsne zmieniam według własnego gustu i smaku.
Dziś chciałabym Wam zaproponować zuppa di farro, czyli zupa z orkiszu — tradycyjne włoskie danie.
Orkisz jest jednym z najstarszych gatunków pszenicy. Zdrowotne właściwości orkiszu są znane od dawna, jednak przez ostatnie 20 lat gatunek zboża został raczej zapomniany.
Zupa orkiszowa z ziarnami smakuje świetnie i stanowi ciekawą alternatywę dla tradycyjnego krupniku.
Coś wspaniałego i pożywnego na jesienno-zimowe dni.
Zapraszam ;-)
Ziarna stanowią tylko bazę, a dodatki warzywne lub warzywno-mięsne zmieniam według własnego gustu i smaku.
Dziś chciałabym Wam zaproponować zuppa di farro, czyli zupa z orkiszu — tradycyjne włoskie danie.
Orkisz jest jednym z najstarszych gatunków pszenicy. Zdrowotne właściwości orkiszu są znane od dawna, jednak przez ostatnie 20 lat gatunek zboża został raczej zapomniany.
Zupa orkiszowa z ziarnami smakuje świetnie i stanowi ciekawą alternatywę dla tradycyjnego krupniku.
Coś wspaniałego i pożywnego na jesienno-zimowe dni.
Zapraszam ;-)
piątek, 13 listopada 2015
Most Diabła w Borgo a Mozzano
Uwielbiam odkrywać historie interesujących oraz mniej znanych miejsc we Włoszech.
Nie ukrywam, że mam słabość zwłaszcza do tych z duszą. Jedną z nich, jest historia powstania pewnego mostu w Toskanii.
Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o ciekawym moście znajdującym się w Borgo a Mozzano — powszechnie nazywanym Ponte del Diavolo, czyli mostem diabelskim.
Nie ukrywam, że mam słabość zwłaszcza do tych z duszą. Jedną z nich, jest historia powstania pewnego mostu w Toskanii.
Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o ciekawym moście znajdującym się w Borgo a Mozzano — powszechnie nazywanym Ponte del Diavolo, czyli mostem diabelskim.
czwartek, 12 listopada 2015
Tarta z pomidorów, bakłażana i mozzarelli
Dziś chciałabym Wam zaproponować wytrawną tartę z pomidorów, bakłażana i mozzarelli.
Ciasto francuskie, warzywa i ser mozzarella, przekładane na przemian tworzą nieziemską kombinację letnich smaków, polecam Wam taką tartę szczególnie w jesienne dni.
Przywoła Wam trochę lato.
Tarta jest doskonałym daniem na rodzinny obiad, a także na kolację w gronie przyjaciół.
Zapraszam ;-)
Ciasto francuskie, warzywa i ser mozzarella, przekładane na przemian tworzą nieziemską kombinację letnich smaków, polecam Wam taką tartę szczególnie w jesienne dni.
Przywoła Wam trochę lato.
Tarta jest doskonałym daniem na rodzinny obiad, a także na kolację w gronie przyjaciół.
Zapraszam ;-)
wtorek, 27 października 2015
Orzotto z dynią i porem
Jesień przynosi do kuchni typowe dla siebie potrawy i smaki.
Jednym z nich jest dynia.
Dynia to jedno z moich ulubionych warzyw jesiennych, często o tej porze roku gości w mojej kuchni.
Dziś chciałabym Wam zaproponować pierwszy w tym sezonie przepis na orzotto z dynią i porem.
Orzotto to włoska potrawa, którą przygotowuje się tak samo jak risotto ale głównym składnikiem jest kasza pęczak zamiast ryżu.
Jest to proste, a także szybkie w przygotowaniu danie. Nie podlega także wątpliwości, że ma niepowtarzalny smak.
Zapraszam ;-)
Jednym z nich jest dynia.
Dynia to jedno z moich ulubionych warzyw jesiennych, często o tej porze roku gości w mojej kuchni.
Dziś chciałabym Wam zaproponować pierwszy w tym sezonie przepis na orzotto z dynią i porem.
Orzotto to włoska potrawa, którą przygotowuje się tak samo jak risotto ale głównym składnikiem jest kasza pęczak zamiast ryżu.
Jest to proste, a także szybkie w przygotowaniu danie. Nie podlega także wątpliwości, że ma niepowtarzalny smak.
Zapraszam ;-)
sobota, 24 października 2015
Wywiad z Martą autorką bloga "Przepisy z podróży"
Dziś kolejny wpis z cyklu "Portrety inspirujących i utalentowanych blogerów czyli 20 pytań do...".
Zapraszam na wywiad ze wspaniałą kobietą Martą - autorką bloga "Przepisy z podróży".
Marta dzieli się na swoim blogu przepisami oraz poradami na temat tego, co warto zobaczyć, czego zasmakować i co przywieźć z podróży.
Świetne teksty a do tego smakowite fotografie, które pobudzają apetyt i sprawiają oczom radość.
Polecam każdemu miłośnikowi dobrego jedzenia, pięknych zdjęć oraz pasjonatom Norwegi.
Marta żyje od prawie dwóch lat w Norwegi.
Zapraszam na wywiad ze wspaniałą kobietą Martą - autorką bloga "Przepisy z podróży".
Marta dzieli się na swoim blogu przepisami oraz poradami na temat tego, co warto zobaczyć, czego zasmakować i co przywieźć z podróży.
Świetne teksty a do tego smakowite fotografie, które pobudzają apetyt i sprawiają oczom radość.
Polecam każdemu miłośnikowi dobrego jedzenia, pięknych zdjęć oraz pasjonatom Norwegi.
Marta żyje od prawie dwóch lat w Norwegi.
piątek, 23 października 2015
Panarea — mały klejnot Wysp Liparyjskich
Wyspa jak ze snu. Jej kolory i zapach trudno zapomnieć.
Jak można się nie zakochać w tym raju na ziemi?
środa, 21 października 2015
Zapiekanka z ziemniaków
Dzisiaj chciałabym Wam zaproponować zapiekankę z ziemniaków.
Zapiekanka przygotowana jest z samych ziemniaków, ale można według uznania wzbogacić ją o różne zioła. Ja dodałam szczypior.
Zapiekanka z ziemniaków, to świetna propozycja na obiad dla całej rodziny.
Idealna na takie dni kiedy gotowanie nie w głowie albo czasu brak, a może i zmęczenie nas dopadło.
Można ją podawać z sałatą lub wędliną, można też jeść samodzielnie.
Zapraszam ;-)
Zapiekanka przygotowana jest z samych ziemniaków, ale można według uznania wzbogacić ją o różne zioła. Ja dodałam szczypior.
Zapiekanka z ziemniaków, to świetna propozycja na obiad dla całej rodziny.
Idealna na takie dni kiedy gotowanie nie w głowie albo czasu brak, a może i zmęczenie nas dopadło.
Można ją podawać z sałatą lub wędliną, można też jeść samodzielnie.
Zapraszam ;-)
środa, 14 października 2015
Ogród botaniczny w Padwie
Ogród botaniczny w Padwie to najstarszy ogród botaniczny na świecie działający nieprzerwanie do dziś.
wtorek, 13 października 2015
Ciasto z kaszy manny, śliwek i sera ricotty
Proponuję Wam dzisiaj ciasto z kaszy manny, śliwek i sera ricotty.
Rewelacyjnie delikatne ciasto rozpływające się w ustach.
Kwaskowatość śliwek i likieru porzeczkowego idealnie miesza się ze słodyczą masy z kaszy manny.
Jestem przekonana, że nawet Wasi domownicy nie domyślą się, że jedzą ciasto z kaszą manną.
To jedno z tych ciast, które ma się ochotę upiec od pierwszej chwili, bo przepis jest naprawdę prosty.
Zapraszam 😉
Rewelacyjnie delikatne ciasto rozpływające się w ustach.
Kwaskowatość śliwek i likieru porzeczkowego idealnie miesza się ze słodyczą masy z kaszy manny.
Jestem przekonana, że nawet Wasi domownicy nie domyślą się, że jedzą ciasto z kaszą manną.
To jedno z tych ciast, które ma się ochotę upiec od pierwszej chwili, bo przepis jest naprawdę prosty.
Zapraszam 😉
środa, 7 października 2015
Wenecja. Spacer po wyspie San Giorgio Maggiore
Wenecja to jedno z najpiękniejszych miejsc na ziemi, magiczne miasto, pełne wspaniałych klejnotów architektury. Na pewno jednym z tych klejnotów jest wyspa San Giorgio Maggiore.
Dziś zapraszam Was na kolejny post poświęcony Wenecji, tematem będzie wyspa San Giorgio Maggiore.
sobota, 3 października 2015
Wywiad z Magdaleną autorką bloga "Venila Kostis"
Dziś kolejny wpis z cyklu "Portrety inspirujących i utalentowanych blogerów czyli 20 pytań do...".
Zapraszam do zainspirowania się wspaniałą kobietą, jedną z moich ulubionych blogerek Magdaleną Kostyszyn - autorką bloga "Venila Kostis".
Ambitna, pełna pomysłów i pozytywnej energii, niezwykle inspirująca kobieta.
Postanowiłam zaprosić Magdalenę do mojego cyklu wywiadów, ponieważ wierzę, że każdy może czerpać z niej inspirację.
Założycielka słynnego fanpegu "Ch**owa Pani Domu", w sieci znana również jako Venila Kostis.
Pracuje w branży PR i prowadzi zajęcia z dziennikarstwa internetowego w SWPS.
Większość czytelników zna Magdalenę ze słynnego fanpaga, natomiast ja czytam jej blog.
Podoba mi się jej zacięte pióro.
Wpisy Venili są niezwykle inspirujące i pobudzają do refleksji.
Powiem szczerze, że już od dawna myślałam, żeby przeprowadzić z nią wywiad, nie myślałam jednak, że Magdalena się zgodzi.
Odważyłam się i napisałam do niej. Odpowiedź pozytywną dostałam bardzo szybko.
Zapraszam do zainspirowania się wspaniałą kobietą, jedną z moich ulubionych blogerek Magdaleną Kostyszyn - autorką bloga "Venila Kostis".
Ambitna, pełna pomysłów i pozytywnej energii, niezwykle inspirująca kobieta.
Postanowiłam zaprosić Magdalenę do mojego cyklu wywiadów, ponieważ wierzę, że każdy może czerpać z niej inspirację.
Założycielka słynnego fanpegu "Ch**owa Pani Domu", w sieci znana również jako Venila Kostis.
Pracuje w branży PR i prowadzi zajęcia z dziennikarstwa internetowego w SWPS.
Większość czytelników zna Magdalenę ze słynnego fanpaga, natomiast ja czytam jej blog.
Podoba mi się jej zacięte pióro.
Wpisy Venili są niezwykle inspirujące i pobudzają do refleksji.
Powiem szczerze, że już od dawna myślałam, żeby przeprowadzić z nią wywiad, nie myślałam jednak, że Magdalena się zgodzi.
Odważyłam się i napisałam do niej. Odpowiedź pozytywną dostałam bardzo szybko.
środa, 30 września 2015
Cukinie faszerowane szynką i serem
Dziś chciałabym Wam zaproponować mój przepis na faszerowane cukinie.
Cukinię można faszerować na różne sposoby, ja najchętniej sięgam po szynkę i sery, nigdy też nie pozbywam się wydrążonego miąższu z cukinii!
Cukinie faszerowane szynką i kozim serem to pomysł na smaczny obiad lub kolację.
Zapraszam;-)
Cukinię można faszerować na różne sposoby, ja najchętniej sięgam po szynkę i sery, nigdy też nie pozbywam się wydrążonego miąższu z cukinii!
Cukinie faszerowane szynką i kozim serem to pomysł na smaczny obiad lub kolację.
Zapraszam;-)
poniedziałek, 28 września 2015
Spaghetti ubriachi, czyli pijane spaghetti
Chianti, bekon i ser parmezan to trzy składniki, z których możemy
przygotować ciekawe smakowo danie.
Makaron gotowany w czerwonym winie jest po prostu fenomenalny.
Smak jest bardzo intensywny, tym bardziej że do gotowania makaronu użyłam włoskiego i czerwonego wina Chianti.
Nie jest to danie nad wyraz wymyślne, a wręcz przeciwnie – bardzo proste. Nie można mu jednak odmówić aromatu i głębokiego smaku.
Zapraszam ;-)
Makaron gotowany w czerwonym winie jest po prostu fenomenalny.
Smak jest bardzo intensywny, tym bardziej że do gotowania makaronu użyłam włoskiego i czerwonego wina Chianti.
Nie jest to danie nad wyraz wymyślne, a wręcz przeciwnie – bardzo proste. Nie można mu jednak odmówić aromatu i głębokiego smaku.
Zapraszam ;-)
wtorek, 22 września 2015
Tarta ze śliwkami i krówkami
Smak kwaskowatych śliwek w połączeniu ze słodyczą krówek i lekką bezą . Po prostu niebo w buzi!
Takie połączenie, które chyba nigdy mi się nie znudzi.
Polecam serdecznie zrobić bo ta tarta jest tego warta.
Oto przepis na to kulinarne cudo.
sobota, 19 września 2015
Wywiad z Anetą autorką bloga "Hello Calabria"
Dzisiaj przychodzę do was z kolejnym wywiadem z cyklu "Portrety inspirujących i utalentowanych blogerów czyli 20 pytań do...".
Kolejną inspirującą osobą jest Aneta Ozonek autorka bloga "Hello Calabria".
Aneta mieszka w Kalabrii, jest autorką bloga poświęconego tematyce tego pięknego i niedocenionego zakątku Włoch.
Kalabria to malowniczy zakątek na południu Włoch, który elektryzuje umysły każdego nowego podróżnika.
Kolejną inspirującą osobą jest Aneta Ozonek autorka bloga "Hello Calabria".
Aneta mieszka w Kalabrii, jest autorką bloga poświęconego tematyce tego pięknego i niedocenionego zakątku Włoch.
Kalabria to malowniczy zakątek na południu Włoch, który elektryzuje umysły każdego nowego podróżnika.
środa, 16 września 2015
Zamek w Hohenwerfen
Czasami, filmy inspirują nas do podróży.
Są filmy, po których obejrzeniu ma się ochotę po prostu zobaczyć miejsce z filmu.
Film z 1968 roku "Tylko dla orłów" z Richardem Burtonem i Clintem Eastwoodem był powodem, dla którego ja i mój mąż zatrzymaliśmy się tego lata w Werfen, aby zobaczyć zamek Hohenwerfen.
Są filmy, po których obejrzeniu ma się ochotę po prostu zobaczyć miejsce z filmu.
Film z 1968 roku "Tylko dla orłów" z Richardem Burtonem i Clintem Eastwoodem był powodem, dla którego ja i mój mąż zatrzymaliśmy się tego lata w Werfen, aby zobaczyć zamek Hohenwerfen.
wtorek, 15 września 2015
Prawdziwe spaghetti alla carbonara
Początki powstania spaghetti alla Carbonara nie są do końca pewne, w związku z tym istnieje kilka hipotez.
Usłyszeć można przeróżne historie na temat powstania tego dania.
Jedna z nich mówi, że spaghetti alla Carbonara po raz pierwszy zostało skonsumowane w Abruzji przez węglarzy, a ktoś inny twierdzi, że wynalazcą jest Ippolito Cavalcanti neapolitański szlachcic, który opublikował ten przepis w swojej książce.
Najpopularniejsza jest wersja, iż carbonara powstała w Rzymie, ponad pół wieku temu w czasie II wojny światowej, kiedy żołnierze na froncie mieszali sproszkowane jajka i suszone mięso z makaronem.
Będąc we Włoszech, prawie w każdej restauracji na terenie całych Włoch można spotkać spaghetti alla carbonara.
Prawie każde smakuje wyśmienicie, bez względu na to, czy podane jest w Wenecji czy w Rzymie.
Często pytacie czemu we Włoszech smakuje inaczej ?
Podstawowym składnikiem potrawy, który daj jej specyficzny smak jest guanciale czyli podgardle wieprzowe. W Polsce często zastąpiony przez boczek.
Wiadomo, że każdy może sobie przygotować spaghetti alla Carbonara jak chce, ale prawdziwa Carbonara to tylko trzy podstawowe składniki: jajko, guanciale i ser Pecorino - plus spaghetti i świeżo zmielony czarny pieprz.
Jak widzicie składniki bardzo proste, mimo to Carbonara jest często źle imitowana.
Oto główne błędy, które się popełnia robiąc spaghetti alla Carbonara:
- wybór sera, musi być ser owczy Pecorino a nie ser Parmigiano
- użycie boczku zamiast guanciale (tak jak w Amatriciana, to właśnie ten składnik zmienia smak)
- użycie śmietany
- użycie czosnku czy cebuli
- użycie pietruszki
Choć nie uważam, żeby użycie parmezanu z braku pecorino byłoby jakąś zbrodnią, ale dodanie śmietany nią jest.
Z tego powodu podkreślam kategorycznie: NIE WOLNO UŻYWAĆ ŚMIETANY!
Nie oczekuję od nikogo, że do carbonary użyje guanciale. Wiem, że znalezienie guanciale w Polsce graniczy z szaleństwem ale śmietanę to już chyba trzeba sobie darować, zabija smak sera i jajecznego sosu.
Zapraszam Was na te spaghetti alla Carbonara, które moim zdaniem najbardziej odzwierciedlają oryginał przepisu ;-)
Usłyszeć można przeróżne historie na temat powstania tego dania.
Jedna z nich mówi, że spaghetti alla Carbonara po raz pierwszy zostało skonsumowane w Abruzji przez węglarzy, a ktoś inny twierdzi, że wynalazcą jest Ippolito Cavalcanti neapolitański szlachcic, który opublikował ten przepis w swojej książce.
Najpopularniejsza jest wersja, iż carbonara powstała w Rzymie, ponad pół wieku temu w czasie II wojny światowej, kiedy żołnierze na froncie mieszali sproszkowane jajka i suszone mięso z makaronem.
Będąc we Włoszech, prawie w każdej restauracji na terenie całych Włoch można spotkać spaghetti alla carbonara.
Prawie każde smakuje wyśmienicie, bez względu na to, czy podane jest w Wenecji czy w Rzymie.
Często pytacie czemu we Włoszech smakuje inaczej ?
Podstawowym składnikiem potrawy, który daj jej specyficzny smak jest guanciale czyli podgardle wieprzowe. W Polsce często zastąpiony przez boczek.
Wiadomo, że każdy może sobie przygotować spaghetti alla Carbonara jak chce, ale prawdziwa Carbonara to tylko trzy podstawowe składniki: jajko, guanciale i ser Pecorino - plus spaghetti i świeżo zmielony czarny pieprz.
Jak widzicie składniki bardzo proste, mimo to Carbonara jest często źle imitowana.
Oto główne błędy, które się popełnia robiąc spaghetti alla Carbonara:
- wybór sera, musi być ser owczy Pecorino a nie ser Parmigiano
- użycie boczku zamiast guanciale (tak jak w Amatriciana, to właśnie ten składnik zmienia smak)
- użycie śmietany
- użycie czosnku czy cebuli
- użycie pietruszki
Choć nie uważam, żeby użycie parmezanu z braku pecorino byłoby jakąś zbrodnią, ale dodanie śmietany nią jest.
Z tego powodu podkreślam kategorycznie: NIE WOLNO UŻYWAĆ ŚMIETANY!
Nie oczekuję od nikogo, że do carbonary użyje guanciale. Wiem, że znalezienie guanciale w Polsce graniczy z szaleństwem ale śmietanę to już chyba trzeba sobie darować, zabija smak sera i jajecznego sosu.
Zapraszam Was na te spaghetti alla Carbonara, które moim zdaniem najbardziej odzwierciedlają oryginał przepisu ;-)
piątek, 11 września 2015
Festiwal Filmowy w Wenecji 2015
I w tym roku miałam okazję być w Wenecji podczas festiwalu filmowego.
Zaczęłam od dnia drugiego, ponieważ dzień wcześniej wróciłam z wakacji.
Zaczęłam od dnia drugiego, ponieważ dzień wcześniej wróciłam z wakacji.
czwartek, 10 września 2015
Carpaccio z wołowiny z puree z czerwonej papryki
Jednym zdaniem: zaskoczyła mnie pozytywnie. Niesamowita wariacja na temat
carpaccio.
Prosta i szybka pasta z pieczonej, czerwonej papryki wspaniale komponuje się z polędwicą wołową.
Danie proste w wykonaniu, łatwe i ma w sobie całą gamę kulinarnych doznań.
Moją klasyką jest ziołowe carpaccio ale czasem lubię odbiec od przepisów tradycyjnych.
Zapraszam ;-)
Prosta i szybka pasta z pieczonej, czerwonej papryki wspaniale komponuje się z polędwicą wołową.
Danie proste w wykonaniu, łatwe i ma w sobie całą gamę kulinarnych doznań.
Moją klasyką jest ziołowe carpaccio ale czasem lubię odbiec od przepisów tradycyjnych.
Zapraszam ;-)
wtorek, 8 września 2015
Koncert U2
U2 4 września w Turynie zadebiutowało swoją pierwszą trasę koncertową w Europie i we Włoszech, promując w ten sposób wydany nowy album.
Bilety na koncert U2 nie były takie łatwe do zakupu jak się może wydawać.
W ciągu kilku minut wysprzedano wszystkie bilety na dwa koncerty w Turynie.
Nam udało się tylko i wyłącznie zakupić bilety przez to, że zapisaliśmy się wcześniej do Fan Clubu, gdzie dwa dni przed oficjalną sprzedażą była pewność zakupu.
Bilety były moim prezentem pod choinkę.
Czekałam na koncert od zeszłego roku, od grudnia.
Długie oczekiwanie się opłaciło.
Bilety na koncert U2 nie były takie łatwe do zakupu jak się może wydawać.
W ciągu kilku minut wysprzedano wszystkie bilety na dwa koncerty w Turynie.
Nam udało się tylko i wyłącznie zakupić bilety przez to, że zapisaliśmy się wcześniej do Fan Clubu, gdzie dwa dni przed oficjalną sprzedażą była pewność zakupu.
Bilety były moim prezentem pod choinkę.
Czekałam na koncert od zeszłego roku, od grudnia.
Długie oczekiwanie się opłaciło.
Testaroli z pesto
Testaroli to starodawne danie konsumowane przez pasterzy w regionie Lunigiana — są to wybrzeża i góry na granicy Toskanii i Ligurii. W tym momencie region Lunigiana administracyjnie nie istnieje. Przez niektórych historyków testaroli uważane są za najstarszy włoski makron. Robi się je mąki (dawniej mąka orkiszowa), wody i soli. Na początku testaroli pieczone były w naczyniu zwanym „testo”, później pieczono je w terakocie, dziś natomiast używa się patelnię żeliwną. Testaroli to prosty makaron, który lekko przypomina ciasto naleśnikowe. Zrobiłam moje pierwsze testaroli w domu i wyszły pyszne. Podałam je z pesto i pomidorkami koktajlowymi.
Zapraszam ;-)
Zapraszam ;-)
sobota, 5 września 2015
Wywiad z Evi autorką bloga "Kto podróżuje ten żyje dwa razy"
Najwyższy czas na realizację mojego nowego cyklu wywiadów "Portrety inspirujących i utalentowanych blogerów czyli 20 pytań do...".
Wybrałam osoby moim zdaniem inspirujące i postanowiłam się nimi z Wami podzielić.
Są to naprawdę interesujący ludzie.
Mają swoje pasje i dzielą się nimi na swoich blogach.
Prawie zawsze pytania będą te same, z małymi zmianami.
Rozmowa podzielona jest zawsze na dwie części.
Na początku krótki kwestionariusz zamiast prezentacji.
Później wywiad składający się z 20 pytań.
Mój projekt otwiera Evi autorka bloga "Kto podróżuje ten żyje dwa razy".
Wybrałam osoby moim zdaniem inspirujące i postanowiłam się nimi z Wami podzielić.
Są to naprawdę interesujący ludzie.
Mają swoje pasje i dzielą się nimi na swoich blogach.
Prawie zawsze pytania będą te same, z małymi zmianami.
Rozmowa podzielona jest zawsze na dwie części.
Na początku krótki kwestionariusz zamiast prezentacji.
Później wywiad składający się z 20 pytań.
Mój projekt otwiera Evi autorka bloga "Kto podróżuje ten żyje dwa razy".
wtorek, 1 września 2015
Wakacje dobiegły końca....
Jak niektórzy z Was wiedzą z mojego Fanpage'a lub profilu na Instagramie w ostatnim czasie byłam na wakacjach.
Pełna wrażeń i z bagażem nowych ciekawych doświadczeń wróciłam szczęśliwa do domu.
Powrót do rzeczywistości okazuje się zawsze smutny, po niezwykle pięknym wyjeździe.
Ciężko wrócić do codziennego życia po tak wspaniale spędzonym czasie.
Pełna wrażeń i z bagażem nowych ciekawych doświadczeń wróciłam szczęśliwa do domu.
Powrót do rzeczywistości okazuje się zawsze smutny, po niezwykle pięknym wyjeździe.
Ciężko wrócić do codziennego życia po tak wspaniale spędzonym czasie.
środa, 19 sierpnia 2015
Krewetki z bekonem w tabasco
Z krewetek przyrządza się przede wszystkim wspaniałe przystawki – zarówno
zimne, jak i ciepłe.
Dziś chciałabym Wam zaproponować przepis na oryginalną i szybką przystawkę - krewetki z bekonem w tabasco.
Pyszne, pikantne krewetki która idealnie sprawdzą się na przyjęciu w gronie przyjaciół.
Zapraszam ;-)
Dziś chciałabym Wam zaproponować przepis na oryginalną i szybką przystawkę - krewetki z bekonem w tabasco.
Pyszne, pikantne krewetki która idealnie sprawdzą się na przyjęciu w gronie przyjaciół.
Zapraszam ;-)
wtorek, 11 sierpnia 2015
Wyspy Liparyjskie — czy warto i jak się tam dostać?
Czy słyszałaś o wyspach Liparyjskich?
Wyspy Liparyjskie u wybrzeży Sycylii są jednym z tych jeszcze mało znanych miejsc na Morzu Śródziemnym. Odkąd pamiętam, zawsze chciałam je odwiedzić.
Uwielbiam wakacje w miejscu, o którym wiem mało, gdzie piękne zakątki czekają dopiero na moje odkrycie.
Wyspy Liparyjskie u wybrzeży Sycylii są jednym z tych jeszcze mało znanych miejsc na Morzu Śródziemnym. Odkąd pamiętam, zawsze chciałam je odwiedzić.
Uwielbiam wakacje w miejscu, o którym wiem mało, gdzie piękne zakątki czekają dopiero na moje odkrycie.
sobota, 8 sierpnia 2015
Jak oczyścić krewetki - instrukcja krok po kroku
Uwielbiam krewetki w prawie każdej postaci.
Mogą być smażone, duszone, pieczone, w tempurze, w sałatce czy w sosie pomidorowym. Krewetki są z pewnością jednymi z najbardziej lubianych i spożywanych skorupiaków.
Na rynku istnieje wiele odmian krewetek, różnią się one zazwyczaj rozmiarem i kolorem. Możemy spotkać krewetki białe, czerwone, mocno czerwone i szare.
Nawet jeśli na rynku można je kupić przez cały rok, najlepsze miesiące, by je kupić świeże to okres od marca do czerwca.
Krewetki zazwyczaj podawane są w całości z pancerzykiem albo obrane, jednak przeważnie nie do końca oczyszczone — i wtedy musimy radzić sobie sami.
Wbrew pozorom obieranie krewetek nie jest trudnym zadaniem.
Mój poradnik jak oczyścić krewetki krok po kroku został przygotowany specjalnie dla tych, którzy nie mieli wcześniej do czynienia z krewetkami.
Często, kiedy opisuję przepis na krewetki, czuje niezadowolenie, kiedy piszę Wam jak coś zrobić, nie wyjaśniając do końca, w jaki sposób, dlatego też powstał ten instruktaż.
Następnie musimy pozbyć się pancerzyka. Usuwamy pancerzyk, każdy pierścień pancerza styka się na stronie brzusznej krewetki, tak więc zaczynamy od tego miejsca. Pancerzyk powinien odejść bardzo łatwo. Jest on znacznie bardziej miękki w porównaniu do innych owoców morza. Podważając palcem, zdejmujmy też odnóża, często odchodzą one razem z pancerzem.
Gdy już uda nam się usunąć pancerzyk, jedynym elementem dodatkowym, który powinien pozostać, jest ogonek. Możemy go zostawić, jak i usunąć, wszystko zależy, jak mamy ochotę, podać krewetki.
Aby usunąć ogon, musicie lekko nacisnąć na tę część ogona, która łączy się z tułowiem i przekręcić ją lekko. Ja usuwam ogonek razem z pancerzykiem krewetki. Następnie usuwamy jelito krewetki.
Nacinamy krewetkę wzdłuż całego grzbietu.
Rozchylamy nacięcie i usuwamy ciemną żyłkę, czyli jelito - czasami żyłka może być przerwana.
Najłatwiej jest to zrobić za pomocą nożyka lub wykałaczki.
Dzięki temu potrawa z krewetek nie będzie gorzka.
Płuczemy krewetki w zimnej wodzie i osuszamy na papierowym ręczniku.
Teraz krewetki nadają się do przygotowania potrawy.
Pozdrawiam
Renata
Mogą być smażone, duszone, pieczone, w tempurze, w sałatce czy w sosie pomidorowym. Krewetki są z pewnością jednymi z najbardziej lubianych i spożywanych skorupiaków.
Na rynku istnieje wiele odmian krewetek, różnią się one zazwyczaj rozmiarem i kolorem. Możemy spotkać krewetki białe, czerwone, mocno czerwone i szare.
Nawet jeśli na rynku można je kupić przez cały rok, najlepsze miesiące, by je kupić świeże to okres od marca do czerwca.
Krewetki zazwyczaj podawane są w całości z pancerzykiem albo obrane, jednak przeważnie nie do końca oczyszczone — i wtedy musimy radzić sobie sami.
Wbrew pozorom obieranie krewetek nie jest trudnym zadaniem.
Mój poradnik jak oczyścić krewetki krok po kroku został przygotowany specjalnie dla tych, którzy nie mieli wcześniej do czynienia z krewetkami.
Często, kiedy opisuję przepis na krewetki, czuje niezadowolenie, kiedy piszę Wam jak coś zrobić, nie wyjaśniając do końca, w jaki sposób, dlatego też powstał ten instruktaż.
Przepisy na krewetki może staną się dla Was łatwiejsze, jeśli będziecie
znać podstawy. Czasami jaśniej, jeśli koło słów są zdjęcia.
Oprócz zdjęć spróbowałam Wam opisać, kto wie, może mi się udało i przygotujecie Wasze pierwsze danie ze świeżo obranych krewetek!
Zapraszam ;-)
Najpierw krewetki musimy opłukać pod zimną i bieżącą wodą najlepiej na durszlaku. Zaczynamy od odcięcia główki (kupując krewetki mrożone zazwyczaj, są one już bez głowy).
Jeśli interesuje Was kuchnia włoska to zapraszam do lektury: Mój apetyt na Włochy. To moja najnowsza książka.
Oprócz zdjęć spróbowałam Wam opisać, kto wie, może mi się udało i przygotujecie Wasze pierwsze danie ze świeżo obranych krewetek!
Zapraszam ;-)
Najpierw krewetki musimy opłukać pod zimną i bieżącą wodą najlepiej na durszlaku. Zaczynamy od odcięcia główki (kupując krewetki mrożone zazwyczaj, są one już bez głowy).
Jeśli interesuje Was kuchnia włoska to zapraszam do lektury: Mój apetyt na Włochy. To moja najnowsza książka.
Następnie musimy pozbyć się pancerzyka. Usuwamy pancerzyk, każdy pierścień pancerza styka się na stronie brzusznej krewetki, tak więc zaczynamy od tego miejsca. Pancerzyk powinien odejść bardzo łatwo. Jest on znacznie bardziej miękki w porównaniu do innych owoców morza. Podważając palcem, zdejmujmy też odnóża, często odchodzą one razem z pancerzem.
Gdy już uda nam się usunąć pancerzyk, jedynym elementem dodatkowym, który powinien pozostać, jest ogonek. Możemy go zostawić, jak i usunąć, wszystko zależy, jak mamy ochotę, podać krewetki.
Aby usunąć ogon, musicie lekko nacisnąć na tę część ogona, która łączy się z tułowiem i przekręcić ją lekko. Ja usuwam ogonek razem z pancerzykiem krewetki. Następnie usuwamy jelito krewetki.
Nacinamy krewetkę wzdłuż całego grzbietu.
Rozchylamy nacięcie i usuwamy ciemną żyłkę, czyli jelito - czasami żyłka może być przerwana.
Najłatwiej jest to zrobić za pomocą nożyka lub wykałaczki.
Dzięki temu potrawa z krewetek nie będzie gorzka.
Płuczemy krewetki w zimnej wodzie i osuszamy na papierowym ręczniku.
Teraz krewetki nadają się do przygotowania potrawy.
Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:
- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku. Codziennie nowe zdjęcia, inspiracje, ciekawe informacje.
- Dołącz do mojej grupy Włochy po mojemu.
- Śledź mnie na Instagramie @kalejdoskoprenaty!
- Otrzymuj ‚List z Włoch’ zapisując się na newsletter.
- A jeśli lubisz jak opisuje Włochy, to kup moją książkę
Pozdrawiam
Renata
czwartek, 6 sierpnia 2015
Orzotto z porem i ziemniakami
Dziś chciałabym Wam zaproponować kolejny przepis na orzotto. Orzotto to
włoska potrawa, która w wykonaniu podobna jest do risotta. Przygotowuje się
tak samo, jak risotto, ale głównym składnikiem jest kasza pęczak zamiast
ryżu. Podobnie jak risotto, można go przygotować na wiele sposobów,
osiągając zawsze bogaty i aromatyczny rezultat. Dobrze przygotowana kasza
pęczak naprawdę smakuje wyśmienicie, a dzisiejszy przepis jest na to
najlepszym przykładem.
Zapraszam ;-)
Zapraszam ;-)
piątek, 31 lipca 2015
Spaghetti z porem i serem pecorino
Dla smakoszy pasty dziś proponuję proste i smaczne danie makaronowe.
Ser pecorino, por i świeżo starty pieprze to trzy składniki, z których możemy przygotować szybkie i ciekawe smakowo danie.
Niby proste, ale niezwykle eleganckie i smaczne.
Zapraszam ;-)
Ser pecorino, por i świeżo starty pieprze to trzy składniki, z których możemy przygotować szybkie i ciekawe smakowo danie.
Niby proste, ale niezwykle eleganckie i smaczne.
Zapraszam ;-)
wtorek, 28 lipca 2015
Rafting - cudowne ochłodzenie czyli nasz spływ rzeką Brenta
Nie wiedziałam, co mnie czeka, gdy zgodziłam się miesiąc temu wybrać z przyjaciółmi na rafting.
W ostatnią niedzielę, o poranku znalazłam się wśród pędzących pontonów w dół górskiej rzeki Brenta.
W ostatnią niedzielę, o poranku znalazłam się wśród pędzących pontonów w dół górskiej rzeki Brenta.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
©
Kalejdoskop Renaty | All rights reserved.