czwartek, 7 grudnia 2017

10 najciekawszych jarmarków świątecznych we Włoszech – Polki polecają

A gdyby tak kupić bilet na samolot do Włoch i zafundować sobie klimatyczny, przedświąteczny weekend na jarmarkach ? Okres grudnia to niepowtarzalna okazja do zwiedzenia licznych jarmarków świątecznych. Temperatury spadają, zapach cynamonu unosi się w powietrzu, a jarmarki bożonarodzeniowe pojawiają się na prawo i lewo. Ja nie mogę wstąpić w pełni w świąteczną atmosferę, dopóki nie odwiedzę żadnego. 
Są nie tylko piękne i klimatyczne (są również świetnym miejscem na zrobienie świątecznych prezentów), ale również stanowią świetny sposób na poznanie lokalnych tradycji, kuchni i lokalnego rękodzieła.

Share:

czwartek, 1 grudnia 2016

Jarmarki świąteczne w San Marino i szopki z piasku w Rimini

Jarmarki świąteczne pozwalają poczuć magiczną atmosferę świąt.
Początek grudnia to czas, kiedy zaczynają pojawiać się pierwsze jarmarki i targi świąteczne.

Share:

wtorek, 26 marca 2013

Rimini i San Marino

Ostatni weekend zrobiliśmy sobie wypad na termy do Rimini.
Prognozy się sprawdziły, i pogody nie mieliśmy. W ostatnim tygodniu było 18°C, a w weekend wróciły temperatury zimowe.
Siłą rzeczy siedzieliśmy cały czas na termach. Regeneracja i lenistwo totalne, weekend błogiego lenistwa.
W sobotę zrobiłam sobie tylko spacer brzegiem morza, sił nie miałam od tego moczenia.
Pojechałam do Rimini teraz bo nie wyobrażam sobie jechać tam latem. Dla mnie to miasto przepełnione turystami.
Rimini jest jednym z najpopularniejszych włoskich kurortów wypoczynkowych, można określić kontynentalną wersją Ibizy.
Miejsce bardzo chętnie odwiedzane przez Włochów w weekendy. Doceniane zazwyczaj przez osoby młode, spragnione dobrej zabawy i wrażeń.
Nie oczarowuje pięknem jak Rzym czy Wenecja, ale jest kompromisem dla tych, którzy chcą połączyć opalanie się nad wodą z nieco aktywniejszym poznawaniem kultury Italii.
Rimini jest miastem największego, włoskiego reżysera – Federico Fellini.
Poza włochami Rimini zdaje się być miejscem bardzo popularnym wśród, Rosjan, Ukraińców czy Bułgarów. Dało się to zarówno usłyszeć na ulicy, jak też zobaczyć w okolicznych sklepach i knajpach.
Szeroka piaszczysta plaża wyglądała pięknie poza sezonem bez śladu parasoli i leżaków.

Share:
Kalejdoskop Renaty