Miejsce, które nazwałam "małe miasteczko w środku Nowego Jorku". Nie jest to miejsce turystyczne jak każde inne w Nowym Yorku.
Powodem naszej wizyty na wyspie była jazda kolejką linową Roosevelt Island Tramway.
Może pamiętacie spektakularną bitwie, która odegrała wiodącą rolę w filmie Spider-Mana z 2002 roku, kiedy Spider-Man miał do wyboru, czy uratować pasażerów kolejki linowej czy zostawić jego ukochaną w szponach Greena Goblina. Od tamtej pory, stwierdziłam, że jak będę w Nowym Yorku, to muszę się tam wybrać.
Jazda kolejką to przyjemne i ekscytujące doświadczenie, które polecam wszystkim, którzy są na wakacjach w tym cudownym mieście!
Nie jest to, idealne dla tych, którzy mają lęk wysokości, ale warto bo widok zapiera dech w piersiach. Nie na darmo została opisana przez New York Times jako miejsce z najbardziej ekscytującymi widokami na New York .
Kilka słów o Roosevelt Island Tramway.
Kolejka jedzie z prędkością 28 kilometrów na godzinę.
Jazda kolejką zajmuje tylko siedem minut, w ten sposób masz dużo czasu, aby zrobić świetne zdjęcia i cieszyć się widokiem.
Kolejka linowa może wydawać się atrakcją turystyczną, ale tak nie jest, ponieważ nie jest znana.
Przejazd kolejką kosztuje tyle, co jednorazowy przejazd metrem, czyli 2,5 dolara.
Tramwaj Roosevelt, choć nie jest częścią transportu publicznego w Nowym Jorku, akceptuje regularne bilet metra. A jeśli ma się tygodniowy bilet na metro wejście jest wliczone w jego cenę.
Kabiny mieszczą 110 osób i kursują 115 dziennie, około 100 w weekendy. Usługa dostępna codziennie od 6 rano do 02:30, co 15 minut. Stacją wyjazdu jest Roosevelt Tram Station Island. Jedzie się zawieszeni w powietrzu na wysokością 76 metrów, wśród drapaczy chmur w East Side i obok mostu Queensboro, aż dotrzesz do wysepki.
Cały przejazd w otoczeniu intensywnego ruchu miejskiego, nad ruchliwą II Aleją. Kolejka łączy Roosevelt Island z Manhattanem.
Z tramwaju roztaczają się fantastyczne widoki na wieżowce na Manhattanie.
W odległości po prawej stronie można zobaczyć Chrysler Building i Empire State Building.
Budowa kolejki zaczęła się w 1976 roku i jest jedyną kolejką miejskiej komunikacji w całych USA i Kanadzie. Została zbudowana w Szwajcarii za niecałe 5 milionów dolarów. Taka sama kolejka linowa dziś mogłaby kosztować więcej niż 20 milionów. Od inauguracji kolejki w 1976, do dnia dzisiejszego ponad 26 milionów pasażerów z niej już skorzystało.
Roosevelt Island to długi pas lądu między Manhattanem a Queens.
Uroczy pas ziemi, trochę Szwajcaria, tak czysta i schludna - położona na samym środku East River. Ma nieco ponad 3 km długości i ponad 240 metrów szerokości. Na wyspie żyje 12.000 mieszkańców.
Wyspa przez wiele lat zmieniała swojego właściciela, zanim Nowy Jork kupił ją za $ 32.000 w 1832 roku. Obecnie za te same pieniądze można by było kupić około 10-20 metrów kwadratowych !
Wyspa zmieniała często swoją nazwę. Tubylcy nazywali ją Minnahononck.
W 1637 r. holenderski naczelnik o dziwnym imieniu Wouter van Twiller, kupił wyspę od tubylców i nazwał ją "Insel Varckens". Twiller stracił ziemię, gdy Brytyjczycy przejęli terytorium.
Między 1666 i 1686 nazwano ją "wyspa Manninga" na cześć kapitana Manning. Po krótkim okresie między 1686 i 1921 przeszła w ręce pierwszego właściciela Robert Blackwell od jego imienia i nazwiska nazwano ją "Wyspa Blackwell". W 1973 roku wyspa ostatecznie przyjęła nazwę jaką znamy dzisiaj Roosevelt Island - ku pamięci prezydenta Franklina Delano Roosevelta.
Wyspa została kupiona z jasnego powodu : aby umieścić wszystkich których uważano za “niewygodnych" dla społeczeństwa.
W XIX wieku zostały zbudowane tutaj niektóre zakłady karne, szpitale i schroniska dla obłąkanych. Między innymi więzienie "Welfare Penitentiary" - gdzie więziony był przez pewien czas komik transgender Mae West. Więzienie zostało zamknięte w 1935 roku, po zakończeniu budowy nowego więzienia na Rikers Island.
Na wyspie nie można jeździć samochodem.
Ja radzę usiąść wygodnie na ławce i cieszyć się spektaklem Midtown z cichej i spokojnej Roosevelt Island.
A jeśli chcesz zwiedzić Roosevelt Island po dotarciu na miejsce, można podróżować minibusem koloru czerwonego za jedyne 25 centów.
Można też pójść wzdłuż rzeki i dostać się do South Point Park, gdzie rozprzestrzeniają się piękne widoki na wieżowce na Manhattanie, Organizacje Narodów Zjednoczonych i Empire State Building, to wszystko z dala od zgiełku miasta.
Widok na most i budynki na Manhattanie spektakularny, szczególnie wczesnym rankiem, lub o zmierzchu, gdy miasto " zaczyna świecić z tysiącem świateł".
Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku lub google+, dziękuję za odwiedziny :_)
6 komentarzy
Nowy York to nasze marzenie, ale jak na złość ciągle nam odmawiają, a my chcemy tylko na tydzień pourlopować:)
ale wspaniałe widoki! jak ludzie moga nie wiedziec o takiej atrakcji..? choć może to i dobrze, bo zaczełyby sie tłumy..
ja bym zrezygnowała z metra i jezdziła taka kolejką - jest fantastyczna! a Twoje zdjęcia piekne :)
Szkoda, że odmawiają bo naprawdę warto.
Powtarzam do znudzenia New York to New York.
Pozdrawiam serdecznie
Kalejdoskop Renaty
Ciężko w to uwierzyć, ale tak jest. Naprawdę nie ma turystów, czasem spacerując przez wiele metrów nie widziałam nikogo.
Pozdrawiam serdecznie
Renata
Wybieram się w podróż do stanów, w NY będę ok 3 dni i dzięki Ci za tak dobry opis ! ;-) na pewno będę jechać tym tramwajem ;-)
Mnie ta kolejka zainteresowała w filmie "Leon zawodowiec" :D
Prześlij komentarz